reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Zmiany usg

Dołączył(a)
11 Kwiecień 2025
Postów
6
Dzień dobry. Byłam ostatnio u ginekologa, który po zrobieniu usg nie wie co mi jest. Jestem umówiona na prywatna wizytę, która odbędzie się dopiero w poniedziałek. Wstawiam zdjęcie, może któraś z was ma pomysł co to jest, lub sama coś takiego miała. Miałam robione crp, tsh, cea i bete po badaniu i wszystko jest ok. Dodatkowo cytologia też dobra, miałam robiona 3 tyg temu.
 

Załączniki

  • Messenger_creation_5506C253-5133-4495-A7F3-343C5011433F.png
    Messenger_creation_5506C253-5133-4495-A7F3-343C5011433F.png
    120,4 KB · Wyświetleń: 236
reklama
Dzień dobry. Byłam ostatnio u ginekologa, który po zrobieniu usg nie wie co mi jest. Jestem umówiona na prywatna wizytę, która odbędzie się dopiero w poniedziałek. Wstawiam zdjęcie, może któraś z was ma pomysł co to jest, lub sama coś takiego miała. Miałam robione crp, tsh, cea i bete po badaniu i wszystko jest ok. Dodatkowo cytologia też dobra, miałam robiona 3 tyg temu.
Ale skoro lekarz nie wie to jak my mamy wiedziec?
Masz jakieś objawy? Z jakiego powodu poszłaś do lekarza?
 
Ale skoro lekarz nie wie to jak my mamy wiedziec?
Masz jakieś objawy? Z jakiego powodu poszłaś do lekarza?
Lekarz nie wie, to odezwałam się tutaj z nadzieją ze moze ktoś miał podobnie? Poszłam do lekarza tylko po receptę na tabletki anty, miałam jakąś infekcje i mnie zbadał oraz zrobil usg. Człowiek jest zmartwiony, wiec chyba logiczne że szuka informacji gdzieś jeszcze.
 
Lekarz nie wie, to odezwałam się tutaj z nadzieją ze moze ktoś miał podobnie? Poszłam do lekarza tylko po receptę na tabletki anty, miałam jakąś infekcje i mnie zbadał oraz zrobil usg. Człowiek jest zmartwiony, wiec chyba logiczne że szuka informacji gdzieś jeszcze.
Ale co mamy podobnie? Bo pokazalaś losowe zdjęcie z USG, na ktorym wiele nie widać 🤷‍♀️ nikt tu nie jest specjalistą od USG i nie będzie tego interpretował. Jakbyś miala jakies objawy czy coś, to jeszcze ale tak? Skoro lekarz nie wie co to, to powinien Cie pokierować do kogoś innego i powiedziec, co masz dalej robić.
 
Ale co mamy podobnie? Bo pokazalaś losowe zdjęcie z USG, na ktorym wiele nie widać 🤷‍♀️ nikt tu nie jest specjalistą od USG i nie będzie tego interpretował. Jakbyś miala jakies objawy czy coś, to jeszcze ale tak? Skoro lekarz nie wie co to, to powinien Cie pokierować do kogoś innego i powiedziec, co masz dalej robić.
Jakie losowe zdjęcie? Przecież widać na usg jakąś zmianę. To że ty nie miałaś czegoś takiego, nie oznacza że nie znajdzie się kobieta na forum, której usg też tak wyglądało. Lekarz kazał mi przyjść na kontrole w poniedziałek, bo zrobiłam wspominane badania oraz na ponowne usg. Umówiłam się dodatkowo na prywatna wizytę. Nie wszystko da się wykryć ot tak. Nie zostawiłam tego problemu tak sobie tylko działam dalej. Kobiety wielokrotnie konsultują swoje problemy na forach wstawiając różne wyniki badań czy zdjęcia usg i nie widzę nic w tym złego o ile nadal szukają problemu u lekarza. Jak nie miałaś nigdy czegoś takiego ani obecnie nie masz to po prostu nie odpowiadaj. Nie wiesz co jest na usg, to do czego Ci informacja na temat tego po co byłam u lekarza i jakie badania miałam zrobione skoro i tak nie zamierzasz pomoc.
 
Jakie losowe zdjęcie? Przecież widać na usg jakąś zmianę. To że ty nie miałaś czegoś takiego, nie oznacza że nie znajdzie się kobieta na forum, której usg też tak wyglądało. Lekarz kazał mi przyjść na kontrole w poniedziałek, bo zrobiłam wspominane badania oraz na ponowne usg. Umówiłam się dodatkowo na prywatna wizytę. Nie wszystko da się wykryć ot tak. Nie zostawiłam tego problemu tak sobie tylko działam dalej. Kobiety wielokrotnie konsultują swoje problemy na forach wstawiając różne wyniki badań czy zdjęcia usg i nie widzę nic w tym złego o ile nadal szukają problemu u lekarza. Jak nie miałaś nigdy czegoś takiego ani obecnie nie masz to po prostu nie odpowiadaj. Nie wiesz co jest na usg, to do czego Ci informacja na temat tego po co byłam u lekarza i jakie badania miałam zrobione skoro i tak nie zamierzasz pomoc.
Ale Ty nie wiesz co ja miałam, a czego nie miałam 🤷‍♀️
Tlumaczę Ci tylko, że skoro lekarz po studiach, specce i stażu zawodowym nie wie, co to jest i potrzebuje większej ilości badań, to tym bardziej nikt tutaj Ci tego nie zinterpretuje.
 
