Wyniki

Lekarz powiedział tylko, że ciąża nie może rozwijać się w bliźnie [emoji17]

3 lata

Ja nie mam dobrych wieści. Zarodek zagnieździł się blisko blizny po cc lub w bliźnie. W poniedziałek mam zglosić sie do szpitala na dodatkową konsultację, czy ciąża nie jest w bliźnie [emoji17]

Super, gratulacje [emoji3]

Dzięki dziewczyny, super że jesteście[emoji4] @Lanetti oby szybko się skończyły te schody, chyba w każdej ciąży musza jakieś być [emoji47]

Ja jutro 15.45. Też poproszę kciuki, bo jednak plamienia nie ustają[emoji17] będzie 7+1

Super wieści [emoji4]

Super, bardzo sie cieszę [emoji4]

Ja mam blisko więc wcześniej nie wyjdę, ale tez dzieciaki odprowadzę i pewnie trochę popracuję. A na ktorą masz wizytę? Ja dopiero o 15.45. Nie świrujemy, będzie dobrze [emoji6]

Współczuje tych nerwów[emoji17] Trzymam mocno kciuki, oby wszystko było w porzadku [emoji110]

Hej dziewczyny, gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za nadchodzace wizyty. Troche nie nadążam za wami[emoji6] przez te święta i sylwestry[emoji14] I jeszcze mam trochę roboty, chociaż siedzę w domu, niestety muszę popracować. Trochę mnie mdłości meczą, ale bez wymiotów. Wydaje mi się, że...

Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze[emoji4] Ja też sie trochę martwię, mam jeszcze od czasu do czasu te plamienia, więc dopiero jak zobaczę w piątek fasolkę, będę spokojna.

Współczuje:/ i mnie też dziś żołądek dokucza, na szczęście jeszcze bez wymiotów, ale już mnie przeczyściło, ja wzięłam enterol, może pomoże. Mnie drażni od wczoraj zapach żywej choinki, najchętniej bym ją wywaliła ;p Witam nowe mamusie :)

Będziemy się wspierać na koncówce [emoji4] ja w poprzedniej ciąży jeszcze miałam okropne skurcze stóp i łydek i cały ostatni miesiąc skurcze przepowiadające [emoji26]

No dokładnie [emoji23][emoji23][emoji23] ja mam 26.08, a podejżewam, że nawet może być kilka dni później. Także calutkie lato. A młodszą jak rodziłam w 2015 to w sierpniu były upały po 36 stopni[emoji28] a ja jak wieloryb [emoji1787][emoji1787] ledwo do 6.09 dotrwałam [emoji23]

Ja też chciałam powiedzieć w pracy dopiero po usg, jak wszystko będzie ok, ale bedę musiała powiedzieć już, bo dostałam zwolnienie. Ale u mnie koleżanki na pewno pozytywnie zareagują [emoji3]

Przykro mi :(

Super, że już 2-giego masz [emoji3] a który masz tydzień? Ja jakaś spokojniejsza po wizycie, jakoś doczekam do 5 [emoji23]

Dopiero 5 stycznia.

@Migdalove trzymam kciuki[emoji110] @Dziobo super, że wszystko w porządku [emoji4] Ja byłam u gin. dała luteinę, zwolnienie do przyszlego piatku i skierowanie na usg. Powiedziała, że macica lekko powiększona.

Wiem[emoji22] troche mnie to przeraża, we wcześniejszych ciążach nie miałam zadnych plamień.

Nie biorę niczego. Jutro pójdę do lekarza, pewnie coś przepisze.

5+3, miałam pojedyńcze plamienie w niedzielę, a dziś cały dzień ciemno brązowe.

A u mnie dziś plamienie [emoji17] Jutro pójdę do mojej poradni, któraś lekarka może mnie przyjmie. Ale i tak wiele się nie dowiem, bo oni tam usg nie mają [emoji20]

Pewnie, jak już któraś napisała rodziny są różne i relacje różne. U każdej inaczej. Ja bardzo bym chciała, żeby moja roldzina się cieszyła ze mną. Ale znam ich i wiedziałam, że tak nie będzie, a mimo wszystko było mi przykro i się popłakałam. To bardzo przykre, że twoja rodzina tak podchodzi...

Dziewczyny nie martwcie się brakiem objawów, u mnie też z tym słabo. Ale w drugiej ciąży też nie miałam. A w pierwszej to takie już młdłości, a test jeszcze negatywny był, bo to było jeszcze przed terminem om. I tak długo mnie trzymały te mdłości, także ja się cieszę, że kolejne ciąże...

Uwierz, reakcje mogą być różne. U mnie nie było euforii i radości [emoji53] ja się popłakałam. Ale trudno to ich sprawa. Przynajmniej rodzina męża się cieszy, oni potrafią się cieszyć z nowego członka rodziny [emoji3] kuzynka męża się ucieszyła i podłapała znowu temat i namawia męża na czwarte...

Gratulacje, trzymam kciuki[emoji3]

Właśnie też tak myślę, nawet jeśliby by coś poszło nie tak, to i tak będę chciała o tym powiedzieć mamie i siostrom, a mąż swoim rodzicom. A przecież na innych etapach też coś może sie wydarzyć. Ja dziś też miałam pojedyńcze plamienie, ale mimo to jestem dobrej myśli...

Ja mam przepuklinę pepkową, to taka wystająca gulka z pępka, taki wypukły pepek. Mnie to nie boli. Ale oczywiscie moze bolec i sie coś dziać. Ale jakbys miala przepukline to byś zauważyła. Ja mialam mieć usunietą w pierwszym kwartale 2019 [emoji13]