reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Testy nie sa wyznacznikiem ciazy, zwłaszcza powiedzmy do 10dpt, gdy te wartości bety są różne. Tylko beta daje jasna odpowiedź, nie test. Tzn testy rzadko dodają fałszywie dodatni wynik, ja nie znam takiego przypadku, chyba ze Biochem to później po prostu beta spada i kreska blednie, ale fałszywie ujemne na tak wczesnym etapie to norma.
W Holandii, a szczególnie w moim regionie testy są wyznacznikiem ciąży ale w 14dpt.
 
reklama
Testy nie sa wyznacznikiem ciazy, zwłaszcza powiedzmy do 10dpt, gdy te wartości bety są różne. Tylko beta daje jasna odpowiedź, nie test. Tzn testy rzadko dodają fałszywie dodatni wynik, ja nie znam takiego przypadku, chyba ze Biochem to później po prostu beta spada i kreska blednie, ale fałszywie ujemne na tak wczesnym etapie to norma.
oj, ja widziałam bardzo dużo fałszywie dodatnich testów. Sama miałam conajmniej 3.
 
Powtórzyłam, ale jest bardziej biały jak w sobotę, gdzie bylo cos widoczne po przeschnieciu, fakt, ze nie czekalam na przeschniecie bo musialam isc do pracy, już sama nie wiem co mam o tym myslec. Teoretycznie powinien być dzisiaj lepiej widoczny, a rano nie widziałam nic.

Czy zdarzyło się komuś że pink strumieniowy nie wykrył ciąży 9 dni po, a beta była dodatnia? Miałam dziś iść na betę, ale nie chcę sobie dawać nadziei, że za wcześnie i może jeszcze ruszy, wiec poczekam do środy lub czwartku. Lekarka mi zabroniła robić testy z moczu, żeby się nie denerwowac, kazała tylko betę 14 dni po, ale to się nie da tak długo czekać. A tymi testami to się tylko stresuję :(
Ja uważam że jednak powinno się robić betę, bo może wyjść dodania już 6dpt i można wyłapać ciążę biochemiczną, jeżeli beta jest pozytywna a za kilka dni spada.
14 dpt beta może być zero i wtedy nie wiadomo czy nie doszło do implantacji w ogóle, czy doszło ale jednak ciąża się nie utrzymała. To może być wskazówka do dalszej diagnostyki
 
Ja uważam że jednak powinno się robić betę, bo może wyjść dodania już 6dpt i można wyłapać ciążę biochemiczną, jeżeli beta jest pozytywna a za kilka dni spada.
14 dpt beta może być zero i wtedy nie wiadomo czy nie doszło do implantacji w ogóle, czy doszło ale jednak ciąża się nie utrzymała. To może być wskazówka do dalszej diagnostyki
Tylko że w moim przypadku to już chyba za późno, żeby wyłapać ciążę biochemiczną? Jutro będzie 10 dni po transferze.
 
Dziewczyny, mam pytanie bo zaczęłam sie denerwować. W sobotę najbliższą mam transfer. W sobotę ta co była wzięłam ovitrelle 13dc (pęcherzyk 1.86, 7.7mm endo). Mam cykle 31-33 dni i przeważnie pęka ok 15dc. Jakoś nie czuje żeby już było pp, dziś zaczęłam progesteron popołudniu i się zaczęłam denerwować co w syt jak mi nie pękł pęcherzyk albo pęknie jutro czy ten transfer nie będzie za wcześnie. I czy może tak być że ten pęcherzyk nie peknie bo już progesteron biorę...?
Chyba schizuje, bo mój kolejny jiz transfer...
 
Dziewczyny, mam pytanie bo zaczęłam sie denerwować. W sobotę najbliższą mam transfer. W sobotę ta co była wzięłam ovitrelle 13dc (pęcherzyk 1.86, 7.7mm endo). Mam cykle 31-33 dni i przeważnie pęka ok 15dc. Jakoś nie czuje żeby już było pp, dziś zaczęłam progesteron popołudniu i się zaczęłam denerwować co w syt jak mi nie pękł pęcherzyk albo pęknie jutro czy ten transfer nie będzie za wcześnie. I czy może tak być że ten pęcherzyk nie peknie bo już progesteron biorę...?
Chyba schizuje, bo mój kolejny jiz transfer...
Przede wszystkim powinnaś się uspokoić :D jeszcze nic nie wiadomo, a już snujesz wizję, że pęcherzyk nie pękł. Czucie owulacji nie musi mieć miejsca, a może się ona odbyć. Jeśli by pęcherzyk nie pękł to nikt Ci wtedy transferu nie zrobi, lekarze wiedzą co robią. Spokojnie poczekaj na wynik proga, a najpewniej Twoje obawy okaza się w ogóle niezasadne :)
 
reklama
Do góry