K
Krasnal77
Gość
Słuchajcie, wszystkie mi się dzisiaj snilyscie!
Miałam sen, że u mnie w domu zajęcia i konkurs rodzenia. Prowadziła go elifit.
Siedzialysmy w kręgu.
Elifit wywoływała każda z nas po kolei na środek i każda rodziła siłami natury. Włączany był stoper, która w najkrótszym czasie urodzi wygrywa wyprawkę dla dziecka.
Lux urodziła dwuch chłopców.
Bonusowa urodziła dziewczynkę, która od razu zaczęła biegać.
Czarownica urodziła córkę z głową kota i każda z nas rozczulala się i zazdrością takiego dziecka.
Joshi urodziła dziewczynkę o ciemnej skórze.
Antiope miała trojaczki co trzymały się za ręce.
Lisiamama urodziła rudego chłopca z lokami.
Krasnal urodziła odrazu w rozku takim szarym.
Ja urodziłam 4 letniego syna....
Ale wybaczcie nie pamiętam kto wygrał...
Po wszystkim poszliśmy na drinka a nasze dzieci wzajemnie zmieniały sobie pieluchy..
Ja nie wiem skąd ten kosmos w mojej głowie...........
Ooooooo takie nocki to ja lubie
Mi sie ostatnio snilo, ze urodzilam 10 grudnia
