Wyniki

I dziękuję bardzo za trzymanie kciuków ❤️

Bardzo dobre, dziękuję. Właściwie oprócz delikatnego "kłucia" jajników i podbrzusza plus obrzmiałych, tkliwych piersi to nie mam żadnych innych objawów, które mogłyby wpływać na samopoczucie. Najgorzej piersi, bo mam spory biust i odczuwam dosyć intensywnie 😅😂 A jak Twoje samopoczucie?

Dziękuję bardzo! Muszę w to wierzyć! ❤️

Dziękuję bardzo ❤️

Cześć dziewczyny! Witam się z Wami! Nieśmiało podglądam Wasze wpisy, pytania i rozważania. Na razie nieśmiało, ale mam nadzieję, że 21 grudnia już bardziej intensywnie będę uczestniczyła w tych rozmowach. 21 grudnia, bo wtedy będę po wizycie u mojego ginekologa - to będzie mój 7 tydzień ciąży. W...

Ja się starałam ponad 3 lata, z czego pierwszy okres to takie co ma być to będzie, potem doszły problemu ginekologiczne i w związku negatywne myśli, że kiedykolwiek znajdę w ciążę i zostanę mamą, trwało to rok, aż w końcu wyszłam na prostą ze swoim zdrowiem. Ostatni rok myślałam co miesiąc, a...

Tak, dlatego dobrze mi tu u Was, można się wyżalić i pogadać i nikt nie lekceważy drugiej osoby leków czy strapień. ❤️

Dziękuję! Teraz tylko wytrzymać do wizyty u ginekologa i przestać zadręczać się myślami. Co w moim przypadku nie jest łatwe 😅

Dziewczyny, chyba dobrze co? Betę też robiłam oczywiście - dwa razy. Ostatnio Was się pytałam ile razy robilyscie betę i nie będę więcej robić, bo będę schizować 😅 Okres powinnam była dostać 29 listopada. Mam cykle 31-32 dniowe. Mam nadzieję, że będzie dobrze... Wizytę u ginekologa mam 21...

Nam lekarz powiedział, że mamy uprawiać seks codziennie przez 4 dni okresu płodnego. Kilka dni szybciej byłam u niego i pokazał dominujący pęcherzyk i jeszcze jeden, któremu też był niczego sobie (obydwa w jednym jajniku) i powiedział, że od tego do tego dnia cyklu. Ogólnie do tej pory...

Dziękuję za odpowiedź. Ja na tą ciążę czekałam z utęsknieniem 3 lata, stąd niedowierzam jeszcze, a nie chce też się stresować niepotrzebnie czekając na wyniki bety. Zrobiłam dwa razy. Jedna przed miesiączką, a druga już w "dzień miesiączki". Z drugiej strony, co ma być to będzie. Ale mam...

Dzięki za odpowiedź. Właśnie, jednak te robienie bety też stresuje, a jednak co ma być to i tak będzie.

Dzięki za odpowiedź.

Dziewczyny mam pytanie, ile razy powtarzalyscie betę jak wyszlo to, że jesteście w ciąży?

Ja w sumie mam cały czas śluz, co jest nietypowe dla mojego cyklu, bo po owulacji raczej było sucho. Raczej nie widzę u siebie jakiś zmian, co by świadczyły o ciąży. My się staramy tak też dwa lata, a nawet więcej. W sumie podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy być rodzicami w 2018 roku, jednakże...

Ja dzisiaj sobie testowałam (chyba przeczuwam że nici z tego cyklu...), choć okres powinnam dostać w poniedziałek. Chyba za szybko na test. Oczywiście biel vizira na teście. Nie wiem, ale jakoś nie wierzę w to, że kiedykolwiek znajdę w ciążę i zostanę mamą. Idę w piątek na betę + progesteron.

Dzięki za informację, bardzo pomocna.

No właśnie spróbuję. I od razu progesteron zrobię, choć nie wiem czy to nie za późno, by zobaczyć czy jednak ta owulacja była?

Właśnie chciałam w sobotę, ale ze względu na wyjazd raczej mi się nie uda. Więc pewnie w piątek. Niestety już z jakieś 2 lata się staramy i szczerze powiedziawszy tracę nadzieję i stąd moja niecierpliwość. 😬

Miałam monitoring, owulacja między 12-15 listopada. Mam długie cykle średnio 31 dni.

Dziewczyny jeśli okres powinnam dostać 29.11, to kiedy najlepiej zrobić betę? Jak zrobię w piątek to powinno coś wyjść jeśli będę w ciąży?

Ja dotąd miałam tylko raz, plamienie było właściwie jednodniowe.

Hej. Ja brałam, ale że względów zdrowotnych (przerost endometrium plus występowanie komórek możliwie rakowych) i plamiłam, miałam też przez to niereguralny "okres". Brałam 5 miesiący.

Mi nie kazali brać koszuli, bo mieli te takie ginekologiczne spódniczki. I wychodziłam tego samego dnia co zabieg. Ale wzięłam jakaś dłuższą dla własnego komfortu. Jak miałam kilka razy usuwane polipy i badania histeroskopowe to kazali brać koszulę, może dlatego że usypiali albo co szpital to...

Dziękuję. I wzajemnie trzymam kciuki! W końcu kiedyś musi się udać.

Tak jak przypuszczałam... Witam się z Wami w 1 dc.. beznadzieja..

Coś czuję, że u mnie nici z ciąży. Jutro powinnam dostać miesiączkę. A dzisiaj czuję, to pobolewanie w podbrzuszu. Symptomy nadchodzącej miesiączki są w tym cyklu inne niż zwykle u mnie, ale ten ból podbrzusza. Tak wiem, za dużo myślę 😅😂

Ja zastanawiam się czy nie iść na betę jak w czwartek bym okresu nie dostała. 🤔

Właśnie. Kiedyś miałam większe parcie i "schizy", że czemu nie jestem w ciąży, że wszyscy zachodzą tylko nie ja itd. Tym bardziej nasiliło się to, jak okazało się, że szwagierka w ciąży, przyjaciółka też. Na szczęście dużo sobie poukładałam, ale i tak w głowie siedzi to "zachodzenie w ciążę".

Ja to ostatnio też tak w ogóle myślę, że miło by było mieć chociaż jedno dziecko.. Zawsze marzyłam o większej rodzince (3 dzieci), ale teraz to mam takie myśli, żeby chociaż jedno było.. ❤️