Ale co mamy podobnie? Bo pokazalaś losowe zdjęcie z USG, na ktorym wiele nie widać 🤷‍♀️ nikt tu nie jest specjalistą od USG i nie będzie tego interpretował. Jakbyś miala jakies objawy czy coś, to jeszcze ale tak? Skoro lekarz nie wie co to, to powinien Cie pokierować do kogoś innego i powiedziec, co masz dalej robić.
Nie rozumiem w ogóle problemu i zaczepek w postaci reakcji "niezbyt mądra ". Po co tracisz swój czas na zaglądanie w tematy na których nie masz nic do powiedzenia. Jak się na czymś nie znam, albo nie wiem czegoś to po prostu zlewam i zyje dalej, a nie dowalam komuś że ma iść do lekarza. Pójdę, pójdę, jak i setki innych kobiet. Tylko szukam wsparcia, jak również setki innych kobiet. Często konsultacja z kimś innym może coś podpowiedzieć coś pomoc. Milion razy kobiety sobie pomogły, bo same miały z czymś styczność a trafiły na nieodpowiedniego lekarza.
 
Nie rozumiem w ogóle problemu i zaczepek w postaci reakcji "niezbyt mądra ". Po co tracisz swój czas na zaglądanie w tematy na których nie masz nic do powiedzenia. Jak się na czymś nie znam, albo nie wiem czegoś to po prostu zlewam i zyje dalej, a nie dowalam komuś że ma iść do lekarza. Pójdę, pójdę, jak i setki innych kobiet. Tylko szukam wsparcia, jak również setki innych kobiet. Często konsultacja z kimś innym może coś podpowiedzieć coś pomoc. Milion razy kobiety sobie pomogły, bo same miały z czymś styczność a trafiły na nieodpowiedniego lekarza.
Bo to co napisalaś jest niezbyt mądre. Po prostu. Nie diagnozuje się zdjęc USG w internecie na niewiadomych forach. Jedynym wsparciem, ktore mozna Ci dać jest napisanie, zebyś poszła do innego lekarza.
Jak będziesz miala konkretną diagnozę, to wtedy jak najbardziej można szukać kobiet z podobną przypadłością.

Wrzucasz zdjęcie USG nie mowiąc kompletnie nic choćby o tym czy wspolzyjesz, czy bylaś w ciązy, czy rodzilaś, czy mialaś zakladana wkladkę, ile masz lat, czy mialas jakieś zabiegi itd. Bo te dane powinien mieć lekarz oceniając sytuację całościowo.
Bo tak przykladowo, co Ci to da, ze ja Ci napisze, ze u mnie tak wyglądają zgrubienia na macicy, ktore mam po dwóch ciązach i ktore zupełnie nic nie robią?
Równie dobrze to moze być całkowicie prawidłowy obraz, równie dobrze może to być jajnik, no mogę sobie tam gdybac i zgadywać, a każda odpowiedź będzie równie bez sensu.

Ja bym na Twoim miejscu olala tego lekarza, bo Cię niepotrzebnie nastraszył. Idź do kogoś z lepszym sprzętem.
 
Bo to co napisalaś jest niezbyt mądre. Po prostu. Nie diagnozuje się zdjęc USG w internecie na niewiadomych forach. Jedynym wsparciem, ktore mozna Ci dać jest napisanie, zebyś poszła do innego lekarza.
Jak będziesz miala konkretną diagnozę, to wtedy jak najbardziej można szukać kobiet z podobną przypadłością.

Wrzucasz zdjęcie USG nie mowiąc kompletnie nic choćby o tym czy wspolzyjesz, czy bylaś w ciązy, czy rodzilaś, czy mialaś zakladana wkladkę, ile masz lat, czy mialas jakieś zabiegi itd. Bo te dane powinien mieć lekarz oceniając sytuację całościowo.
Bo tak przykladowo, co Ci to da, ze ja Ci napisze, ze u mnie tak wyglądają zgrubienia na macicy, ktore mam po dwóch ciązach i ktore zupełnie nic nie robią?
Równie dobrze to moze być całkowicie prawidłowy obraz, równie dobrze może to być jajnik, no mogę sobie tam gdybac i zgadywać, a każda odpowiedź będzie równie bez sensu.

Ja bym na Twoim miejscu olala tego lekarza, bo Cię niepotrzebnie nastraszył. Idź do kogoś z lepszym sprzętem.
A co się dzieje w momencie, w którym "diagnozuje" zdj usg w necie? Skazuje mnie to na śmierć czy co? Na forum są różni ludzie. Mogą to być osoby które w trakcie studiów i mają jakieś doświadczenie czy osoby doświadczone życiowo. Przecież jasno napisałam że ide do lekarza w poniedziałek, a nie ze moje moje życie i diagnoza leży tylko w rękach użytkowników forum.
 
reklama
A co się dzieje w momencie, w którym "diagnozuje" zdj usg w necie? Skazuje mnie to na śmierć czy co? Na forum są różni ludzie. Mogą to być osoby które w trakcie studiów i mają jakieś doświadczenie czy osoby doświadczone życiowo. Przecież jasno napisałam że ide do lekarza w poniedziałek, a nie ze moje moje życie i diagnoza leży tylko w rękach użytkowników forum.
Skazuje na wysyp głupot od osób, ktore sie na tym nie znają. Ale to Twoje ryzyko. Powodzenia!
 
Do góry