Wyniki

Super gratuluję ;)

Tak dość mocno, rano jak wstaje to przez kilka minut chodzę zgarbiona jak po cc bo inaczej się nie da, a jak się już rozchulam to jakoś funkcjonuje, ale rewelacji nie ma...

Ja niby też bym już chciała ale dopiero najwcześniej we wtorek.. ;) w poniedziałek jadę znowu na ktg to porozmawiam z moim lekarzem czy że względu na ten ból brzucha mogą mnie wcześniej wziąć... Zapewne, gdyby On pracował w szpitalu to by mi zrobił no ale wiadomo..

A może to cisza przed burzą? W sensie, że porodem ;)

Mega szybko.. Nie zła różnica pomiędzy Polską a UK..

To super!, wielkie gratulacje!

Ja po ktg w miarę ok, skurcze się pisały ale małe i mnie się wydawało, że w miarę regularne, ale położna powiedziała, że jest ok.. To chyba ok ;)

No to dobrze, początki zawsze są trudne ale wszystko mija! Życzę Ci, żeby mleko się rozkręcilo, częściej odciagaj i w miarę możliwości przystawiaj małego, ja po dwóch cc i nie miałam żadnego problemu żeby karmić, mimo że mam też sutki raczej schowane. Cierpliwości! :)

Trzymaj się! Dasz radę! Czekamy na info!

Super kochana! A jak się czujesz?? Mały płacze?? Dajesz radę?

@madan to kciuki za dzisiejszą cc! :) Ja się zaraz (chyba jak mi się zachce ) jadę na ktg, żeby mieć spokój na weekend jak to powiedział mój Doktorek :)

o ciup to nie żle :) a ja Wam powiem, że oprócz spuchniętego brzucha :D to jest ok :)

Jej to z chwili na chwilę... ;) mam nadzieję, że u mnie nadal cisza :D

Ja niestety też nie za bardzo w tym temacie :) bo mi też CHYBA nie odchodził :)

Jej w sumie to @madan będzie szybciej chyba :-D właśnie jak się masz?

No pięknie czyli prawdopodobne będziesz kolejna :-D super, że wszystko dobrze :D który u Ciebie Tc?

@Ithi jak wizyta?

Ja to nie mam siły dzisiaj, a po za tym nie ukrywam, że się trochę boję, bo u mnie musi być cc.. Więc leże ile mogę ;)

No właśnie u @kurki to fajnie udało się załatwić, ale niestety nie z każdym tak można... Co porodu, to mam nadzieję, że nie ja, a przynajmniej do wtorku ;) kiepsko się coś czuję, na wymioty mnie coś ciągnie, ten brzuch rwie masakra.. W domu dzisiaj nic nie zrobiłam, aż mnie coś trafia. Mąż się...

No właśnie przy dzieciach ten czas szybko leci, chociaż ja też bym chciała już być po... Ten brzuch mnie rwie, że chodzę zgarbiona.. Jak po cc, dzisiaj jeszcze doszedł lekki ból krzyża.. Nie wiem jak dam radę...

Myślę, że jak "zatesknia" za sobą to może akurat coś pomoże... Niestety często bywa też tak, że jak się dzieci od początku nie po lubią to i tak nic z tego nie będzie... Ale mam nadzieję, że u Was się uda :) co do snów to mi się śniło, że urodziłam szescioraczki i je karmilam...

Powodzenia i czekamy na wiadomości :-) :)

No to nie wporzadku.. Ciężko tu coś doradzić co innego obce dziecko a co innego siostry.. Ja np przestałabym się przez jakiś czas się z nimi spotykać a później faktycznie jakiś park, ale ja to ja i nie miałabym z tym problemu.. No ale wiadomo...

No na drugi dzień po cc to jest hardcore.. U nas na 3 dzień jak jest ok.

No tak przypomniałam sobie, tam panują inne zasady.. Ehh nie zazdroszczę, trzymaj się dzielnie!

A gdzieś rodzisz? Jeżeli pisałaś to przepraszam nie pamiętam.. Chociaż tyle, że nie musisz leżeć tam..

O kurczę no tak się nie robi! Współczuję! Ja mimo, że cc będę miała prawie w 39 tc to i tak mam przyjść dwa dni wcześniej na te zastrzyki! A Ty będziesz jeździć na nie czy jak?

36+5

Wczoraj byłam na festynie w przedszkolu u mojej córki i trochę się nastalam i po bujalam w rytmie muzyki, i później sobie myślę, że jak tak dalej będę kręcić to tych dwóch tygodni nie wytrzymam :)

No to nic tylko czekać na poród :D