Wyniki

basieniak, z tym żelazem, to kiepsko.. moja siostra podawała od 3-go miesiąca herbatkę z pokrzywy i bardzo pomogła małemu, tak się nauczył że do tej pory ją pije..a żelazo wzrosło zdecydowanie..

psotka, nie martw się, na pewno to nic takiego, trzymamy kciuki za lekarza a miałam się Was pytać.. Tymek od tygodnia "gryzie/przeżuwa" nie wiem jak to określić.. to normalne? czy mam się zacząć martwić?

corin, a ja myślałam, ze to ja zapalam światełko.. mogę napisać tylko jedno - wiem co przeżywasz.. ja juz nawet nie wiem czy to przejściowe, bo trwa od tygodnia, więc powoli chyba trzeba się przyzwyczaić.. super z tym pingwinem.. pochwal sie jak go uszyjesz.. ja swojemu malcowi szyłam literki i...

zuzu, ja daję odrobinkę jabłuszka, ale dosłownie małą ćwiarteczkę, sama trę na tarce.. ja bym poczekała do 5 m-ca skończonego ale u nas był problem z kupami emka, wisienka - dzięki.. hehe umiecie człowieka podbudować takimi opiniami :)w wisienko, trzymamy kciuki, oby serduszko zaskoczyło w 7...

marzenko i ja dołączam.. tak mi przykro..ale jesteś przy córce a jak przyjdzie czas to aniołek wróci.. ania, psota, super zdjęcia,fajnie Wam było:-)

sesti, oooo czyli szykuje się babski wieczór :) nie powiedziane, ze Nati tak będzie przechodzić, może łagodnie to minie..oby u nas Tymek tez szykuje się do króciutkiej drzemki.. cos dziś wszystkie zabiegane czy co

wisienko, tak przeszło.. to było od ząbków.. dziękuję.. dobrze, że nieco się zdrzemnęłaś.. tyle naszego:-)

haha,ale faceci mają wyczucie :-) no jakbym tak swojego slyszała.. sesti, ale muszą być pyszne te babeczki.. Magia, tyłeczek nastawiony - lej :-D a Tymek śpi od 13.00 i teraz nie wiem czy tez sie położyć czy ta maruda sie obudzi zaraz..

Magia, widzisz ile osób Ci zazdrości? ja też do nich dołączę.. mnie gubią te bułeczki drożdżowe, bo bez słodkiego ja nie umiem wytrzymać.. swoją drogą wiem co przezywasz. u mnie w rodzinie jest dziewczyna która podobnie jak Ty musiała zaprzestać karmienia bo chudła tak, że 46kg jej zostało.. a...

witam, my dzisiaj "spaliśmy" do 6.40.. ale ile razy się budziliśmy - hmm, kto to wie.. aleks, u nas też tak było, trwało to 4 dni, wczoraj była pierwsza noc kiedy nie było takiej pobudki z płaczem..i ja zakładam albo skok albo zęby.. psocia,wisienko, Magia - wy flirciary :-D dodi Magia, to...

no to aleks.. u mnie też by się przydała taka znawczyni.. z tym bujaniem - super, musze to zastosować.. a radziła co robić w nocy? gdy sie mały przebudzi? no i wobec tego i ja muszę małego "przetrzymać" od tej 16 - ech

basieniak, juz rozumiem.. u nas w dzień też się pozmieniały drzemki..maly mocniej zasypia ok.16 i niestety śpi do 18..no ale cóź poradzić.. emka, świetne zdjecie..

U nas Tymek też właśnie przysypia.. uff oby dziś bez większych problemów było.. basieniak, u nas tez była dłuższa przerwa bez jedzenia od 22.30 do 3.30 pierwszy raz! no ale cholerne zęby sprawiły ze mały i tak się często budził..ech.. też zauważylam świadome obroty z brzucha na plecy i łapanie...

malami, mój Tymek normalną temperaturę ma 37.2 zawsze..czasem spada do 36.9..więc ja się martwię jak ma 37.9.. nie martwiłabym się bo dzieci wogóle mają wyższą temperaturę ciała a nie jak my 36.6; proponuję wsześniej zaobserwować jaką ma Twój Mateuszek u nas dziś przez zęby było właśnie 38stopni...

