reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żywienie dziecka w 2 i 3 roku życia

reklama
Kochane bardzo potrzebuję Waszej pomocy. Mam 13 miesięcznego synka i powoli przechodzimy na takie jedzenie podobnego do dorosłych. Mam tylko ten problem, że nie znalazłam żadnego schematu żywieniowego dziecka po pierwszym roku życia. Rozumiem, z wszystko zależy o apetytu i upodobań malca ale chyba są jakieś normy. Dlatego też chciałabym jak możecie napiszcie jak wygląda u Was to jedzenie na co dzień co i o której i ile ma miesięcy Wasz bobas.
Czy podajecie jeszcze kaszki czy tylko same mleko (ja akurat Junior) i jak często. Czy podawać mogę już twarożek taki np. Garwolin nie ten ze słoiczka (mały ma 13 miesięcy)? Pytałam moja panią pediatrę o danonki powiedziała, ze ni są dobre bo jeśli dobrze nie są w sklepie przechowywane to grozi to salmonellą. Co podajecie na śniadanie, obiad kolację, podwieczorek i np. drugie śniadanie?
U mnie wygląda to tak, (13 miesięcy mamy) - jeśli macie jakieś uwagi o manu dajcie mi znać.
Rano:
ok 7:00 - kaszka zbożowa

ok 9:00 - jogurt lub ostatnio kanapki (takie tyci bo uczymy się gryźć) i warzywko

ok 12;12:30 - obiad zupa

13-13:30 - drugie danie

ok 16-17 - w zależności jak poszło z obiadem kaszka ryżowa na mleku

ok 18:00 - 18;30 - podwieczorek - tarte owoce, herbatniki (ew kanapeczki)

ok 20-20:30 - mleczko Junior zagęszczone kleikiem ryżowym

I oczywiście napoje, ale wody kawaler nie chce pić. Wiem, ze to menu będzie sie zmieniało z wiekiem malca i wprowadzanymi potrawami. Pomocy, piszcie jak jecie i w jakim wieku jesteście i jak Wam szło z nowymi potrawami.
 
witaj zabka77 ja ci powiem, że w porównaniu z moją córcią twój synek to niejadek! ona jak miała 13 m-cy to wcinała prawie bez przerwy! teraz ma już dwa latka i czasem robi przerwy. ale np. nie ma mowy o wyjściu z domu bez jedzenia...!
 
Czy podajecie jeszcze kaszki czy tylko same mleko (ja akurat Junior) i jak często. Czy podawać mogę już twarożek taki np. Garwolin nie ten ze słoiczka (mały ma 13 miesięcy)? Pytałam moja panią pediatrę o danonki powiedziała, ze ni są dobre bo jeśli dobrze nie są w sklepie przechowywane to grozi to salmonellą. Co podajecie na śniadanie, obiad kolację, podwieczorek i np. drugie śniadanie?
.

Ja kaszkę dawałąm rzadko, bo mój nie przepadał za nimi. mleko dawałam od 14 miesiąca w formie kakao, albo samo, do popicia do śniadanka, czy kolacji.
Myślę, że twarożek spokojnie możesz już dawać. Ja dawałam z posiekanymi ogórkami kiszonymi (bo tak synus lubił)na chlebku lub poprostu Almette z ogórkami kiszonymi na chlebku. Ja w tym wieku podawałąm na śniadnako tez jajecznicę na masełku najpierw na parze, a później już na patelni. Robiłam i robię omleta z dżemikiem, chlebek z dżemikiem, z szyneczką, kabanosek drobiowy zagryzany chlebkiem, chlebek z miodkiem. Na podwieczorek czasem budyń, jakiś owoc, kisiel, biszkopty z dżemem lub same. Na drugie śniadanie też jakiś owoc i biszkopciki, chrupki kukurydziane, Petitki łódeczki (uwielbia do dziś, to biszkopty z dżemikiem), chrupki kukurydziane moczone w miodku. Jogurty też dawałam. Danonki też czasem, chyba od 1,5 roku, każda mama zdecyduje, czy dawać czy nie. Nasz pediatra nie zabronił.
 
