Wyniki

Wiesz co, idź dziewczyno na betę. Bo inne argumenty chyba do Ciebie nie trafią.

Co innego pracować dużo bo się spłaca kredyt, a co innego zostawić dziecko bo trzeba mieć na przyjemności. Zdecydowanie wolę spędzić czas z dzieckiem, niż kupić mu kolejną zabawkę i mieć na kosmetyczkę. Każdy ma swoje priorytety i nie ma co się zasłania"czasami". Sami decydujemy co jest dla...

No ale jak to się ma do Twojej sytuacji? Skoro zrobiłaś betę? Poza tym, to że ktoś coś miał, albo twierdzi, że coś miał (w internecie to można napisać wszystko) nijak ma się do Twojej sytuacji. Uważasz, że możesz być w ciąży powtórz betę. Tu Ci nikt badania nie zrobi.

No chyba jednak nie zrozumiałaś. Jak uważasz, że różnie bywa to powtórz betę. Bo nie wiem czego oczekujesz? Mam ci napisać, że to ciąża i złożyć gratulację? Nikt Ci nie powie, dlaczego miałaś miesiączkę inna niż zwykle.

Powtarzam jeszcze raz, okres może się spóźnić i być inny niż zwykle i to nie oznacza ciąży! Miesiączka przyszła, nie ma ciąży. Plamienie jak sama nazwa wskazuje to plamienie, nie krwawienie.

Oczywiście, że tak. Powrót do pracy przy małym dziecku to według mnie bardzo złożona sprawa. Sama mam koleżankę, która chciała wrócić do pracy, ale została z dzieckiem w domu bo było to bardziej opłacalne finansowo. Nie każda kobieta zarabia miliony, do tego dochodzą dojazdy, opłaty za żłobek...

Serio? wyjście do pracy to rozwiązanie problemu autorki? Można "wychodzić do ludzi" niekoniecznie pracując. Oczywiście jeżeli rodzicom to pasuje i ich na to stać. Poza tym mąż sugeruje żonie pracę zdalną, czyli raczej coś w stylu zostań w domu, posprzątaj, ugotuj, zaopiekuj dziecko i jeszcze w...

Jak napisała @jotte każdy cykl może być inny. Kalendarzykiem bym się nie sugerowała. To tylko aplikacja oparta na statystyce. Jeżeli nie prowadziłaś dodatkowych obserwacji to jej wyliczenie dni płodnych jest bezwartościowe. Jeżeli 4 lata nie zaszłaś w ciążę to wg mnie pora na wizytę u lekarza...

Szczerze? Co to za związek bez zaufania, gdzie musisz się tłumaczyć z czegoś takiego? Teraz uważa, że go zdradzasz, bo stosunek analny odbył się bez "bólu u problemu", a za miesiąc nie wyjdziesz do sklepu, bo będziesz mieć romans z kasjerem.

Beta negatywna = ciąży brak. Dostałaś okres = ciąży brak. Miesiączka nie musi być co miesiąc taka sama i o czasie. Cykle są podatne na różne czynniki i takie "odchylenia" się zdarzają.

Oczywiście! Ale głupota i lenistwo innych to nie wina braku edukacji seksualnej. Oczywiście uważam, że przedmiotem powinieneś w szkole być. Ale niestety nie wszystko można zrzucić na jego brak. Moje pokolenie takiego przedmiotu nie uświadczyło. Od mamy też za wiele się nie dowiedziałam. Ale...

Bo testy nie pokazują owu tylko pik lh. Więc gwarancji, że owulacja się odbędzie nie dają. Poza tym, każda ma inny pik. Jedna mocny i długi, a druga krótki o słaby. Przy tym drugim jest trudniej wyłapać. Czasami kobiety robią 3-4 testy dziennie, aby ten momentu wychwycić. Jednak są bardziej...

Plemniki żyją w warunkach sprzyjających ok 3 dni. Czasami nawet i do 5-7 dni. Przy pełnym stosunku w czasie okołoowulacyjnym szansa zawsze na ciążę jest. Jednak kalendarzyk to akurat marne źródło informacji o dniach płodnych i czasie owulacji. Jest to tylko narzędzie statystyczne. Lepiej się...