my po spacerku..ale u nas pięknie.. z sąsiadką wybrałyśmy sie do kawiarni na herbatkę:-D tak tak.. u mnie na wsi powstała pierwsza kawiarnia w naszym zasięgu - hehe gorączka na szczęście ewidentnie przez zęby..teraz chwilowo poprawa, ale na jak długo..ech.. sesti aloes jest super na takie...

wisienko, mam nadzieję, bo jestem już zmęczona tym wszystkim.. psotko, ja nie wiem czy osanit pomoże.. tyle już próbowaliśmy tych środków..ale spróbuje ooo trzeba lecieć

maaly ma goraczke i wszystko wkłada do buzi..camilia nie pomaga, jakis armagedon

witamy!! Która wczoraj nam pozazdrosciła usypiania Tymka? BO mały pospał całe 20min i obudził się z płaczem.. godzina zabawy a później histeria do tego stopnia, ze dałam mu cyca, zaczął tak łapczywie jeść ze szok, dławił się , krztusił, ale nie puścił... no i po karmieniu nie było mowy o...

u nas też już po kapieli..mały usypia z tatą, oby się udało.. zauważyłam, że ostatnio mam jakoś przepełnione piersi..nie wiem czy mały mniej je czy co,ale są faktycznie bardziej przepełnione - dziwna sprawa :)

Witam, Mój 4,5 miesięczny synek ma problem z wypróżnieniem się. Odkąd pamiętam borykamy sie z tym problemem, przy czym wcześniej pediatra mówił ze to kolki, co nie zmieniało faktu ze syn sie meczy. Od 2 tygodni synek robi jedną - dwie kupy dziennie (wcześniej robił 5-8). Kazda kupa jest okupiona...

Aneta, mam ten sam problem - mały nie lubi karuzeli ani łóżeczka zbytnio.. ale miałaś spacerowania.. basieniak, bo ja na poczatku mowiłam, ze musze zjesc i wczesniej nawet miałam małego odstawić od piersi, ale odstawie go dopiero w marcu; no może kapustę sobie daruje.. nie no psota, ja tez chce...

psota, ale pyszności.. kiedy ja takie cuda będę mogła zjeść.. ech..ale już postanowiłam, że kolacji wigilijnej nie odpuszczę, wiec muszę zaczać zbierać pokarm - hehe, aby małemu dać.. Magia, bo TY ekspert jesteś..ile karmień muszę zastąpić po takiej kolacji?

a jak sie stosuje taki korzeń? ona ma go gryź tymi dziąsełkami czy co?

balkan.. hehe bo ja zmienna jestem jak to kobieta.. mialam faktycznie ciemniejsze włosy, jak napisała mała monis - czekoladę.. ale i miałam kiedyś taki bardzo jasny blond..nadal nie umiem się zdecydować jaki wolę ten kolor.. i dzięki za mile słowa;-)

Madzia, no właśnie zaraz strzeli i to mnie dołuje, bo pokazuje jak ten czas leci i że faktycznie zaraz się urlop skończy..ech.. u mnie wypoczynkowy już od 24 listopada będzie leciał.. u nas spacerek zaliczony..coraz zimniej się robi cholercia

kasiula cos Ty, wiadomo sa rozne sytuacje mała monis - o matko.. mam nadzieje, ze nie jakaś bardzo brzydka:-)u Tymka kupy w trzy swiaty wydrusia, no własnie, hehe

trochę golizny:-D

u mnie Aneto tak samo jak u corin, pod kołdrą śpi ale bez poduszki wydrusiu, właśnie ostatnio mały się ociąga i kończy się tylko na zabawie..a kupa dopiero ok. 11

mój mały ma pierwszą drzemkę po pobudce o 7.40.. ja też zastanawiam się nad "wpleceniem" zwolnienia..ale kiedy najlepiej? w trakcie urlopu wypoczynkowego? balkan, ja też jakoś dzisiaj zdołowana jestem..ech..

hehe, corin Ty spać nie możesz? ja już o tej porze dawno przewracam się na inny bok:-D za to pobudki ranne jak zwykle trwają..mały się obudził i mimo, że nie płakał, to marudził, biadolił, krzyczał tak, że wolałam już go zwlec z łóżeczka, ale jutro spróbuje go przetrzymać jak się obudzi... ooo...