Artemida90
Fanka BB :)
Ale ja nie krytykuję - jak jesteś chora korzystaj po to jest chorobowe. Ale nie bierze zwolnienie bo test pokazał 2 kreski a nawet nie spróbowała pracować - już wie że będzie ciężko, wie że będzie wymiotować (i o zgrozo całą ciążę) a tak na prawdę większość z nich nic nie jest. Jeśli faktycznie są objawy to one w końcu się kończą i można iść np od 12tyg do pracy. Wtedy większość kobiet czuje się dobrze. Nie mówię że wszystkie. Ja wiem wygodniej i fajniej w domu, bo przecież płace to wymagamWiecie co jest najgorsze, że kobiety które decydują się na zwolnienie w ciąży, często są krytykowane i uznawane że wyłudzają pieniądze od państwa, bo przecież ciąża to nie choroba...
A przecież te kobiety pracowały i tak samo odprowadzały składki , często przez wiele lat.
Myślę że gorszym wyłudzaniem jest siedzenie za nasze pieniądze w więzieniu i pierdzenie w stołek, pocie kawki i granie na konsoli.
Czy fundowanie alkoholikom renty .
