Wyniki

no to super... w sumie by się nawet zgadzało bo w sobotę moja mama kosiła trawę a Iza łaziła obok niej... ale kurde czemu ma gorączkę?? wrrr w dodatku niania mnie dzisiaj wystawiła i nie przyszła szlag by to...

źle mi strasznie... złość opadła i znów mam doła... nie potrafię pomóc własnym dzieciom, ciągle coś im dolega a lekarze bagatelizują i olewają sprawę... no bo czy to normalne że Pysia od 3 tygodni kaszle, a po spaniu coś jej się dzieje takiego w gardle że płacze, nie może odkaszlnąć i się dusi...

witam poniedziałkowo Iza wróciła od mojej mamy z gorączką - tydzień do przedszkola chodziła.... szit :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

:baffled::baffled::baffled:

cześć śpiochy ;-) wpadłam w wir sprzątania i nic nie robię tylko składam, przekładam, wywalam, ścieram hehe ale muszę to wykorzystać bo u mnie to rzadkość i mieszkanie aż się prosi o odgruzowanie... teraz dziewczynki jeszcze śpią to chwilkę siadłam żeby zaległości nadrobić ;-) miłego dnia wszystkim

jakie ciepło jakie słońce?? zimno jak w psiarni i wieje i chmury bleeee ja ostatnio nie mam wogóle czasu bo: 1. szukam pracy 2. Izka chodzi do przedszkola co mi rozpierdziela cały dzień 3. przyjechał chrzestny Pysi z Holandii i się widzimy non stop bo tęskni za małą 4. monsz umiera z boleści...

barszcz z uszkami roladki schabowe z ziemniakami i buraczki

Aguś kurcze biedna Sara :-( ale jest jeden plus, wiesz już co małej dolega i jak będziecie pod stałą kontrolą specjalisty nauczycie się z tym żyć ja miałam refluks i miałam operację ale z tego co się orientuję teraz już bardzo rzadko konieczne jest leczenie zabiegowe, no i na pocieszenie -...

Miśka mi Izka przy każdej podróży dłuższej niż 1 godz. wymiotowała teraz daję jej syrop Lokomotiv i luzik - a, i nie daję jej pić w drodze tylko nie wiem czy takie maluchy mogą już ten syrop

zrobiło mi się dzisiaj słabo, 2 razy pod rząd... nie mam pojecia czemu, nawet śniadanie jadłam... nie lubię takich akcji jak jestem sama z dziewczynkami :no:

cześć dziewczynki :-) u mnie średniawo z nastrojem... ostatnio łaziłam z podaniami o pracę więc czasu miałam tyle co nic, wczoraj byliśmy bez dzieciaków w kinie - faaajnie było, już nie pamiętam takiego fajnego dnia... i wszystko byłoby super gdyby nie to, że w końcu postanowiliśmy nie karmić...

:-) Kasiad a co robisz dokładnie? znaczy robiłaś bo teraz chyba na wychowawczym jesteś jeszcze prawda? facet mówił że potrzebny im ktoś do zajmowania się problematyką rodzin zastępczych przede wszystkim, a i jeszcze do domu dziecka mi kazał jechać - no to się jutro przejadę :tak:

rany jak się wkurzyłam dzisiaj.... w końcu się zebrałam i zaczęłam roznosić cv, no i na pierwszy rzut idę sobie do centrum pomocy rodzinie a facet do mnie prawie z płaczem: "no czemu się pani w tamtym roku nie zgłosiła?" wrrrrrr pół roku szukali psychologa i w końcu zatrudnili pracownika...

dzięki :-) trochę mi to nie dawało spokoju jednak... cieszę się bardzo :-D

zdrówka dla Konradka ano nasi lekarze każą czekać :baffled: już mi sporo osób to mówiło... zresztą jak moje miały ponad 39 to to samo usłyszałam :crazy: że trzeba poczekać i próbować zbijać :angry: moje dalej zasmarkane i kaszlące ale jeszcze bez antybiotyku... chociaż recepty mam wypisane

w piątek byłam w końcu z Pysią u kardiologa :tak: byłam w szoku bo lekarz włączył teletubisie i moje rozdarte, histeryczne dziecko, wrzeszczące wniebogłosy w momencie przekroczenia progu gabinetu nawet nie kwęknęło tylko wpatrywało w ekran i robiło "hejo" hehehe serduszko w porządku, dziurka się...

cześć poniedziałkowo zabieram się za pisanie CV... czas najwyższy znaleźć jakąś robotę, nie??

wątróbka drobiowa z ziemniaczkami młodymi i ogórkiem kiszonym + dla dorosłej części rodziny pieczarki smażone...

bosz Tycia ja to już wogóle się zastanawiam czasami czy ludziom sprawia frajdę jak kogoś zrobią na szaro czy co...bez sensu.... ja ostatnio kupiłam Pysi 3 sweterki a Izce sukienkę na BC i wesele, może uda mi się dzisiaj wstawić zdjęcia

ooo gratulacje Martusiu :-)

Witam :-) do nas w końcu też dotarło słoneczko, tylko co z tego jak moje laski chore wrrrrr ale wszystkim udanych spacerków życzę :tak:

o rany biedna Zosia :-( Oliwce też życzę dużo zdrówka! Może to trzydniówka albo inne wirusisko, ja jak dzwonię i nie ma innych objawów tylko gorączka to każą czekać 3 dni z wizytą lekarza bo i tak cięzko coś stwierdzić ja właśńie dzisiaj jestem zmuszona znów spotkać się z naszą lekarką... IZa...

i od nas jeszcze najlepsze życzenia :-)

uuuch masakra... im bliżej do imprezy tym więcej żrę... ciekawe w czym pójdę na to 10-cio lecie matury...... może w worku po ziemniakach....

hmmm, może nic??? ;-)

WOW ekstra naprawdę!!! :tak: :tak: :tak:

Pyś dzisiaj płakał co chwilę - wyłazi czwórka i w dodatku Izka ją zaraziła, ma katar :-(

przyjechałam z uczelni, obrobiłam dzieci i zostało mi jeszcze tylko sił na powiedzenie wszystkim dobranoc idę się do poduchy przytulić

pojechałam na uczelnię, pa :evil:

a ja przez ten tydzień muszę napisać w końcu CV i podania a w następny poniedziałek i wtorek połazić i pogadać z ewentualnymi pracodawcami hehe wcześniej nie bo w następny weekend mam fajne szkolenie i chcę je wpisać ;-) poszłabym już do pracy jakiejś fajnej... póki co moi rodzice chcą żebym...