reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żywienie dziecka w 2 i 3 roku życia

reklama
Przeraził mnie artykuł naji! :o
Ale nie dajmy się zwariować, a deser jogurt+banan jest przepyszny i tani ;D
Ogólnie jestem zwolenniczką gotowania dla dzieci bez podawania "słoiczków", ale Lucky zjadał je też (szybkie i dobre zastępstwo też stosowane ;)). Danonki lubi i nic mu po nich nie jest, choć woli i z uciechą pije maślanki, kefiry i jogurty naturalne.
Pozdrawiam.
 
witam!'
ja daje hubertowi danony! najpierw jadal danonki a teraz juz danio! nie chce ani monte ani zrobionyh przezemnie deserow takich wlasnie z naturalnym jpogurtem i owocem! a danio mu smakuje nie uchoronie go przed tymi wszystkimi naprawde szkodliwymi jedzonkami wiec troszke luzu! a poza tym dajecie malym zupki sloiczkowe? to prawie to samo! ile taka sloiczkowa zupka wytrzyma bez konserwantow? niestety wszytsko teraz takie! oczyicie da sie podawac naturalnie jak te mamy co daja z jogurtem naturalnym i bardzo dobrze ze dzieciaki to jedza ale moj hubert nir chce a za to lubi danonki wiec co mam zrobic????
 
Witam

u nas po daniu Danonka wystapiła wysypka..z dnia na dzień....odstawilam..po jakims czasie znowu dałam danonka i znowu to samo

teraz mała je bakusie i jest wszystko wporządku, widocznie ma jakas alergie na którys ze składników danonka
pozdrawiam
 
Czemu się obawiacie, że dieta Waszych roczniaków jest ZBYT urozmaicona? Przecież roczne dziecko może jeść większość rzeczy tych, co dorośli, jeśli nie jest alergikiem. Nie ma co się stresować, to raczej dobrze, kiedy dzieci jedzą swoje i jeszcze podjadają z talerza rodziców - dzięki temu mają urozmaiconą dietę, poznają różne smaki i mają potrzebne organizmowi rzeczy podane w różnej postaci, co ponoć jest najlepsze dla żołądka. WIadomo, że nie damy takim dzieciom grzybów czy czegoś tłustego czy ciężkostrawnego, ale reszta - wybór jest przecież ogromny, oby tylko dzieciaki chciały jeść ;)
pozdrawiam
nikita
Witam
Ja mam problem poniewaz nie potrafie mała nauczyc zeby jadła chlebek posmarowany masełkiem czy jakims serkiem lub wedliną juz wszystkiego probowałam ;( Prosze o jakies rady mała je tylko suche kromeczki i bułki.I jeszcze jedno nie wiem co jej mam dawac na sniadania moze znacie jakis przepisy lub macie jakies rady.Pozdrawiam pa
 
Jusia22 u nas na sniadanie jest roznie.Raz parowki,raz jajecznica na maselku.kanapeczki,nalesniki lub kaszka owocowa na mleku modyfikowanym,serek np Danio i kanapeczka......
 
Dawno tu nikt nie pisał:-)a tak sobie wertowałam forum i znalazłam ten wątek i zainteresowały mnie głównie parówki bo ostatnio ja ich dużo jem i Natalka też bardzo lubi i kupuję nie Morlinki te dla dzieci ale Berlinki ale chyba niewielka różnica...Wydaje mi się właśnie,że one są najmniej tłuste ze wszystkich parówek.A pytanie mam takie: jakie parówki w takim razie są najbardziej odpowiednie dla dzieci?Czy może żadne;-)
Tak na marginesie...wczoraj mieliśmy gości koleżanka z synkiem 2letnim brzydko napiszę upasionym przez babcię.Byli z 2 godzinki i on w tym czasie zjadł trzy te berlinki i chciał jeszcze, oprócz tego zjadł jeszcze taki deser z bitą śmietaną...ma chłopak spust i ciągle głodny.
 
Mój Kubełek też wcina Berlinki:))wprost za nimi przepada:))z resztą widać to po nim-ale cóż..
Ja wychodzę z założenia, że wszystko szkodzi W NADMIARZE! A konserwantów się nie uniknie! są we wszystkim-owoce są pryskane,inaczej szybko by się psuły-jak wszystko z resztą....
 
reklama
Dawno tu nikt nie pisał:-)a tak sobie wertowałam forum i znalazłam ten wątek i zainteresowały mnie głównie parówki bo ostatnio ja ich dużo jem i Natalka też bardzo lubi i kupuję nie Morlinki te dla dzieci ale Berlinki ale chyba niewielka różnica...Wydaje mi się właśnie,że one są najmniej tłuste ze wszystkich parówek.A pytanie mam takie: jakie parówki w takim razie są najbardziej odpowiednie dla dzieci?Czy może żadne;-)
Tak na marginesie...wczoraj mieliśmy gości koleżanka z synkiem 2letnim brzydko napiszę upasionym przez babcię.Byli z 2 godzinki i on w tym czasie zjadł trzy te berlinki i chciał jeszcze, oprócz tego zjadł jeszcze taki deser z bitą śmietaną...ma chłopak spust i ciągle głodny.


witaj skakanko
ja podaje parówki : berlinki i czasem morlin te pakowane dla dzieci . nie wiedze w tym nic złego . grunt to urozmaicic diete dziecka .... a konserwanty hmmmmmmm - temat rzeka .....:laugh2: a wiec zyczymy smacznego
 
Do góry