Ja co prawda rodziłam tylko raz, poród był SN bez znieczulenia i nacięcie to była najmniej bolesna rzecz jaka mi się tam przytrafiłaOo to super, mnie nacięli za pierwszym razem i naprawdę 2 tygodnie było mi ciężko![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja co prawda rodziłam tylko raz, poród był SN bez znieczulenia i nacięcie to była najmniej bolesna rzecz jaka mi się tam przytrafiłaOo to super, mnie nacięli za pierwszym razem i naprawdę 2 tygodnie było mi ciężko![]()
Psychika kobiety to dziwna rzecz, że my po tych koszmarach decydujemy się na to jeszcze raz. Mi odeszły wody o 6, a że były zielone, a ja chciałam rodzic naturalnie to potrzymali mnie ze skurczami do godziny 12 i zrobili cc. Rozwarcia przez tyle godzin miałam tylko 1 cm, bóle były znośne ale później pewnie jest gorzej, zresztą przypuszczam, że za słabe miałam te skurcze skoro nic nie szło do przodu.Ja co prawda rodziłam tylko raz, poród był SN bez znieczulenia i nacięcie to była najmniej bolesna rzecz jaka mi się tam przytrafiłapanicznie się tego bałam a okazało się że to w porównaniu do całej reszty, to dosłownie nic. Później szył mnie mój lekarz prowadzący i zrobił to tak, że wszyscy inni lekarze sie dziwili, że po takim ciężkim porodzie tak sie udało. A nie miałam nawet najmniejszego dyskomfortu po wyjściu ze szpitala. Jakbym wcale nie rodziła. Ale sam poród wspominam koszmarnie.
Też liczę na to, że 3 poród podobnie jak poprzednie będzie sn...Jej, to twój synek był naprawdę duży, gratulacje, że dałaś radęmoja pierwsza ważyła 3160g, druga 2650, ale urodziła się jakieś 2 tygodnie wcześniej niż termin. Oba porody sn bez znieczulenia i szczerze liczę, że teraz będzie również naturalny, mam obawy przed CC i późniejszym dochodzeniem do siebie. A moje porody i pod względem bólu nie były aż tak straszne i w miarę szybkie - pierwszym razem miałam tak mało bolesne skurcze, że stwierdziłam, że to nie może być poród
![]()
U mnie 1 poród 2470, drugi 3320 i przy żadnym nie bylo nacinaniaHoho to u Was naprawdę duże dzieciaczki w porównaniu z moją córcią. 2800 a i tak mnie nacięlimoże teraz się obejdzie bez. Nacinali Was przy drugim porodzie także?
Ooooo tak. Obkurczanie macicy po drugim było POTWORNE.... podobno przy każdym nastęonym jest gorzej, a ja już ostatnio miałam mroczki przed oczami i mdłości z bólu. Gorzej niż poród...Ja to szybko śmigalam normalnie, choć byłam też na antybiotyku po pierwszym porodzie chyba 5 dni, więc też nic kompletnie mnie nie bolało, nie wiedziałam co to obkurczanie macicy, ale drugim razem już się dowiedziałama u ciebie bolało wtedy cały czas czy np przy siedzeniu tylko?
Ja po cc nie zarejestrowałam żadnego bólu związanego z obkurczaniem macicy, może dlatego że na trzeci dzień miałam ogromny nawał pokarmu i właśnie 2 tygodnie męki z piersiami wspominam jako najgorszy koszmar, aż położne się dzwily ze dawno czegoś takiego nie widziały, całe szczęście nie dostałam zapalenia.Ooooo tak. Obkurczanie macicy po drugim było POTWORNE.... podobno przy każdym nastęonym jest gorzej, a ja już ostatnio miałam mroczki przed oczami i mdłości z bólu. Gorzej niż poród...
Oj tak!!!! Zdecydowanie psychika kobiety jest fascynująca. Ale to chyba te cudowne dzieciaczki sprawiają, że człowiek o wszystkim złym zapomina.Psychika kobiety to dziwna rzecz, że my po tych koszmarach decydujemy się na to jeszcze raz. Mi odeszły wody o 6, a że były zielone, a ja chciałam rodzic naturalnie to potrzymali mnie ze skurczami do godziny 12 i zrobili cc. Rozwarcia przez tyle godzin miałam tylko 1 cm, bóle były znośne ale później pewnie jest gorzej, zresztą przypuszczam, że za słabe miałam te skurcze skoro nic nie szło do przodu.
Sądzę że takWysłałam wczoraj wiadomość, mam nadzieję, że dotarła
Na zaparcia polecam zalac siemię lniane na noc i rano glutek na czczo siuuup![]()
No właśnie bolała mnie rana, siedzieć nie mogłam w ogóle dopóki nie wyjęłam sobie szwów ( niby miałam rozpuszczalne) ale przez pierwszy tydzień bolała mnie rana sama z siebie, chyba jak stałam to było mi najlepiejJa to szybko śmigalam normalnie, choć byłam też na antybiotyku po pierwszym porodzie chyba 5 dni, więc też nic kompletnie mnie nie bolało, nie wiedziałam co to obkurczanie macicy, ale drugim razem już się dowiedziałama u ciebie bolało wtedy cały czas czy np przy siedzeniu tylko?
No to fajne porody. Ja też bez znieczulenia i też szybko i w miarę bezbolesneJej, to twój synek był naprawdę duży, gratulacje, że dałaś radęmoja pierwsza ważyła 3160g, druga 2650, ale urodziła się jakieś 2 tygodnie wcześniej niż termin. Oba porody sn bez znieczulenia i szczerze liczę, że teraz będzie również naturalny, mam obawy przed CC i późniejszym dochodzeniem do siebie. A moje porody i pod względem bólu nie były aż tak straszne i w miarę szybkie - pierwszym razem miałam tak mało bolesne skurcze, że stwierdziłam, że to nie może być poród
![]()