Wyniki

aob, Aladynka, gratki! :tak: Marcioszek, dobrze, że ok. ale jeszcze duzo wizyt przed Tobą ;-) ja byłam pytać o te usg ze skierowania... HAAAAAHAHAHAH dobre sobie-wywalam je do kosza :eek::confused2::confused2: porażka z tym naszym nfzetem :confused2:

to średnio:confused2: kciuki! ja mam paskudnie na głowie, ale na szczęście nie rozłazi się. ale swędzi niemożliwie. także wiem co ten Twój mąż czuje. oby pomogło.

alecta, ooo to może trafiliście na alergen :tak:

ja tam się ubrać umiem, ale jak podnoszę nogę to od razu takie kłucie, o fuujj. chciałam wczoraj peeling sobie zrobić-zapomnij... nie da rady :eek::confused2:

nooooooo, też mam takie skojarzenie :tak::tak::tak: super!

karpanna, nie mam pojęcia, co ten gin kombinuje. na razie wpisał dużymi literami w kartę ciaży tam w tej pozycji, gdzie jest opis porodów, że 4500 było. no i kazał isc na te dodatkowe usg. plus to, że coś tam pod nosem mruczał "strach się bać"... zapytałam, czego strach się bać, a on "no tej...

hmm... karpanna, no lekko nie było, bo to przecież kawał małego człowieka. nie chciał wyjść, więc było nacięcie. miał sińca na całe czoło, biedny. ale każde ciało jest inne. może Twoje spokojnie da rade bez nacięcia i w ogóle.

tak:tak:

4500 i 61 cm

Nulini, no to granatowa to tak z dupy trochę do Twojego wózka :-D:-D w każdym razie JAK ZNAJDĘ parasolkę (a będzie się to działo w przyszłym tyg.) to mogę komuś oddać GRANATOWĄ :tak::tak: Unita, to już jesteś 4. niezły wynik ;-);-) kasiek, hmm... ja tam moim wózkiem codziennie po lesie...

filipamama, goferek - gratki. super, że wszystko ok. i dobrze wiedzieć, że 1 palec to 2cm... hmm.. :tak::tak: ja już po. wizyta ekspres, a czekania w kolejce godzina. po pierwsze to żałuję, że nie chodziłam do tego gościa od samego początku. no facet mnie mega zaskoczył. wchodzę, a on do mnie...

LayDeek, z tego co widzę to jenn i Doggi mają ten sam. ten co na Twoim foto ;-) Tasia, ja od początku mam 1 parę, ale cześciej w jeansach chodze. Nulini, a musisz mieć jakaś specjalną parasolkę? ja mam uchwyt w domu (to co się do wózka mocuje) i na bank gdzieś parasolkę w piwnicy. chetnie Ci...

jenn, ja widzę :tak::tak: jeszcze ktoś planuje zakup tego wózka w takiej kolorystyce? ;-) ja mam rajstopy ciążowy z poprzedniej ciąży i takie sukienki co sie rozciągaja, więc mam w czym wyjść. ale getry z hm mi sie w kroku juz którys raz rozwaliły. ciągle je szyję :confused2:

Stokrotka, kciuki! :tak::tak::tak::tak:

Elutka, dobrze, że po ktg ok, Doggi, Laska! nie myśl już tyle o tym porodzie, bo się sama nastawiasz negatywnie. zapomnij na te 2 tyg. jeszcze nie Twój i Stacha czas :tak:. im więcej myślisz, tym bardziej Cię to irytuje i po co Ci to? pomyśl, że teraz będą święta. żyj świętami, a martwić...

no własnie maclarena, ja akurat mam xlr i nawet na inny nie patrzę, bo ten u nas się super sprawdził. w lesie, w mieście, na żwirowej plaży (tyłem). duży, wygodny, funkcjonalny, ciężki, ale znośny. jedynie czego mi w nim brakuje to rączki w całości.

