Wyniki

Witam porannie, piaska &&& może jednak ;-) mamaTomeczka 13 kg malin? I to wszystko Twoja hodowla? Zazdroszczę :happy: jakieś przetwory w planach? mimimoo może nam się teraz wydaje, że wcześnie? Jak miałam 10 lat też za piłką latałam, ale w Bravo "Mój pierwszy raz" to już na pewno czytałam ;-)...

A widzisz jak dobrze się składa? Mama z tatą pokażą ;-):-D zosiasamosia witaj :happy:

dorcia u nas na kolację, a właściwie obiadokolację jak u mychuni naleśniki - trochę z serem, trochę z dżemem :-) a w ogóle to w cholerę z tymi testami :dry: leemonca to dobre wieści o bieganiu :happy: ja od momentu, gdy zaczęłam biegać, czyli od maja schudłam może 2 kg, ale ja ważę 49 kg (no...

no i nadal jestem w zawieszeniu - zrobiłam test ponownie i znów jedna kreska, a więc doopa :dry: a @ jak nie było tak nie ma i wszystko stoi :dry::baffled: dziewczyny czy tą srokę, to można zacząć pić ot tak czy muszę czekać na @? Bo ja się zeźliłam i kupię te zioła, niech się dzieje :szok: może...

madziulka ale że co - że przegroda nosowa??? :szok::szok::-D:-D no w każdym razie jaka by nie była, pierwsze słyszę :confused: lamorela to &&& ja cały czas medytuję nad ziołami sroki, może jutro po wizycie u gin wymyślę - póki co siemię

dzikuska &&& i bez stresu proszę, bo do soboty to się wykończysz :happy: karotka to owocnej pracy ;-) tylko chłopa nie zamęcz ;-) i witaj w klubie młodo wyglądających, no przynajmniej dla otoczenia - mnie ostatnio koleżanka szwagra powiedziała, że wyglądam na 16... no przesadziła ździebko...

no właśnie największy problem jest z babciami, ale jedną widzi rzadko i zawsze w mojej obecności, a u drugiej interweniuje dziadek, który bardzo martwi się o jedynego wnuka i przestrzega wszystkiego, co ja powiem ;-) a potrafi być upierdliwy, więc moja mam nawet nie próbuje działać na własną...

podpisuję się pod tym rękami i nogami... moje wrażenia z pobytu nad morzem są identyczne... a widać to było, bo akurat byliśmy w typowo rodzinnej miejscowości. Ja też bardzo lubię słodycze i nie umiem ich odstawić, nawet nie próbuję, ale staram się nie przeginać. Gabryś nie powiem, dostaje...

buuuuu :growl:

wiem, wiem... ociągam się... ale mi się w przeciwieństwie do wczoraj siku nie chce :dry: i jeszcze poczytałam i doszłam do wniosków, że to może przez to moje bieganie? Spada poziom estrogenów, tłuszczu itp. i rypią się cykle... :dry: ja tam wyczynowo nie biegam, jem sporo co nawet małż...

Czas ku lepszemu nowy dzień zacząć :happy: cyntia nie jesteś żałosna - po prostu chcesz bardzo mieć dziecko... zobaczysz, uda się Wam a Twój chłop pewnie oszaleje na punkcie dziecka... teraz może się bać... pomyśl, że często my same się boimy, a co dopiero facet :confused: a u mnie nadal brak...

susel :sad: przytulam mocno i trzymaj się jakoś...

karotka mnie też wysypało jak nastolatkę :dry: a już baaardzo dawno tak nie miałam :dry: centka helloł :-) fajnie, że dołączyłaś :-) madzia&lena właśnie ten strumieniowy bobo mam w torbie do pracy naszykowany na jutro rano :szok: mówisz, że on taki super czuły? malena no i w końcu zaliczyłam...