A już miałam nadzieję, że poprawie wygląda bez chirurga plastycznego 😅

Też się chętnie dowiem. Oooo.... Muszę zmienić imię, może będę podobna do jakiejś sex bomby 🤣

Ale chyba nie celujesz w konkretny miesiąc, żeby miało taki, a nie inny charakter?

No przeczytałam. Nie widzę tutaj żadnej wzmianki w wpływie planet na genetykę. Ani nic o chwili poczęcia. Jedynie o tranzytach urodzeniowych. Więc nie bardzo rozumiem jak to się ma do tego ci pisałaś wcześniej. Ja nie twierdzę, że nie masz racji. Ale żeby komuś zarzucać ignorancję i radzić żeby...

Wiesz, ja nie chce żebyś mnie przekonała. Tylko wyjaśniła na jakiej podstawie tak uważasz. Ja nie widzę związku z genetyka. Masz prawo wierzyć w znaki zodiaku, ufo, duchy czy inne dziwne dla mnie rzeczy. Ale śmieszne jest dla mnie twierdzenie, że ktoś powinien na takie dziwne teorie otworzyć...

Nie. Wpływ na genetykę. Ale nadal nie rozumiem jak? Ale widzę, że się nie dowiem.

Dla mnie żadna różnica. Czy miesiąc poczęcia czy urodzenia. Nadal nie widzę związku. I nie oczekuje badań, ale chociaż jakiegoś wyjaśnienia. I już nie mówię o jakichkolwiek badaniach.... To tak jak bym twierdziła, że urodzę dziewczynkę bo mi się w domu pająki zadomowiły. No ja sobie mogę...

Szczerze mówiąc, to Ty też nie masz żadnych dowodów jedynie swoją teorię.. która dla mnie też jest dosyć mało realna. Więc jak mamy otworzyć oczy i na co? Ja rozumiem, że chce się urodzić np. wiosną, bo zaczyna się robić ciepło, albo na początku roku bo dziecko z tych starszych? Ale serio...

Zawsze można wybierać leki i łykać kilka tabletek. Ja tak robiłam. Kupowałam leki.

Suplementacja witamin jest bardziej dla mamy nie dla dziecka. Dziecko "pobierze" sobie z organizmu matki to co mu potrzebne. Poza tym na możliwość operowania samą dietą ma wiele czynników. Wymioty, zdolność przyswajania z jedzenia.

A wiesz, że owulacja zawsze może się przesunąć? A poród trafić wcześniej lub później?

Zrób test lub idź na betę. Na wstępnym etapie lekarz nie uwidoczni pęcherzyka, może jednak podejrzewać ciążę na podstawienie rozpulchnionej macicy.

Problem polega na tym, że dla każdego "bezpieczeństwo" może oznaczać zupełnie coś innego. Zgadzam się. U nas w w sumie nie ma żadnej kampanii informacyjnej. Jest tylko Killer, który "szczepienia się nie boi" i Musiał, który się szczepi "dla babci". Wszystkie nieścisłości, czy głosy lekarzy...

Cykle nie muszą być takie same co miesiąc i nic w tym dziwnego. Ciało to nie komputer, a cykl jest podatny na wiele czynników. Jeżeli testy wyszły ci pozytywne, a na drugi dzień beta ujemna to raczej nie były one pozytywne, bo beta nie znika od tak, a żeby test był pozytywny potrzebny jest jej...

Wiesz co nie wiem jak te testy wyglądały i czy faktycznie były dodatnie. Czasami dziewczyny widzą to co widzieć chcą. Ale w sumie nie ma co gdybać 🙂. Beta dwa razy ujemna. Więc nawet jeżeli ciąża była, niestety już jej nie ma l.

Wiesz, ja rozumiem, że nie chcieli. Podkreślam to jeszcze raz, absolutnie im współczuję. Ale dla mnie niestety lekarz to lekarz, bez względu na specjalizację. Uważam, że takie sytuacje są niestety wpisane w ryzyko tego zawodu. A co gdyby przyszła wojna? Wtedy też nikt by nie patrzył na...

Nie na przepraszać 🙂 absolutnie się nie gniewam 😉 też czasami potrafię przeczytać coś wybiórczo. Tu raczej nawet o biochemicznej nie ma mowy. Tak jak napisała @MyszkaMiki30, testy wyszły pozytywne w dni płodne po normalnej miesiączce, która przyszła o czasie. Do tego autorka nie uskutecznia...