reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zwolnienia L4, sprawy urzędowe..itp.

haha kota co racja to racja Wam ładnie uprzykrzyli l4, ja byałm obie ciąże i nic nul, ale moze dlatego że mam duży zakład pracy i oni mi wyplacali swiadczenai a sami się rozliczali z zusem, no i ja podlegam pod inspektorat tyski a jednak rybnicki to wiadomo że swoje zasady ma jako siedziba...
 
reklama
Phelania, to BARDZO WAŻNE! Za zgodą pracodawcy możesz wrócić nawet z dnia na dzień, ale jeśli zgody nie jesteś pewna, albo nie chcesz z nim rozmawiać/negocjować, to termin 30 dni kalendarzowych musi być zachowany i szef nie ma wtedy prawa odmowy.
 
Tfu tfu tfu!!!! Przez lewe ramię! I prawe dla pewności! ;)

A tak ogólnie, to przed ukończeniem przez Alanka 4 roku życia możesz iść na urlop wychowawczy, o ile nie przekroczysz łącznie 3 lat urlopu wych. i nie weźmiesz go w więcej niż 4 częściach :)
 
Dziewczyny ja troche z innej beczki, na glownym moglo by sie zgubic moje pytanie;p

Tak sobie pomyslalam, zeby postarac sie o jakis staz...W urzedzie pracy kiedys mi mowili, ze samemu trzeba poszukac pracoawcy, co przyjmie na staz. Mozna i ze srednim i z wyzszym isc.
Ja skonczylam technikum o profilu technik ekonomista i liznelam troche pracy biurowej w skzole i na praktykach- mialam w urzedzie miasta i urzedzie skarbowym.
Chciała bym sprobowac dostac sie do takiego urzzedu na staz, ale nie mam pojecia kogo tam pytac czy kogod potrzebuja. W tych urzedach jest pelno dzialów i co tam isc do kadr w kazdym dziale? czy jest jakies jedno miejsce w calym urzedziue, gdzie mam sie udac?

Załatwiała któras z Was taki staz sobie? bo ja nie wiem czego sie chwycic....
 
Nikuś ja byłam na 2ch stażach. 1 w Wojskowej Komendzie Uzupełnień, poszłam do Urzędu Pracy i tam spytałam o staże, dostałam skierowanie i tak jak inni poszłam na rozmowę. Wybrali mnie. Jest też 2ga opcja. Za 2 razem pracowałam trochę na czarno i pracodawca spytał, czy mam ochotę iść na staż, zamiast pracować na czarno-chciałam. On ubiegał się o stażystę, napisał dokładnie, że ubiega się o mnie akurat i nikt z Urzędu Pracy nie przychodził na rozmowę kwalifikacyjną tylko od razu wskoczyłam ja na to miejsce ;) Można też tak jak ty proponujesz, popytać w Urzędach czy starają się o stażystów tylko to jest syzyfowa praca, bo zazwyczaj są tam już ludzie po rodzinie obiecani, z polecenia. Tak jest w większości przypadków u nas.

I Nikuś zawsze Kadrowej pytaj ;) Ja zawsze miałam rozmowę z Kadrową.

EDIT :Muszę jeszcze to napisać. Jak mam 23 lata tak jestem wkurwiona. Ostatnio w Urzędzie Pracy babeczka powiedziała mi, że takich staży bez polecenia osoby będzie w naszym urzędzie coraz mniej. Więcej natomiast będzie takich już na określone osoby. To jest moim zdaniem trochę nie fair. Z doświadczenia wiem, jak to się robi np. u mojej teściowej w firmie. Ktoś idzie na kuroniówkę(dalej pracuje też na czarno w firmie), później idzie na staż w tej firmie, później pracuje na umowę o pracę i znów wraca na kuroniówkę, później znów na staż!!!!!!!!!!I tak cały czas. Ludzie się na to zgadzają, pracodawcom w to mi graj!!!Chory system.
 
Ostatnia edycja:
Nikuss, ja też robiłam taki staż, jakoś zaraz po studiach zrobiłam sobie rekonesans firm, zrobiłam listę tych, w których bym chciała ewentualnie pracować i poświęciłam jeden dzień na jeżdżenie do tych firm i okazało się, że jedna firma bardzo chętnie mnie na staż przyjmie, więc pojechałam do Urzędu Pracy, tam zostawiłam dane firmy, urząd się z nimi skontaktował, dogadali wszystko między sobą, ja tylko musiałam dostarczać papiery w jedną i w drugą stronę, później dostałam umowę i normalnie pracowałam, co miesiąc tylko musiałam podjechać do UP, podpisać się i odebrać wypłatę. Staż trwał 5 miesięcy, dostałam super referencje i dodatkowo jeszcze odbyłam fajne szkolenia w ramach tego stażu.
 
Kota dobrze trafiłaś, u nas jest tak, że ciężko się na jakikolwiek staż dostać. W PUPie ludzie przychodzą tylko i wyłącznie po staże, innych ofert brak. Starze rzucają raz na kilka miesięcy. Pracodawca ma darmowego pracownika, po pól roku zwalnia go i ma kolejnego. To było błędne koło. Urząd znów przysyłał im ludzi. Później trochę przemyśleli sprawę i teraz stażyści muszą być po stażu zatrudnieni. Przynajmniej na 3 miesiące albo pół roku. Inaczej pracodawca już stażysty nie dostanie. Tak jest u nas. A co do mego stażu to na 2gim niczego się nie nauczyłam, nikt we mnie nie chciał inwestować, a w WKU owszem ;)Miło wspominam tamten czas, sporo wiem i się nauczyłam a i fajny certyfikat sobie wyrobiłam. Poświadczenie bezpieczeństwa ;)
 
reklama
Nie wiem jak u Was ale u nas staże muszą zakończyć się zatrudnieniem ma min 6mcy na cały etat.
Do końca roku już żadnych nie ma bo staż ma trwać min 3mce a do listopada przypada okres rozliczeniowy.
Potwierdzę ze przeważnie staże są dla wybranych. W UP powiedzą ze nie ma pieniędzy a one są ale dla osób protegowanych.
 
Do góry