Wyniki

Ech Doktor Karolina w ogóle ma dziwne podejście. Dziewczynie korzystającej z programu równocześnie ze mną kazała na odchodne z dnia na dzień odstawić wszystkie leki:/ Ja byłam u Dr. Witkowskiego. Zanim zdecydowaliśmy się na jakiekolwiek działania przeszliśmy przez mega długie pasmo badań...

Molia na jakiego lekarza trafiłaś w Invikcie? Ja tam właśnie znalazłam rozwiązanie i spełnienie marzeń. Ale mnie nikt nic nie dawał od razu. Ba, wręcz kazali mi odstawić wszystkie leki i najpierw przeszłam każdą możliwą diagnostykę. I drugie pytanie: a partner się badał?

To teraz witaminki, koktaile owocowe , spacery na świeżym powietrzu, dużo głaskania po brzuchu i czekamy na potwierdzenie :)

Marzen: suuuuuuuuuuuuuuper. Kiedy "robimy" betę ? :)

Marzen: to my tu czekamy niecierpliwie :)

Magda: a byłaś też na luteinie dopochwowej czy tylko lekarz tak Ci powiedział? Bardzo długo się wahałam nad zmianą. Po zamianie owszem zauważyłam spadek, minimalny. Co nie zmienia faktu, że progesteron cały czas mam powyżej normy normalnej ciąży. Marzen: ale Ty pewnie mówisz o luteinie doustnej?

Luteinę dopochwową. Jest bez łaski dofinansowana i kosztuje uwaga: bodajże 7,19 za 60 szt... Minimalnie słabiej się wchłania patrząc po wynikach. Progesteronu zawiera dokładnie tyle samo. Dla mojego portfela jest to ratunek na miarę universum bo ja na początku przez tygodnie brałam najpierw 4X2...

Kurcze o wieku nie pomyślałam. Ja dodatkowo miałam refundowane ze względu na wyniki. Zawsze warto popytać. Poza tym naprawdę polecam porozglądać się za lekami w sieci. Często kupuje się kolejne opakowanie czegoś tam a zużywa 1/10. I potem babeczki odsprzedają. No i rajdy po aptekach. Różnice...

Nie wszystkie są refundowane, ale sporo. Co do tego czy jeszcze: przedłużyli o 2 m-ce czyli bodajże do września. Trzeba kombinować jak ktoś nie wygrał milionów w totka:)

Dołączam się do pytania. Beti jakie masz leki? Powinnaś jeszcze dostać dofinansowane. Coś chyba poszaleli z tym 100%.

To czym my się w ogóle przejmujemy? Marzen chyba nie chciałaś za jednym zamachem drużyny futbolowej?

Marzen: nawet jak jedna się nieprawidłowo rozwija, to trudno. Czworaczkami się chyba zadowolisz?:)

I po kolejnej wizycie. Gdybym miała jakieś wątpliwości czy na pewno podali mi moje komórki to dziś by się rozwiały. Zdecydowanie moja złośliwa krew. Na każdej wizycie, od czasu gdy zaczęło toto wyglądać na ludzia, miało pozycję jak na szkicach da Vinci-ego. W końcu długo wyczekiwana wizyta z...

Buraq: &&& za powrót trójcy! :) A my kwitniemy. Opóźnienie minimum 40 minut:/ I decyzja o zmianie (z bólem) jednak, może nie tyle samego lekarza co kliniki. Zamiast obniżyć ceny żeby zachęcać ludzi (po zakończeniu dofinansowania do ivf spadek wizyt o minimum 70%) to oni podnieśli:/ Wolę jednak...

Na wizytę też nie musisz się spieszyć. Jeśli to młodziutka ciąża to gin i tak zobaczy ewentualnie pęcherzyk. Poczekaj spokojnie do poniedziałku z betą. Po otrzymaniu wyniku dopiero się rejestruj. A jak masz pewność, że zaskoczyłaś to zacznij brać lwas foliowy, nie zaszkodzi a.będziesz czuła, że...

Marzen: na 10, z opóźnieniem może na 10:30 :) Pierwsze kilka dni, licząc od dnia transferu, sa super bo lecisz na relanium :D A zdradźcie mi na co w takich przypadkach jest acard? Ja nie dostawałam. Kredko: pewnie masz rację z tą małą różnicą. Jednak wychodzę z założenia, że skoro płacę niemało...

