Wyniki

Dlaczego ta trzecia jest największą porażką? Źle dobrane leki? Nie mogę polecić nic w Warszawie, ale polecam Gametę w Rzgowie.

Hej :) Ja już po wizycie, prof. stwierdził, że "super ruszyłam". Są spore pęcherzyki, więc teraz mam brać leki do soboty, a 19.04 punkcja. Czekam więc na czas po świętach bardziej niż na Święta 😁

Szczerze mówiąc tymi słowami mnie tylko zraziła. Bo zastrzyk poszedł super mimo mojego ogromnego lęku do igieł. Orgalutran podaje się pod skórę tak jak Menopur, z tym że Menopur wbija się wprost i wstrzykuje. Na ulotce Orgalutranu było napisane, że ten wbija się pod kątem 45 stopni i po wbiciu...

Czuję się dobrze :) Zobaczymy jak będzie po dawce Orgalutranu, bo dziś mi pielęgniarka mówiła, że jego trudniej się aplikuje, ale nie wiem dlaczego 🤷‍♀️

Hej :) Ja już po wizycie, niestety niczego się nie dowiedziałam i dopiero w środę dowiem się kiedy będzie punkcja, a z uwagi na te święta tym stresuję się najbardziej. Od dziś mam brać Orgalutran i czekać .... Oj to życie ciągle uczy mnie cierpliwości, której tak mi brakuje 😂

Serdeczne gratulacje :) Zdrówka dla maluszków oraz szybkiego powrotu do sił, by z każdym dniem było coraz lżej :)

Hej Dziewczyny :) U mnie już wyczekiwana miesiączka. Od jutra mam brać menopur 150 jednostek i w poniedziałek pierwsza wizyta kontrolna stymulacji. I właśnie mam pytanie, bo nie bardzo pamiętam 🤦‍♀️W którym dniu cyklu wykonuje się zazwyczaj punkcję, bo teraz będą święta i akurat pewnie nie...

Niestety mnie też luteina strasznie podrażniła i w dodatku to uczucie pieczenia. Dałam radę jakoś się przemęczyłam.

Ja też mam orgalutran :) Ja nie mogę się doczekać tego okresu już, a niestety mam bardzo nieregularnie więc tym bardziej na niego czekam. A po stymulacji i punkcji transfer od razu czy na cyklu naturalnym? Mi ostatnio lekarz powiedział, że transfer w następnym cyklu. Niestety transfer na cyklu...

O to dokładnie tak jak ja :) też czekam na miesiączkę i potem stymulacja :) Ja mam menopur a co u Ciebie jeśli mogę spytać?

No to już coraz bliżej :) Powodzenia życzę i korzystaj z możliwości spania 😃

Gratuluję :) My też chcieliśmy czekać do prenatalnych by wszystkim się pochwalić to taki bezpieczniejszy termin :) Niestety w 8 tyg. zaczęłam plamić i trafiłam do szpitala i wtedy już powiedzieliśmy wszystkim o ciąży. Ja cały czas byłam dziwnie spokojna i wszystko super się skończyło :)

Wow 22 to super :) trzymam kciuki :)

Dziękuję :) Będę zdawać relacje na bieżąco :)

Hej Dziewczyny :) My już po wizycie. Podpisaliśmy umowę in vitro, kupiliśmy leki, mąż miał badanie nasienia. Moje wyniki prof. określił jako "piękne" , męża się nie zmieniły, jak to powiedział pan doktor "coś tam jest, nie jest najgorzej". Teraz tylko czekam na okres i zaczynamy stymulację...

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Teraz wiem, że jeśli będzie ich więcej to na pewno ich nie wyrzucą, kojarzę że wtedy pytali coś o mrożenie komórek, ale nie pamiętam już jak to dokładnie było. Teraz wiem, że trzeba było je zamrozić, niestety człowiek uczy się na błędach. Dziękuję Wam za...

Mam jeszcze jedno pytanie przed tą naszą kolejną wizytą. My podchodziliśmy do in vitro 5 lat temu i nie pamiętam niestety wiele przez te emocje, które nam wtedy towarzyszyły. Powiedzcie mi jak to jest w czasie punkcji pobierają nam komórki jajowe, pamiętam, że pobrano mi 18 wiem, że nie...