to ja właśnie z parasolki jestem bardziej zadowolona niż z głęboko-spacerowego. używaliśmy od tego 9 miesiąca do miesiąc temu (teraz też by zdał egzamin, bo młody lubi w nim zasypiać na spacerze). dlatego go nie sprzedaję, bo myślę, że jeszcze się przyda. ale moja parasolka jest z tych cięższych...

hello:) ja miałam slub kościelny i wesele choć wcale mi na tym nie zależało. na weselu była już w ciąży o czym jeszcze nie wiedziałam. mieszkaliśmy już wtedy chyba pół roku razem. ale nie żałuję, bo mam fajne wspomnienia. ślub i wesele miałam wyjazdowe. robiliśmy w małym drewnianym kościółku w...

ja tam byłam zadowolona z mojego wózka, dużo jeździłam po lesie itp., więc był super. a że młody szybko się znudził, to w wieku 9 miesięcy i tak wskoczyliśmy do nowego-spacerówki. natomiast teraz nie wyobrażałam sobie targać tego kloca na 4 piętro. nowego wózka nie mam zamiaru zmieniać. ja tam...

Nulini, ja tam moge iść jeszcze ze 2 razy do mojego, bo fajny koleś :-D:-D, ale że prywatnie, to wiadomo, że w tym miesiącu juz podziękuję ;-) w każdym razie kciuki, żebyś się swojemu odgryzła w razie czego! Doggi, ale masz życzenia, nie za dużo? :-p:-p jasne, że kciuki! ;-);-) faktycznie...

Marcioszek, gosiane, fajne brzuszki :tak: agulqa, ale ujęcie :-D

Dziewczyny, pizza ciągle czeka :-D:-D. i właśnie pepsi mi brakuje teraz do szczęścia...

LayDeek, trzeba było wywalić mu ten talerz na łeb i tyle :confused2::crazy::no: jenn, to tym bardziej jestem pełna podziwu dla prawie męża skoro poduszek nie widział :-):-):-):-)

Unita, gratki :tak::tak::tak: goferek, no łał. Ty to już prawie jedną noga na porodówce jesteś. ale jaja :-D:-D:-D. gratki! :tak:

jenn, widać widać. super! :tak::tak::tak: a łóżeczko wiadomo, że fajne. bardziej jestem zaskoczona idealnym wyborem śpiworka do poduszek przez męża, WOW :tak::tak::tak: Laski, może któraś ma ochotę? bo u nas to się zawsze tak kończy :sorry::sorry::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. ewentualnie...

dagi, robiłam rano porządek w pudełku z lekami (wywaliłam 3/4 pudełka z powodu daty ważności :szok::szok::szok::szok:). między innymi znalazłam tam właśnie czopki przeciwgorączkowe, które kupiłam dla młodego po pierwszym szczepieniu. PARACETAMOL. na opakowaniu jest napisane, że u niemowląt...

Stokrotka, no w sumie też dobre. chyba te opakowania też są w rossmannie, więc na pewno kupię albo mini wersje albo malutkie buteleczki i przeleję :) agulqa, jednak lepszy efekt byłoby w przeźroczystych słoikach, ale nie było w auchan. jakbyś robiła to weź przeźroczyste ;-);-)

nooo z materacem trzeba później się pieprzyć. jeszcze w lato luz, ale teraz? yyy choć mi tak wszystko jedno-byle nie przed 37 tyg. ;-)

ja przez te kłucie - dziś znowu kłuje, chodzić nie umiem :confused2:, spakowałam torbe i coś dziwnie mało mi wyszło. ja nie weim co na pierwszy poród targałam do tego szpitala, że aż 3 torby mi wyszły :szok::szok:. teraz mam jedną fitnessową, więc mniejsza niż podróżna+ taką malutką fitnessową z...

hello! agulqa, ja znam zajęcia dla bobasów od podszewki... fajnie, bo kolorowo, ciekawie, wśród innych dzieci, ale szczerze te ćwiczenia jesteś w stanie sama wykonywać z maluchem. u mnie kurs 10 spotkań kosztuje 350 zł (35 zł/zajęcia), ale musisz wykupić całość. uczestniczyłam w tych zajęciach...