Wyniki

gratuluję serdecznie kolejnym zafasolkowanym! cudnie! cieszę się razem z Wami! :tak:

u mnie @ rozkręciła się na całego. na dwa dni przed terminem. :baffled: Frieda! no kochana, moje pierworodne spłodzone w Zakopanem! trzymam kciuki! Kasiulek! testowałaś? owulkującym powodzenia życzę!

brzuch boli, delikatnie plamię... początek @... :-(

jakiś czas temu słuchałam wypowiedzi babeczki (matki ośmiorga dzieci, baaaardzoooo praktykującej katoliczki) na temat zapłodnienia in vitro. gardzi kobietami, które decydują się na tę metodę, nazywając je EGOISTKAMI!!! po przeczytaniu artykułu czuję niesmak równy temu, który czułam po...

hm... mojego "budyniu" niewiele... ale też niby lekko mokrawo... ech... od rana brzuch boli jak na @... więc czekam :-( jeszcze trzy dni. jakoś przestałam wierzyć w fasolkę. cóż, od następnego cyklu ruszamy ponownie do boju. xXxIzuLQaxXx, trzymam kciuki! może się udało!

gratulacje! budyń powiadasz? hm... dużo go? pytam, bo u mnie podobnie... ale tfu tfu coby nie zapeszyć! :cool2:

mógł się mylić. w pierwszej ciąży wszystkie trzy testy jakie zrobiłam były negatywne. pierwszy w piątym tygodniu, potem w szóstym i siódmym! więc głowa do góry! rób betę! trzymam kciuki! qwas! może jeszcze nic straconego! czasem zdarzają się plamienia w terminie planowanej @...

cześć kobitki! podczytuję Was (bezczelnie) od jakiegoś czasu... wreszcie zebrałam się na odwagę :-D i piszę... u nas piąty bezowocny cykl. na poniedziałek termin @. staram się nie myśleć, chociaż ciężko nie myśleć... i jak niektóre z Was szukam ciążowych objawów. heh, zabawne, ale przed każdym @...

Karolina_g! bardzo chciałabym poznać lekarza, który jeszcze przed poczęciem stwierdza... poczęcie! a reagujemy ostro, bo oszustek na forum było już kilka.

Karolina_g! bardzo chciałabym poznać lekarza, który jeszcze przed poczęciem stwierdza... poczęcie! a reagujemy ostro, bo oszustek na forum było już kilka.

Karolina_g! bardzo chciałabym poznać lekarza, który jeszcze przed poczęciem stwierdza... poczęcie! a reagujemy ostro, bo oszustek na forum było już kilka.

oj, to chyba tylko Twoja wyobraźnia... wygląda bowiem na to, że właśnie skończyła Ci się @. więc albo masz termin na luty, albo próbujesz wkręcić forumowiczki... :cool2:

oj, to chyba tylko Twoja wyobraźnia... wygląda bowiem na to, że właśnie skończyła Ci się @. więc albo masz termin na luty, albo próbujesz wkręcić forumowiczki... :cool2:

oj, to chyba tylko Twoja wyobraźnia... wygląda bowiem na to, że właśnie skończyła Ci się @. więc albo masz termin na luty, albo próbujesz wkręcić forumowiczki... :cool2:

witajcie staraczki! tak pukam do Was nieśmiało z zapytaniem...bo Wy specjalistki jesteście! @ mam dostać za około 5 dni, a już teraz zżera mnie ciekawość! wiem, że test na nic się nie zda, bo za wsześnie! betka pewnie też... ale... mniej więcej od tygodnia (zaczęło się zaraz po owu) naparza mnie...

Toja + Michał + Mąż na 90%

agula! nie doszło.. :-( margot! nie wiem... nie folgowałam... buuuuu!

ojjjjj taaaaaaaaak! pierożki palce lizać.. nawet nie wiedziałam, że ciacho było w planie :-D bardzo bym Was chciała znów kwietniówki zobaczyć... mam nadzieję, że moja determinacja i w tym roku przyniesie efekty :-D chociaż jak przypomnę sobie podróż powrotną... Miśko wykończony, burza... oj...

no właśnie... ciekawe kiedy u nas spotkanko w przedszkolu...

a ja się chyba poddaję... bez wysiłku fizycznego to nie ma najmniejszego sensu... poczekam aż ktoś mi kupi w prezencie rower :-D

mnie bardziej ten wcześniejszy pasuje :tak:

a buuuu... po dwóch tygodniach diety... ważę tyle samo! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

wolałabym na dvd... :)

wysłane... buziol

dzięki wielgachne!

agula! przegraj i podeślij biednej zatłuszczonej kobiecie bez kondycji! i z cellulitem! plisssss! plissssss! mam wrażenie, że jestem coraz grubsza... ech...

ale ci fajno! :tak:

potrzebuję jakiejś płytki z ćwiczonkami dla leniwych... bieganie coś mi nie wychodzi... :-D:baffled: wstyd...

no! wreszcie jakaś bratnia dusza razem ze mną katować się będzie! obiadłam się strasznie warzywami i makaronem (pełnoziarnistym ma się rozumieć hi hi hi) zaraz pęknę...

kiedy ja nie mam garnków do gotowania na parze... :-(:-(:-(