reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko na temat spacerówek !

reklama
Ładny jest, tylko ta gondola taka mała:baffled: Ja szukam wózka z dużą gondolą, dobra spacerówkę mam, wiec ta z wózka głębokiego była by trudne warunki terenu :-D
 
Arnikam, no właśnie mam takie samo zdanie jak i Ty, ale problem polega na tym że nie widziałam tych wózków na żywo.. Dlatego gdy w styczniu pojedziemy do Pl to sobie te wózki pooglądam, Mam nadzieję że naoczne macanie pomoże mi podjąć odpowiednią decyzję.

Eve, dzidziuś przyjdzie na świat na przełomie kwietnia/maja, nie ma szans by na czas zimowy jeździło w gondolce więc aż tak bardzo mi nie zależy na dużej gondoli... A jeszcze jak pójdzie w ślady brata to pewnikiem około 4miesiąca z gondolą się pożegnamy (Marcel łapał się za gondolę, podnosił główkę więc było trochę niebezpiecznie, potem doszedł do tego płacz i niecierpliwość bo on chciał patrzeć na świat).
 
barmanka - moja też mi w gondoli długo nie pojeździła (3,5 m-ca), też się podnosiła. W jedo jest regulowane oparcie, więc można na początku troszkę podnieść. Moje będzie pod koniec lipca - no zobaczymy co się kupi :-D
 
Pozwólcie,że się wtrącę...X-Lander wcale nie ma takich małych tych gondoli:no:.Może nie są wielkie ale Barmanko będziesz rodzic w podobnym terminie jak ja w zeszłym roku.Wiesz,że Matt się urodził duży bo 4270g:sorry:I uwierz mi,że miał duużo miejsca w tej gondolce,nawet kocem grubszym przykryty i z pokrowcem na gondolkę zapiętym.Tak więc spokojna twoja rozczochrana;-)
Ja mam X-Landera X-V a to jest dokładnie to samo co X-Q tylko te kółka z przodu są inne.Wiem bo wybierałam między obydwoma tymi wózkami,oglądałam i porównywałam:tak:Kocham ten wózio,ale po 7 miesiącach użytkowania odkryłam parę wkurzających detali,z tego jeden wczoraj:confused2:
A ja szukam "parasolki" i szajby zaraz dostanę,taki tu cienki wybór,że mnie coś trafi chyba:angry:
 
Tichonek, diabeł tkwi w szczegółach :sorry:
Gadaj zaraz co to za detale :tak:

Eve, ja przed pomacaniem w sklepie na pewno nie zdecyduję się na zakup ;-) Oj rety, no dygam się trochę tego że milion wózków mi się spodoba i co ja wtedy biedna poczne, no cooo?:confused2:
 
EVE można,ja mieszkam praktycznie obok Barmanki:-DI kupiłam go rok temu właśnie w Irlandii,nowy ze sklepu:tak:
Barmanko otóż na nasze zajefajne irlandzkie pogody buda nie zdaje egzaminu:no:Ona nie ma takich zapadek po bokach jak zwykle budy w wózkach mają,ma tylko taki jakby stelaż wszyty w materiał.I jak wieje tak pięknie jak to tylko u nas potrafi to muszę trzymac budę bo się ciągle składa i Matta mi folią nakrywa:eek:No a nie ma zmienianej rączki więc jak idę pod wiatr to jest masakra:sorry2:
Drugi detal to pokrowiec na nóżki,on ma byc zapięty przez pałąk,ale,że jest zapinany na przylepce to lepiej wcale nie zapinac:dry:Matt dwa razy kopnie i się rozpina:sorry2:Przykrywam więc mu nóżki,zapinam a pałąk sobie goły powyżej wisi:-D
A najciekawszą rzecz odkryłam przedwczoraj:sorry2:Otóż Matt jak siedzi to pasy mu już wychodzą poniżej ramion więc chciałam pasy przenieśc wyżej,bo mu spadają...Co się okazało,nie widziałam wcześniej bo mam założony śpiworek pod pleckami,ściągam śpiworek a tam pasy przyszyte do oparcia:eek: i nie ma możliwości przełożenia wyżej czy niżej,po prostu są na jednej wysokości:sorry2:Do bani to:no:
 
reklama
ja zastanawialam sie dlugo nad modelem x-landera miedzy xa i x-run...w zasadzie xa mialam juz prawie kupiony i ciesze sie, ze tego nie zrobilam.w komisie u nas w miescie jakims cudem ktos zostawil x-run, jak podnioslam ten wozek, jak wsadzilam filipa i przejechalam sie...milosc od pierwszego wejrzenia i prowadzenia :p wozek jest uzytkowany juz przez 2 dziecko (a moze i 3...nie wiem ile dzieci wczesniej jezdzilo w nim), nadal w idealnym stanie, prowadzi sie leciutko, czasami boje sie go puscic bez hamulca jak wiatr wieje bo przysiegam...zwiewa go z filipem w srodku (a sam filip wazy 15kg :p ). no nie ukrywam, ze wielka zaleta jest jego waga bo 11,5kg i przy tym duze, wrecz ogromne stabilne kola i przede wszystkim pompowane bo takie wlasnie chcialam. chcialam wozek lekki i myslalam nad typowa parasolka, ale na malych kolkach bym normalnie nie wytrzymala...a tu wpadl x-lander :)) dlugo w sumie myslalam o nim jesli chodzi o wyglad bo nie ukrywam, ze smiesznie wyglada i nie raz spotkalam sie z pytaniami na ulicy, ale tym wozkiem trzeba sie przejechac z dzieckiem w srodku zeby zrozumiec ;) poki co zadnych wad w nim nie dostrzeglam :)
a tutaj jest strona xlandera, dobrze popatrzec na to porownanie modeli:
Porównaj modele wózków dziecięcych - X-lander - Wózki dla dzieci - Wózki dziecięce wielofunkcyjne
 
Do góry