Mamusie ratunku!!!!!!!!! bo oszaleję... Kamil 5 listop. konczy 18 mies... nie wiem co jest ale od kilku dni nie mogę sobie z nim poradzić, zawsze był wymagający itp ale ja też nei jestem łatwa z charakteru.. ale to co dziś i wczoraj pokazał mnie przeraziło.
Po pierwsze od kilku dni w południe śpi pięknie a w nocy budzi sie z okropnym płaczem kilka razy, nei da sie go uspokoić, czasem muszę go brać do siebie bo nic nie pomaga, poplakuje przez sen.
A do tego zaczął wpadać w taką furię że szok, nie bardzo chce mu się mowic, choc juz jest lepiej, ale odką umie pokazac co chce i powiedziec "da" to normalnie wymagajacy klient się stał, wieczorem przyniosl sweterek i buty i w ryk bo chce isc na spacer, ignorowanie nei pomaga nie umie sie uspokoic, przytulanie po chwili daje rezultat na kilka minut bo za moment juz wpada na pomysl ze cos innego ma byc i koniec.
Czy to juz mogą być oznaki buntu "dwulatka"??? nie chce mu we wszystkim ustepowac.. ale nei wiem jak dam radę tak dłuzej... a najlepsze jest to ze wpada ze skrajnosci w skrajnosc, histeria i furia a za chwile dziki smiech.. i zabawa
Kochana u nas tez jest jakas masakra,nie wiem o co chodzi
Patryczek zawsze nocki przesypial,ewentualnie raz sie obudizl,dwa bo cos mu sie snilo poszlam do niego dalam smoka pieluche i spal dalej..
A z wczoraj na dzis od 4 rano do 5 piszal i plakal M poszedl go ululac a on ze nie chce tu tylko do nas...to o 5.30 wzielam go do nas do sypialni i zasnal...
Tak sie zastanmawiam czy moze sie czegos boi??ciemnosci??moze mu sie cos sni;/ kurde nie iwiem