No proszę, 13 mogą być szczęśliwe:) Marzen: Twoje pasożyty się już tam kształtują. Nie wiem jak Ciebie nerwy trzymają, ale ja dzwoniłam co dzień żeby zapytać jak im idzie:) &&&& za całą 6. Kath: no i doczekałaś się pierwszego "progu". Teraz będzie z czekaniem już tylko trudniej :D Mocne kciuki...

Witaj Elpis. Witaj Dream. Zuzik: jak znajdziesz jakiś czas to czytaj i dawaj znać czy działa:) Co do furminatora to, m.in po waszych dyskusjacj, też sobie zamówiłam. Dziś przyszedł, radość i gotowość do działania... Do czasu aż się zorientowałam, że przysłali mi dla kotów długo- zamiast...

Zuzik: Mnie dali do poczytania "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" Harvey Karp. Pediatra opisuje sposoby ekspresowego uspokajania i dlaczego dziecko płacze. Może Ci się przyda kila haczyków. Aż ciekawa jestem czy działa. Co do obrażania się lekarzy: powiem wam, że ja się na początku...

Marzen no to teraz za udane łowy i hurtem za zapłodnienie &&& Ewik: jak z Twoim podglądem? Kath: Każda z nas na tyle sposobów jest co chwilę badana, że muszą być dobre. Udanego startu:) Beti: Ja bym uparcie starała się dobić do lekarza wcześniej. Na ostatnią chwilę potem jest 1000 razy więcej stesu.

Aniko: mam nadzieję, że wracasz do siebie. My z racji (mojej) przespanej w końcu nocy postanowiliśmy sobie zrobić wycieczkę i jedziem zobaczyć kolorowe jeziorka. Spokojnej niedzieli wszystkim. Korzystać ze słoneczka i łapać naturalną witaminę D.

I nie wiem jak to do końca jest z transferem. Dziewczyny , które korzystały z programu rządowego mogły liczyć (jednorazowo) na transfer 1 zarodka. Nie wiem czy to uzależnione też od wieku było, czy nie. W każdym bądź razie dążę do tego, że większe szanse (jeśli ktoś ma więcej zarodków) są przy...

Byłam, byłam. Ale pan doktor niechętnie chciał strzelać:) Po namowach ocenił fachowym okiem, że "bardziej wygląda na dziewuszkę". Trzy dni później ,mój lekarz z kolei, poproszony o wywróżenie oszacował: 51% miś, 49% misia :) Także nadal nie woadomo. Może za tydzień:)

Buraq: Ja też na początku nie mogłam ogarnąć co z czym. Ale zamiast czytać zakasałam gacie i poszłam wypytać o wsio w klinice. Zadawałam wiele goopich pytań a pani mi tłumaczyła jak chłop krowie na rowie. Jest coś takiego jak wizyta kwalifikacyjna. Wykorzystaj ją do cna w sensie pytań. Lekarz...

No dobra zwracam honor. Tak się uczepiłam tego podbijania, że faktycznie nie popatrzyłam ile miałam przed. A miałam 0,43. Ale na pewno są środki do zaniżania też? Rób szybciutko badania i żebraj o leki już. I pomyśl: skoro masz tendencje do za wysokiego to po transferze będzie super :)

Szukam swoich wyników sprzed, aż ciekaw jestem jak to u mnie było.

Marzen: A to powiem Ci, że ciekawostka. Mi zaczęli podbijać progesteron zaraz po transferze. W końcu to przeca progesteron jest mocno odpowiedzialny za zagnieżdżenie i utrzymanie zarodka w początkowej fazie ciąży. Mi lekarz podbił w pierwszych tygodniach progesteron do 97!!! Dopiero teraz...

Wow, Marzen super! To teraz tylko niech się wszystkie zapłodnią i podzielą fest:) Wiesz już ilo dniowe będziesz miała podawane? Chyba blastki najpewniejsze. Kath: Twoja kolej :)

Jak tam Twój Dzień Marzen? Bo my tu czekamy jak na własną wygraną w Lotto:P

Kamisia: I w takich chwilach po to (m.in) są fora, żeby Ci powiedzieć: zrobiłaś więcej niż mogłaś. Czy gdyby to zależało od Ciebie potoczyłoby się inaczej? Oczywiście, że tak! A skąd to wiem nie znając Twojej historii? Bo każda z nas tutaj żyje tym największym marzeniem i nigdy nie zrobiłaby...