też tak myślę - może mnie przepcha :dry:

ja też miałam dziś w planach albo bieganie albo rower i zaczęło lać :dry: a wcześniej pogoda i temperatura były taaakie fajne :dry: tylko ja muszę czekać aż A wróci, a jego wcześniej niż o 19 się nie uświadczy :dry: no i klops

a zrobię, zrobię, już do torby test spakowałam :-) tak dla czystego sumienia :-) jak wyjdzie jedna krecha, a nie będzie @, to sobie łapę wsadzę i za uszy mendę wyciągnę, żeby przylazła, a nie tak człeka w zawieszeniu trzyma :growl:

malena ja jeszcze nie zafasolkowana, ale mam dla chłopca Robert, a dla dziewczynki w ogóle :szok: tak samo było przy Gabrysiu - od zawsze wiedziałam, że będzie Gabryś ;-)

wanda co za wstrętna @ :no: no cóż - będziemy od nowa przeżywać wszystko we wrześniu :happy2: nadal brak @ - na bank mam jakieś zaburzenia hormonalne :confused: na srokę się póki co nie skusiłam, ale mam jeszcze chwilę, żeby kupić, a wczoraj pierwszy raz zaparzyłam sobie siemię lniane i na...

malinaa z tego co pamiętam, to Tobie długo po @ pokazywało negatywy? Kiedy zobaczyłaś II? Pytam, bo tonący brzytwy się chwyta :-D:confused: straciatella mam ariettę z biedronki z migdałami, uwielbiam ją za czekoladę, właściwie to mogłaby być sama czekolada :-D no nie wiem kto mnie namówił???;-)...

jem loda na pociechę :eek::confused2::oo::oo2: ale jak @ nie przylezie do czwartku, to idę do gin, niech sprawdzi, czego mi brakuje :szok:

jedna :ninja2::ninja2::ninja2: no to teraz poproszę o taniec, żeby @ przylazła jak najszybciej :dry:

malinaa będzie dobrze, zobaczysz :happy: black_tea jak widzisz, jest różnie &&& żeby to były prawdziwe objawy :-) dorcia pisz, pisz, bo śmiechu jest że ho ho :-D prawdy ludowe mądrzejsze niż naukowe :-) no dobra - raz się żyje - sikam :dry: what the fuck?! nie ma pojemniczka?! do czego sikać?!

wg mnie wszystko ok :confused:

dorcia padłam z tą doopą :-D:-D nie zatestuję, bo wcześniej umrę przez Ciebie ze śmiechu, albo się posikam i nici z zaciskania zaworu :-D wanda no to poszaleliście :-D:szok: dobre macie te "wszelkie wypadki"

jestem jeszcze w pracy, choć dziś żaden ze mnie pracownik :szok: nie wzięłam testu, żeby nie kusić, a poza tym tyle razy byłam już w wc, że chyba wszystko wysikałam - łącznie z rozumem :szok:

no chcę sikać, ale SIĘ BOJĘ - normalnie gorzej niż przed maturą czy innymi takimi :szok: jak dziś nie będzie @, to jutro rano sprawdzę - a niech tam, w razie czego to nie pierwsze i nie ostatnie rozczarowanie będzie... no gdybym miała jakiekolwiek objawy, chociaż minimalne - a u mnie nic...

ja...zaraz...sfiksuję...!!! Aaaaaaaaaaaaaa!!! Sikam na potęgę, co 15min, z nerwów chyba... :szok: qrcze, nie chcę się nakręcać, ale to jest TAAAKIE TRUDNE... sikać czy nie sikać - oto jest pytanie?

leemonca ja też się tego trzymam i póki co - biegam, ze złości na to wszystko to nawet więcej ;-) i jeśli będą II, to jak będę mogła, to będę nadal sportować ;-) dorciaM masz rację, jak się chce dziecko, to mimo chwil zwątpienia wszystko powraca :tak: wrócicie do pieluch - wcześniej czy później ;-)

poziomk@ :-D:-D:-D gratulacje!!! Ale tydzień się szykuje!!!:szok::-D:szok::-D

możemy tam zaglądać na majówki i pisać z Tobą ;-) a dlaczego do ostatnich dni przed porodem? Życzę Ci żebyś w takim razie miała nudną ciążę i jakoś dała radę wysiedzieć :-D