reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Znieczulenie?

Dołączył(a)
11 Wrzesień 2017
Postów
14
Czesc Dziewczyny, czy mozecie opisac swoj porod ze znieczuleniem? Czy rzeczywiscie mniej bolalo, czy moglyscie przec, czy moglyscie chodzic, czy czulyscie nogi?
A moze ktoras z Was ma porownanie, porod bez znieczulenia i z?

Pozdrawiam!!
 
reklama
Ja polecam. Działa odrazu normalnie chodzisz. W momecie podania zrobilo mi slabo ale to normalne lekarz jest przy Tobie zaraz wszystko wraca do normy. Pod koniec rozwierania szyjki.juz mi nie chcieli dac zebym parła swiadomie więc parłam z bólami. Po znieczuleniu jest inna norma czasowa dla tych pacjentek ...normalnie pacjentki dopuszczone sa (nie pamietam dokladnie) 1,5 h a jak jestes po znieczuleniu to do np. 2,5 dopuszczaja..oczywiscie monitoruja czy z tetnem ok. Niestety 7 mnie zakończyło się Cc. Duze dziecko 4300 nie dałam rady. Teraz jestem w 2 ciąży i chcę znieczulenie.
 
:) w sensie ...dopuszcza sie ze 2 faza porodu czyli parcie nie powinno trwać dłużej niz 1,5h a u kobiet po znieczuleniu dopuszcza się parcie do 2,5 h. Nie znam dokładnie tych norm, ale wiem że u kobiet po znieczuleniu są trochę wydłużone.
 
Ja mialam dwa porody pirrwszy bez znieczulenia a drugi na gazie (na znieczulenie u mnie bylo za poźno bo przyjechałam mając rozwarcie 7 cm). Gaz dostalam jak juz skurcze byly nie do wytrzymania tuż przed partymi i bardzo mi pomógł ☺nadtepnym razem będę rodzic na gazie !
P.s. obydwoje dzieci urodzilam z ta samą wagą 4600
 
Ja przy pierwszym miałam gaz, który nic nie pomógł i zrobiło mi się po nim niedobrze. potem dali mi zewnatrzoponowe.ulga po kilku sekundach. Czułam ból ale tak jakby z początku porodu więc radziłam sobie bez problemu. Przy parciu czułam kiedy trzeba przec ale ból był bardzo przytepiony.ogólnie znieczulenie bardzo pomogło. Chodzić nie mogłam ale dlatego że odeszły mi wody kilka godzin wcześniej, podpieli mi ktg i musiałam leżeć.urodziłam córkę 3,530kg.poród trwał 11 godzin.podobno takie znieczulenie może spowolnic akcje porodowa.w czerwcu urodziłam synka bez znieczulenia.cały poród zaczął się od odejścia wód i trwał tylko 2 godziny. Nie zdążyli mi nic podać. W dodatku źle zrobili usg i zamiast wagi 3,80 mały miał 4,550kg. Urodziłam naturalnie.najbardziej bolało przed skurczami partymi. Później myśli się tylko o tym żeby pomóc maleństwu wyjść jak najszybciej. Osobiście wszystkim polecam znieczulenie zewnatrzoponowe. Oczywiście można rodzić naturalnie jeśli ktoś ma takie nastawienie. Mnie też się udało i to tak duże dziecko :).uważam jednak że znieczulenie daje kobiecie duży komfort psychiczny. Warto więc sobie zostawić taką furtkę. Mam nadzieję że pomogłam.jak masz jakieś pytania to pisz. Powodzenia przy porodzie. Nie martw się, będzie dobrze:biggrin2:
 
Ja jestem dobrym przykładem. Dostałam się na salę porodowa z 3,5 cm rozwarciem o 21. O 22.30 poprosiłam o znieczulenie. O 23 mi sie wbili. Bylo idealnie dobrane, nic nie czułam, żadnego bólu, tylko mięśnie nog mi drgaly. W ciągu 1h miałam już 10 cm. I o równej 24 zaczęłam mieć parte, które mnie Nie bolały, ale chciałam "kupę". Wyparlam w 8 min. Najgorsze jest wbijanie bo masz skurcze a nie możesz się ruszać i trwa to z jakieś 10 min.
 
Ja pierwsze dziecko urodzilam z zzo, a drugie bez znieczulenia.
Porod ze znieczuleniem wspomninam gorzej, ale moze dlatego ze byl to moj pierwszy porod, dluzszy i bardziej bolesny. Znieczulenie dostalam pozno bo dopiero jak mialam ok 7cm rozwarcia. Trudno bylo mi wytrzymac w jednym miejscu przy wkluwaniu. Wyrazna ulge czulam przez 15 minut, a potem skurcze byly odrobine mniej bolesne. Bole parte praktycznie bezbolesne, ale czulam i wiedzialam kiedy przec. Po podaniu znieczulenia nie moglam chodzic, a nogi mi sie trzesly okropnie! Bylo mi tez niedobrze.
Urodzilam 45 minut po podaniu znieczulenia. Mialam szyte krocze dwa razy i duzo mniej bolalo po zzo.
 
Ostatnia edycja:
Dzieki Dziewczyny. Ja mam termin dopiero na 1 maja wiec mam czas sie przygotowac i mentalnie i fizycznie do porodu. A w internecie sa sprzeczne informacje pomiedzy roznymi stronami.

Alexhi, a Ty czemu nie moglas chodzic? Inne dziewczyny pisza ze mogly. Od czego to zalezy? Srodka ktory podano, dawki, indywidualnego dzialania na kazda z nas?
 
reklama
Dzieki Dziewczyny. Ja mam termin dopiero na 1 maja wiec mam czas sie przygotowac i mentalnie i fizycznie do porodu. A w internecie sa sprzeczne informacje pomiedzy roznymi stronami.

Alexhi, a Ty czemu nie moglas chodzic? Inne dziewczyny pisza ze mogly. Od czego to zalezy? Srodka ktory podano, dawki, indywidualnego dzialania na kazda z nas?
Myślę że jej źle dobrali dawkę leku. Zanim rodzisz to pytają się ile wazysz, aby wiedzieć ile ewentualnie podać.
 
Do góry