Moja 1,5 roczna Gabrysia je mniej więcej połowe tego co Twoje trzynasto miesięczne dziecko, także oceniam że Twój synek je wystarczająco dużo.
 
Chyba nie chodzi o to, czy dużo czy mało, tylko czy wartościowo.
Ogólnie dziecko powyżej roku przechodzi do 3 roku życia na dietę dorosłego. Najczęstsze błędy żywieniowe to:
- nadmiar soli
- nadmiar mięsa (nerki jeszcze nie pracują pełną parą, trawienie białka bardzo je obciąża, poza tym dziecko w tym wieku nie potrzebuje dużo białka i nie przyswaja nadmiaru, on się odkłada w tłuszczu)

Dla dzieci w tym wieku poleca się odstawienie pieczywa cukierniczego i ciast (można pieczone na maśle - te na margarynie zawierają szkodliwe tłuszcze trans, a to większość kupowanych w cukierni, plus cukier, nie polecany w postaci sacharozy ani glukozy), wędlin (po pierwsze za słone, po drugie konserwanty, barwniki - dużo z tego odkłada się w naszych organizmach na zawsze; do kanapek polecany jest pieczone samemu mięsko z małą ilością soli), odstawienie słodyczy (ja używam jako smakołyków suszonych owoców), unikanie żywności "dla dzieci" (wszystkie dostępne na rynku jogurty, wędlinki itp rzeczy są dla dzieci dopiero od lat trzech w górę). Z diety twojego malucha wyeliminowałabym herbatniki (lepiej np. flipsy lub ryżowe wafle - te bez soli - do nauki gryzienia doskonałe, dobre w smaku i zdrowe).
 
Mój synek kończy pojutrze roczek, więc przyłączam się do Was:-). Maciuś je tak:
6 - 120 ml mleka z kleikiem ryżowym
9 - kanapka z masłem i pomidorem lub jajkiem (i tu pojawia się problem, bo chyba mu się już to nudzi. Kasia_z co sądzisz o serkach twarogowych kanapkowych tych bez dodatku smakowego, typu Ostrowia jogurtowa lub naturalna?)
12 - owoce z jogurtem lub kleikiem ze słoiczka lub świeże owoce
15 - zupa i drugie danie (razem ok. 200g)
18 - kaszka mleczno - wielozbożowa (ok. 200 ml)
Synek pije wodę, herbatki z suszu (z niewielkim dodatkiem herbatek dla dzieci Hipp), rzadko soczki. Podjada niewielkie ilości chrupek i od czasu do czasu jakąś bułkę ciemną z ziarnami.
 
Majandra - co do serków to jak dla mnie są super, tylko zależy której firmy. Ja zawsze sobie czytam skład na opakowaniu - wtedy widać czy nie ma jakichś konserwantów, emulgatorów, barwników itp. dodatków. Takie z serka i mleka najlepsze :happy:
 
Sprawdziłam skład Ostrowii i niestety ma sól i jakieś E....., więc sama zrobię taki serek (twaróg + jogurt i na kanapkę), zobaczymy czy posmakuje małemu:-D Może będzie za kwaśny. :-p
 
reklama
Moja czternastomiesięczna córka własnie zrezygnowała z drugiego śniadania w postaci kaszki. Kanapek też nie chce jeśc, ani owoców. Nasz dzienny schemat w chwili obecnej wygląda tak:
7.00 mleczko z kaszką z butelki 240ml
podjada niewielkie ilości chrupek lub wafli ryżowych lub jakąś suchą bułeczkę razową
13.00 obiadek-słoiczek 190ml
17.00 staram się wcisnąc świeże owoce, czasem jogurt naturalny
20.00 mleczko z kleikiem ryżowym z butelki 240ml.

Najczęściej jest tak, że od 7 rano do obiadu zje tylko kilka chrupek, i od obiadu do wieczornego mleczka pół jabłuszka.

Mam nadzieję że jest to chwilowy kryzys jedzeniowy...
 
Do góry