tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
hruda pewnie masz racje więc się spręże i będe robić wszystko od razu bez zbędnych przerw
reklama
katiNJ
Fanka BB :)
Jak sa efekty to chyba i ja sie wezme za te cwiczenia. Kiedys doszlam chyba do 6 dnia:-)
A tak abrdzo mi sie nie chce;-)
Tygrysku, ja wychodze z zalozenia ze nawet jesli te cwiczenia na poczatku nie beda mi wychodzic dokladnie tak jak w opisie, jak sobie odpoczne miedzy seriami chwilke to i tak jest to jakas aktywnosc fizyczna. Efekt chocby minimalny powinien byc. ;-)
A tak abrdzo mi sie nie chce;-)
Tygrysku, ja wychodze z zalozenia ze nawet jesli te cwiczenia na poczatku nie beda mi wychodzic dokladnie tak jak w opisie, jak sobie odpoczne miedzy seriami chwilke to i tak jest to jakas aktywnosc fizyczna. Efekt chocby minimalny powinien byc. ;-)
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
....
Ostatnia edycja:
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
dziewczynki sukces, pomimo złego samopoczucia i zmęczenia udało mi się zaliczyć 3 dzień i to od razu cały z dodatkowymi ćwiczeniami związxanymi z wymachami rękami i barkami na te tłuste łopatki heheh jestem z siebie dumna i oby tak dalej wspierajcie mnie bo ja mam słomiany zapał no chyba że zobacze rezultaty wciągu tygodnia, a i jescze jedno
dziś tzn w 3 dniu pierwsze 2 ćwiczenia nie sprawiają mi już trudności robię je znudzona czyli powoli mięśnie się przyzwyczajają a jak robicie te ćwiczenia na poszczególne nogi to po 6 na każdą, bo ja tak, i ile wymachów robicie na 5 ćwiczeniu 12 czy do bólu??
dziś tzn w 3 dniu pierwsze 2 ćwiczenia nie sprawiają mi już trudności robię je znudzona czyli powoli mięśnie się przyzwyczajają a jak robicie te ćwiczenia na poszczególne nogi to po 6 na każdą, bo ja tak, i ile wymachów robicie na 5 ćwiczeniu 12 czy do bólu??
gabids
styczeń 2002, Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2007
- Postów
- 2 447
tygrysku tak po 6 na kazdá nogę,a w 5 cwiczeniu robisz nożyce też po 6 na każdą nogę.
A ćwicze z rana na pusty brzuch,tak mi najlepiej idzie,nic mi sie nie przelewa w żołądku i nie bulgocze.Dzisiaj 11 dzień i po 10 powtórzeń.ale dałam rade.
I wy tez dacie dziewczyny
A ćwicze z rana na pusty brzuch,tak mi najlepiej idzie,nic mi sie nie przelewa w żołądku i nie bulgocze.Dzisiaj 11 dzień i po 10 powtórzeń.ale dałam rade.
I wy tez dacie dziewczyny
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
.....
Ostatnia edycja:
To i ja sie przyznam - wpier... wlasnie paczke orzechow w czekoladzie, koniecznie w gorzkiej. Szukalam ich jak w amoku i brnelam przez te wichury od sklepu do sklepu z dzieckiem!!!...ale teraz mi tak dobrze...
..nie wiem skad ten atak, rzadko tak mam
..nie wiem skad ten atak, rzadko tak mamkatiNJ
Fanka BB :)
Majandra, mi przy dzieciach tez czesto sie zdarza cos przypalic. Wystarczy sie na chwile odwrocic do dziecka.
Hruda, moze tescik zrob
Hruda, moze tescik zrob
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
fajne wyznania,
szczerze to tygrys nie jest na diecie tylko się ogranicza jka mu starczy silnej woli, heheh
i szok wczoraj przez cały dzień mała miseczka zupy i bółka z rybą w pomidorach pół rano pół po obiedzie a na kolacje podkradłam pare frytek dziecku , szczerze to jak na mnie to była głodówka ale nie miałam ochoty na jedzonko, dziś podobnie mało i rzadko bo mam w buzi jakąś infekcje i zabradzo mi nic nie smakuje i od tego złego samopoczucia szok apetyt mi zwiał
co doćwiczeń to może i lepiej rano ale rano to ja padam na r.j i wole na noc przed snem jestem raczej sową niż skowronkiem a jak wróce do pracy to nie wiem kim będę heeeheh sowo skowronkiem, zombiiiiii eh szkoda gadać heheheh
szczerze to tygrys nie jest na diecie tylko się ogranicza jka mu starczy silnej woli, heheh
i szok wczoraj przez cały dzień mała miseczka zupy i bółka z rybą w pomidorach pół rano pół po obiedzie a na kolacje podkradłam pare frytek dziecku , szczerze to jak na mnie to była głodówka ale nie miałam ochoty na jedzonko, dziś podobnie mało i rzadko bo mam w buzi jakąś infekcje i zabradzo mi nic nie smakuje i od tego złego samopoczucia szok apetyt mi zwiał
co doćwiczeń to może i lepiej rano ale rano to ja padam na r.j i wole na noc przed snem jestem raczej sową niż skowronkiem a jak wróce do pracy to nie wiem kim będę heeeheh sowo skowronkiem, zombiiiiii eh szkoda gadać heheheh
reklama