Wyniki

Choroba, humorki, płaczki o byle co, ból w pleckach ale grunt, że pogoda świetna 🙂 i czekamy do wtorku na pierwszą wizytę u gina 😌

Ja też chora. Kaszle jak szalona. Stresowałam sie wlasnie tym spinaniem brzucha przy kaszlu ale w sumie jak pomyslalam ze przy wymiotach tez sie spina to nie moze to jakos wplywac na bobasa. Byle tylko gorączki nie było

I ja się witam nieśmiało. Dziś beta 61,56 progesteron 23,5. Stresuje sie ze mała beta. Wg kalendarzyka 5 t 3 d. Mam nadzieje ze zostane do grudnia 🙌🏽

Jejku wchodzę tu „po latach” i co?? Gdzie jesteście dziewczyny 🥺

🥺

Ja właśnie śledziłam losy Waszej wagi 😇😎 Ja też to strasznie przeżywałam od samego początku. Wszyscy mnie strofowali, że ona głodna, że może chora, żeby badać i badać. A ja nie chciałam jej tyle męczyć. Moja pediatra i położna + jeszcze jeden lekarz - lajcik, oni mnie uspokajali wszyscy, że...

🤣 o 😅 ale to świeża sprawa jest! ja jeszcze jakoś miesiąc temu płakalam mężowi, że Hanu to na bank będzie właśnie to jedyne i niepowtarzalne dziecko na świecie któremu akurat pewnie genetycznie zęby po prostu nigdy sie nie pofatygują i nie wyjdą 😅 Dostaniesz pod choinkę jakąś jedynkę może ☺️

Co prawda me dziecię już smoli cholewy do Tymusia z porodówki ALE ALE nic nie wiadomo 😍 miłość przychodzi znienacka 😁

Czytałam z trwogą o Twoim porodzie 😵‍💫 Hania jest na etapie niestety nadal dosc niskiej wagi, wazy 7.650 i w zasadzie od poczatku powolutku przybierala. Jest raczej z tych mniejszych dzieci. Ciuszki niby 74 ale to w sumie od niedawna i sporo ma jeszcze takich 68. Zabiera sie za siadanie...

Mata właśnie jest uznawana przez Hanu tylko wtedy kiedy może jej odrywać brzegi i zkadać je 😳 ogólnie miłości nie ma do tej maty.

Moja Hanu ❤️ chyba to zdjecie obrazuje idealnie nasz aktualny stan rzeczy 🥴 wszystko jest pakowane do buzi, wszędzie musi być i czego nie wywinie nadrabia oczami ☺️

Nie wiem czy będę w stanie regularnie się udzielać ALE obiecuję, że się postaram ☺️ Jesteście tak szybkie, że czasami mam zaległości 50-60 stron Waszych postów 😅 a jak już nadrobię to mam nieaktualną wiedzę 😂 bo tak wszystko się tu zmienia 😵‍💫 Mam na imię Emilka i jestem z małopolski ☺️ mam 31...

O i chyba nawet nie umiem w „odpowiedz” 😅 bo mialam odpisać na „dziewczyny wyjdźcie z ukrycia” 😅

Jestem! Ja Was czytam w ukryciu 🥺 kiedyś na początku, jeszcze w ciąży się coś tam wypowiadałam ale później narobiłam sobie zaległości i wypadłam na chwilę 🥴 jesteście moją kopalnią wiedzy i rozrywka na trudne noce ☺️

Mam tak samo 🥴 niby mam dość i chciałabym się już czuć lżej, a z drugiej strony jak pomyślę o porodzie to mam ochotę zawiązać nogi i nie puszczać 🥴

😳 wprost nie mogę się doczekać 😬

Dziewczyny, a ja mam pytanie o to czy Wasze dzieciutki boleśnie się rozpychają? Moja Hania tak się zawsze pręży, że często jest mi ciężko chodzić. Mam łożysko na tylnej ścianie i w sumie od początku ruchy bywały bolesne ale teraz do tego dochodzi ucisk na pęcherz i już kompletnie czuje sie...

😢

Ja się tak obawiam o wybryki mojego, że profil zaufany założyłam, żeby sama dziecko z domu w urzędzie zarejestrować 🥴 skąd wiem jakie imię mu do głowy przyjdzie w danym momencie? Od Hani do jakiejś Honoratki może być krótka droga 😬

O Matko ale mi narobiłaś smaka na pasztet z soczewicy 🥺🥺🥺

Niestety to jest tak nieobliczalna choroba, że nie wiadomo z kim i jak się obejdzie. Dla kontrastu, zaraz po moim Tacie zachorowała moja Babcia (76l.) po 2 zawałach, z astmą i tętniakiem i ładnie z tego wyszła. Nie da się przewidzieć reakcji organizmu. Dlatego myślę, że warto przecierpieć...

Mam takie same obawy, tym bardziej, że jak byłam w 8 tygodniu to mój tata zmarł na covid.Młody (56l.) zdrowy facet. Nawet nie zdążyłam się mu pochwalić, a tak bardzo czekał na wnuka. Nie dość, że nie mogę się z tym teraz pogodzić i uporać to rzuciło mi sie na to, że okropnie boję się, że moja...

Ooooj a mi się zdarzyło usłyszeć od jakiegoś dziada „i co? Przyjdzie więcej TAKICH JAK TY i ile ja tu będę stał?!” No powiem Wam, że jak zwykle mi nie brakuje słów to tak mi szczena opadła, że nawet „aaale” z siebie nie wydusiłam tylko głową pokiwałam i mimo wszystko weszłam na badania. Ale...

Jeszcze jakoś daję radę 🥴 nawet przedwczoraj paznokcie u stóp sobie sama wymalowałam 💪🏽 ale coraz ciężej 🥺

Dla mnie to też pierwszy poród 🥴 i im bliżej tym więcej myśli mi się kłębi w głowie 😬 a co do słuchania położnej, to zrobię co sechce byle trafiła się miła babka, a nie terminator 😳 bo wiem ze jeszcze sporo takich 😳 czyli masaż krocza wczesniej nie ma sensu?

Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale...

Syrop Duphalac powinien przynieść ulgę.

Syrop Duphalac powinien pomóc. Bezpieczny dla kobiet w ciąży.