Cześć dziewczyny. Niestety nie pojechaliśmy na wczorajszą wizytę do kliniki bo synek dostał ospy i nie mieliśmy go z kim zostawić. Później nasz profesor ma urlop i jesteśmy umówieni dopiero na 23.03. Na domiar złego już trzy tyg spóźnia mi okres, od zawsze mam niestety nie regularnie, ale...

Jak miło się patrzy na długą listę termin porodu :) To super i daje dużo radości i nadziei :)

Ja biorę zapobiegawczo Lactovaginal. Wcześniej męczyłam się z nią przez 8 lat, nawracała co jakiś czas co pół roku czasami częściej. Od roku stosuję raz na tydzień Lactovaginal i mam spokój.

No właśnie to nas najbardziej zaskoczyło z całej wizyty, że nie zlecił badania nasienia. Kolejną mamy za 3 tygodnie i może wtedy mąż dostanie skierowanie. Teraz miał komplet badań z krwi. W naszym przypadku in vitro jest z powodu nasienia właśnie, więc może nie chciał nas dobić jeszcze, bo...

Mam jeszcze pytanie czy brałyście jakieś witaminy dla starających się? Lekarz zalecił mi witaminę D i kwas foliowy, dla mnie to tylko bo myślałam o jakiś konkretnych specyfikach, ale może nie raz mniej znaczy więcej. A jak to wygląda u Was?

Część dziewczyny :) Trochę mnie tu nie było. Zaszczepiłam się na covid dzięki też Waszym zdaniom na ten temat :) i trzy dni później zachorowałam :( Byliśmy dwa tygodnie na kwarantannie, ale nie mieliśmy żadnych objawów poza gorączką męża dwudniową. Kwarantanna pozwoliła nam przemyśleć wiele...

Staraj się myśleć pozytywnie lub w ogóle wyłączyć myślenie 🤪 Trzymam kciuki za pozytywny obrót. Napisz jutro :)

Doskonale rozumiem i mocno kibicuje. Mam nadzieje, że mój jedynak też zrozumie czym jest miłość brata czy siostry. Na ten moment ma wspaniałe relacje z moją siostrzenicą, kocha ją bardzo, często jej ustępuje, broni gdy tylko ktoś do niej podchodzi. Oboje są za sobą bardzo, ale siostra niedługo...

Dokładnie rozumiem. Kiedy starałam się o dziecko nie mogłam pojąć jak można przychodzić do kliniki z dzieckiem i starać się o kolejne. To było dla mnie nie do pojęcia. Teraz gdy minęło trochę czasu, sama chcę się starać o kolejne. Mam rodzeństwo jestem z nimi bardzo zżyta i kiedy tylko ich...

No tak rozumiem. Ja akurat miałam możliwość, bo mieszkamy w domu jednorodzinnym i mąż mi sypialnie zniósł na dół :)

Trafiłam do szpitala oddalonego od kliniki w której się leczymy i przy przyjęciu oznajmiłam lekarzowi że to ciąża z in vitro. To był ordynator oddziału ginekologii i to chyba podziałało na niego za bardzo. Leżałam miesiąc co tydzień miałam usg i powiedział, że wypuści mnie gdy będzie on sam...

Dokładnie tak jak u nas. Chcieliśmy zacząć leczenie w marcu gdy pandemia do nas dotarła -- takie mieliśmy plany zimą, niestety potem zaczęliśmy to odkładać z miesiąca na miesiąc myśląc że w końcu się to unormuje. Teraz jednak podjęliśmy decyzję, że koniec odkładania, bo końca pandemii nie widać...

Ja też niestety miałam krwiaka w ciąży i krwawiłam od 8 tyg. Leżałam w szpitalu do 12 i potem jeszcze miesiąc w domu. Skończyło się cesarką w 40 tyg. i wtedy też okazało się, że krwiak nie do końca się wchłonął i przy okazji i jego wycięli i wyczyścili. Zdrówka życzę i duuuużo odpoczynku :)