reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zrzucamy zbędne kilogramy :) - mega reaktywacja

przeczytalam plan tej diety kopenhaskiej i chyba nie jest to nic dla mnie... ostatni "posilek" przed 18... (jesli to mozna nazwac posilkiem) nie wytrzymam do rana. wczoraj zjadlam na kolacje tylko kromke chleba i makrele w pomidorach (o ok. 21) i rano o 8 bylo mi zwyczajnie slabo :-(
 
reklama
Hejka!!
Gratuluję Ci Harsh!!
Przeżyłam wczorajszy 7my dzień i nie było źle, nadal na szczęście nie odczuwam głodu :)
Niestety mój spadek wag nieco wyhamował mimo, że trzymam się diety jak tonący brzytwy...:crazy:
Co do mojego wzrostu-jest on niewielki (ale bardzo przyjemny)-163 cm, wiec myślę, że moja waga, jaką chcę osiągnąć jest w miarę optymalna-chcę się dobrze czuć i ładnie wyglądać.
Szpinak kupić można mrożony, w marketach, trzymam kciuki za siebie i za Was :):rofl2:
 
Mysle ze przynajmniej sprobuje tej kopenhaskiej, jak sie rozpakuje i poznajduje jakies naczynia w domu, wiec pewnie kolo nastepnego poniedzialku. Czy ma ktos ochote startowac ze mna?
 
jakbym umiała wytrzymać na jakiejś diecie ze 3 dni to bym tobą zaczeła carioca ale ja jem zbyt nieregularnie i wogóle totalna wolna amerykanka i w większości kuchnia włoska więc odpada
na razie staram się mniej żreć MZ i więcej ruszać no i ograniczas słodycze a zresztą nie ciągnie mnie do nich tak wolę dobre jedzonko dobrze doprawione iitp no i z mięskiem hehe
 
Przyznam, ze choc stronie od tego typu diet, myslalam o niej...bo akarat mam gdzies 8 do zgubienia:sorry2:...a tu Carioca sie pyta...?
Ale ja bede zalatana, po powrocie, chrzciny! wiec trudno jakos tak zdyscyplinowac sie do regularnych i okreslonych dan...poza tym obawiam sie efektu jo-jo:baffled:
 
Carioca super, że już niedługo będziesz we własnym domku, zazdroszczę Ci troszeczkę. Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie, ja na razie mogę Wam mocno kibicowac, ale na pewno sprubuje tej diety jak tylko przestanę karmic, czyli za jakieś 5 m-cy jak sie uda.

 
Carioca nawet nie chcę się wypowiadać jak Ci zazdroszczę bo to już się robi nudne z mojej strony :-:)zawstydzona/y: ale życzę Ci wszystkiego dobrego i samych sukcesów i radosnych szczęśliwych dni w nowym domku :-)
 
czyli będę sama, przynajmniej zawiodę tylko siebie jesli po pierwszym dniu od razu się złamię.
Hruda Ty to chyba z kości na ości sie odchudzasz.
Oj Agulka - Ciebie to to karmienie odchudzi.
 
czyli będę sama, przynajmniej zawiodę tylko siebie jesli po pierwszym dniu od razu się złamię.
Oj Agulka - Ciebie to to karmienie odchudzi.
Carioca-trochę wiary w siebie!! Załóż, że Ci sie uda, a na pewno będzie Ci łatwiej! Nie wiem jak u innych dziewczyn, ale mi nie doskwiera głód, naprawdę. Tyle, że trzeba duuużo pić.
Co do karmienia, mnie niestety karmienie przestało odchudzać jeszcze na końcu listopada, więc musiałam się w końcu wziąć za odchudzanie z prawdziwego zdarzenia, szczególnie, że Filip był głodny jak nie objadałam się mięskiem...
Ale to u każdej inaczej przebiega.
Agulka, to nie egoizm, lepiej, żebyś karmiła z przekonaniem niż z przymusu. To musi być dla Ciebie i dla dziecka dobre-nie naginaj się na siłę.
 
reklama
Ja uwielbiam dawac małemu cycka i patrzec jak on to uwielbia. Ale człowiek ma czasami doła, nie jest dowartościowany i chce miec 5min tylko dla siebie. Teraz jest juz dobrze ( na razie). Naprawdę nie karmie go na siłę .
 
Do góry