Wyniki

Widziałam, że piszecie o żywieniu. W moim domu nie ma słodkich napojów i soków, wszyscy pijemy wodę i niesłodzona herbatę (nawet młoda). Warto wprowadzić zdrowe nawyki już w ciąży bo dziecko bierze przykład z rodziców. Oczywiście nie można być we wszystkim ortodoksyjnym, ale jak dziecko nie...

Ja piję kawę bo bardzo lubię :) dwie dziennie z ekspresu ze spienionym mlekiem :) w pierwszej ciazy też piłam kawę. Chociaż dopiero od drugiego trymestru bo miałam straszna zgagę po kawie.

Ja się czuję jak balon właśnie :( na dodatek w pracy niee mogę za bardzo iść do toalety kiedy chce tylko wtedy kiedy mogę więc z sikaniem też kosmos [emoji14] na szczęście mam fajne jogersy w gumkę [emoji23]

Ja jestem przerażona z tym brzuchem. W pierwszej ciazy spodnie zaczęły być ciasnawe (ale nie to że się nie dopinalam, po prostu taki dyskomfort lekki) w 16 tc, ciążowe to chyba zaczęłam nosić koło 20. A teraz normalnie ledwo dopinam spodnie :/ nie wiem czy to wzdęcia czy już faktycznie brzuch...

Ja właśnie jestem w pracy i mam ochotę rozpiąć spodnie... Ale średnio przy tablicy stać z gaciami na wierzchu [emoji23]

Ale piękna kicia [emoji76][emoji76]uwielbiam koty, ale mój mąż nie lubi i o :(

A mnie z kolei zaczęły tak boleć piersi że dziękuję niebiosom, że młoda się odstawiła sama bo bym chyba płakała przy karmieniu... Jestem od rana zła jak osa zupełnie nie wiem czemu. To będzie ciekawy dzień [emoji23] miłego dnia dziewczęta! I bez spinania się!!!!

Niestety rozstępy to kwestia genetyczna. Jak mają być to będą mimo miliona kremów, a jak nie ma ich być to i bez smarowania ich nie będzie. Mi wyszły w 39 tc

Te pappa są podobno średnio miarodajne. Jak masz powyżej 35 lat to masz chyba refundowane prenatalne. Poczytaj sobie https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt

A ja od popołudnia czuje się jak [emoji90]. Non stop mnie mdli, bolą piersi, przez hormony chyba laktacja się nie może wygasić. I najgorsze - miliard pryszczy. Rano budzę się z co najmniej jedną nową bombą. Wczoraj po raz pierwszy od roku użyłam takiego mocno kryjącego podkładu bo normalnie...

Ja też przed wizytą. Nie mam przykrej historii położniczej za sobą więc może stąd moje podejście :) czyli na spokojnie i co ma być to i tak będzie. Ale rozumiem że ktoś po stracie może mieć zupełnie inne podejście bo to zrozumiałe

Ja akurat nie lubię pieszczot piersi poza tym mam jeszcze mleko [emoji23] Z tymi objawami nie ma co świrować. Myślę, że najczęściej się pojawiają koło 8-9 tygodnia. Poza tym na pewno każda ma jakieś drobne objawy po prostu nie interpretuje ich jako ciążowe :) pamiętajcie - spokój nas uratuje

U mnie normalnie :) wręcz baaardzo intensywne doznania [emoji12]

A u mnie dzis międzynarodowy dzień pizzy. Zaraz zabieram się za ciasto :D

Ja też nigdy na betę nie chodziłam. I mi wychodziły dzień po spodziewanej miesiączce nawet po południu i też od razu. Ale może to zależy

Liczy się wszystko od czego idą składki. Jeśli od premii są odprowadzane składki (spytaj księgowej) to jak najbardziej. U mnie też się wliczała np. trzynastka :) i godziny nocne na pewno bo na pewno odprowadzane są składki

Przykładowo jeśli od marca będziesz zarabiać np. 3000 a do marca zarabialaś 2000 to idąc na L4 w lipcu będziesz miała kwotę ok 2333 zł. Ale pamiętaj, że do średniej liczy ssie wszystko od czego zostały odprowadzone składki ZUS czyli np. premie :)

Na etacie macierzyński wylicza się że średniej z 12 miesięcy

Ja właśnie piekę i gotuje bo babcia ma 90 urodziny i robimy jej dziś przyjęcie :)

Moja koleżanka miała kontrolę i wstrzymany zasiłek macierzyński bo sugerowali jeej fikcyjna działalność. Przez 3 miesiące wyjaśniania sprawy była bez pieniędzy

No właśnie na L4 powinnaś być w domu i możesz wychodzić do lekarza/apteki/ podstawowe zakupy. Słyszałam, że nawet czepiają się spacerów czy odebrania dziecka z przedszkola :/ ZUS to instytucja chora z długami więc po prostu szukają kasy.

W każdym razie dziewczyny uważajcie bo w samym kuj-pom ZUS w 2019 zrobił 10 tys kontroli więcej niż w 2018. W tym roku mają robić jeszcze więcej. Więc trzeba uważać nawet na forach... Bo mogą wstrzymać kasę i trzeba dowodzić że nie jest się jeleniem :(

Pracować do kiedy ma się siłę :) po prostu znam kilka przypadków uciekania na L4 w 6 tc bez wskazań żeby posiedzieć w domu [emoji14] a potem się dziwić, że kobiety w wieku rozrodczym sa traktowane przez pracodawców jak trędowate. Serio nie potępiam po prostu mam takie zdanie :)

Każdy robi jak uważa :) nie potępiam czy coś tylko taki luźny wniosek. Ja pracowałam do końca roku szkolnego bo rodziłam w listopadzie i teraz też mam nadzieję, że się uda do końca roku szkolnego dociągnąć :)

A ja uważam, ze L4 jest nadużywane w ciążach. Rozumiem jak ciąża jest zagrożona, ale wg statystyk ok 30% ciąży byłoby zagrożonych w Polsce bo są na nie wystawiane L4.

A jesteś pewna że ma dobry sprzęt? Niestety co ma być to będzie... zrobiłaś wszystko co mogłaś. Trzymam mocno kciuki za was.

A u mnie odwrotnie! Od pierwszej ciąży mamy dla chłopca a dla dziewczynki nic nam się nie podoba :( problem jest taki, że pracujemy z dużą liczbą ludzi i zawsze jakieś imię nam się kojarzy. Dla chłopca mamy Witold.

O mój boże, zjadłam na obiad cała miskę kiszonej kapusty tak mi smakowała. Zaraz pęknę [emoji23][emoji23]

Ja też się przejmowałam bo mam figurę klepsydry i jestem bardzo niska. Więc bałam się, że słoniowe ogromne uda zostaną ze mną na zawsze a talia nigdy nie wróci. Przytyłam 14 kg, po powrocie ze szpitala 10 już nie było, po 6 tygodniach nie pamiętałam że byłam w ciąży :)

W pierwszej ciąży na badaniach połówkowych jeszcze spokojnie mogłam ukryć ciążę. Teraz myślę, że szybciej pójdzie bo mięśnie słabsze.