reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zrzucamy zbędne kilogramy :) - mega reaktywacja

reklama
Majandra raz jest lepiej raz gorzej.Staram się wypocic na rowerku ale nie udaje mi się codziennie.Z jedzeniem tez jest u mnie różnie ale ogółnie staram sie nie obrzerac i jesc jak najmniej słodyczy
 
Majandra i jak ci idzie z tymi kolacjami???
ja muszę przyznac że przestałam jeździc na tym rowerków,brzuszki robię nieregularnie ale od DZISIAJ zaczynam skakac na skakance przeczytałam że świetnie dzsiała na spalanie tłuszczu więc spróbuję...bo ja ostatnio zamiast chudnąc to coraz grubsza sie robię a słodycze już ograniczyłam prawie do minimum na kolację zjadam albo warzywa na patelnie albo sałatę z pomidorem i ogórkiem ,no wogóle ograniczam się w jedzeniu a robie sie coraz większa......buuuuuuuuuuu
 
ja, od kiedy zaczelam biegac na kursy, to mniej jem, jestem wiecej w ruchu- t zn w pospiechu i jakos sie lekko czuje i nawet 1kg mniej. dzis jak wrocilam, to zjadlam wiecej i od razu mi gorzej. ciezko jak nie wiem na zoladku.
 
a ja w dalszym ciagu polecam ciaze jako terapie odchudzajaca. praktycznie zaczynam 20 tydzien a waze 1,5kg mniej niz przed ciaza.
 
Moja mama trzy czy cztery tygodnie temu zaczęła dietę Dunkana i już schudła 5 kg. Jest z niej bardzo zadowolona, bo nie chodzi głodna. Wydaje mi się że jak się trzyma tej diety ściśle to jest duża szansa utrzymania wagi. Też mam na ta dietę ochotę, ale przy karmieniu nie można. Narazie ważę mniej niż przed ciążą, ale brzuch mi nie chce zejść, normalnie piąty miesiąc ;-(
 
Moja mama trzy czy cztery tygodnie temu zaczęła dietę Dunkana i już schudła 5 kg. Jest z niej bardzo zadowolona, bo nie chodzi głodna. Wydaje mi się że jak się trzyma tej diety ściśle to jest duża szansa utrzymania wagi. Też mam na ta dietę ochotę, ale przy karmieniu nie można. Narazie ważę mniej niż przed ciążą, ale brzuch mi nie chce zejść, normalnie piąty miesiąc ;-(

Doti a możesz napisać jak ta dieta wygląda.... czy facet na niej wytrzyma:sorry:
cieszę się, że u Was dobrze, zazdrość była do przewidzenia a wychodzenia z domu to zazdroszczę ja nawet nie karmiac i juz mając odchowane dzieci nie mogę sobie na taki luksus pozwolić ( jak na razie;-))
 
reklama
Agulka, ta dieta jest opisywana dosyć dokładnie w sieci. Moja mama ma książki i stamtąd się chyba najwięcej dowiedziała. A dla faceta może być o tyle ława że można jeść ile się chce.
Tutaj skopiowałam zasady:

Dieta składa się z czterech etapów, a najważniejsza jest ich kolejność, której nie wolno zmieniać. Dunkan nie stawia znaków zakazu - a wręcz przeciwnie - mówi, co wolno, a nawet co trzeba jeść. Nie stawia też warunków dotyczących ilości jedzenia.


Etap I (faza ataku)

W fazie pierwszej jemy naprawdę sporo, a w dodatku wyłącznie produkty wysokobiałkowe. Wszystko po to, by przyspieszyć metabolizm. Okres ten trwa do 10 dni i powinnyśmy wtedy zrzucić od 3 do 5 kilogramów! Dozwolone: chude mięso (wołowina, cielęcina) pieczone na grillu lub w piekarniku bez tłuszczu; kurczak, indyk i królik (samo mięso, bez skóry); ryby (o białej lub niebieskiej skórze) surowe, pieczone, wędzone lub gotowane; podroby (wątroba, ozór cielęcy lub wołowy); jajka; owoce morza; chuda szynka, chude wędliny kurze, indycze lub wieprzowe; chudy nabiał (ser biały, jogurty, kefiry, mleko, maślanka); 1,5 litra wody nisko lub średniozmineralizowanej. Do tego kawa, herbata, herbatki ziołowe, zioła, przyprawy pobudzające trawienie (chili), korniszony, cytryny, sól i musztarda.

Faza protal może trwać od jednego do dziesięciu dni, w zależności od tego ile chcemy schudnąć.

Etap II (faza naprzemienna)

Faza druga trrwa do skutku - nawet przez kilka miesięcy - czyli do chwili gdy zyskasz wagę swoich marzeń. Na przemian jesz przez pięć dni produkty białkowe i pięć dni z dodatkiem warzyw. Możesz je dołożyć do mięsa surowe lub gotowane. Wybór jest dość duży: pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, kapusta, seler, sałata, cykoria, bakłażany, papryka, botwina, zielona fasolka, marchew i buraki, także grzyby. Dr Dukan twierdzi, że jego pacjenci tracą do 20 kg w ciągu 6–8 miesięcy.

Etap III (faza utrwalenia)

Najważniejsza część kuracji, ponieważ pomaga utrzymać wagę. Ważny jest czas trwania tego etapu. Jego długość wyliczasz tak: 10 dni na każdy utracony kilogram (czyli np. straciłaś dotąd 15 kg – etap III trwa 5 miesięcy). Jesz dokładnie tak, jak w fazie naprzemiennej, ale możesz dodać owoce (poza zawierającymi dużo cukru, jak banany, winogrona i czereśnie), pełnoziarnisty chleb (dwie kromki), ser (3 plastry dziennie), produkty skrobiowe (ryz, makaron, ziemniaki 2 razy w tygodniu), chudą jagnięcinę lub wieprzowinę. Dwa razy w tygodniu zjedz pełny obiad: z przystawka, daniem głównym i wypij kieliszek czerwonego wina. Jest tylko jedno ograniczenie: jeden dzień w tygodniu jesz wyłącznie produkty wysokobiałkowe jak w fazie ataku.

Etap IV (faza stabilizacji)

Aby zachować uzyskaną wagę, należy trzymać się zasady: jeden dzień w tygodniu jedz produkty wysokobiałkowe jak w fazie ataku. Pamiętaj, by wtedy pić minimum 2 litry wody niegazowanej dziennie i rano koktajl proteinowy. W pozostałe dni śniadanie powinno zawierać sporo nabiału: jajek, chudego twarogu i obowiązkowo miseczkę maślanki z 3–4 łyżkami otrąb. Kawę i czarną herbatę pij bez cukru. Znakomitym pomysłem na danie obiadowe będzie porcja grillowanej ryby, kurczaka, królika lub indyka. Od czasu do czasu można pozwolić sobie na ciasteczko owsiane.
 
Do góry