M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
krupka rzeczywiscie przerażajaca opowieśc... Ja ostatnio doszłam do wniosku ze jednak wyjście typu żłobek wcale nie jest takie złe. Tymbardziej ze w mojej sytuacji bedzie to pare godzin w tygodniu na początek. Myśle ze taka mała odskocznia nie bedzie dla niego niczym złym a wręcz mała frajdą w zwykłej codzienności. Kontakt z rówiesnikami itp. czy chociażby stymulowanie jak któraś z was pisała jęz angielskiego! Ja nie mam wykształcenia pedagogicznego i myśle ze opiekunki w żłobku równiez cos wniosą do jego rozwoju lub chociażby zaobserwuja z doświadczenia jakieś nieprawidłowości (odpukać!!!) Poza tym to chyba dobre takie stopniowe wprowadzanie dziecka w "życie społeczne" niż nagłe późniejsze zostawianie na prawie 10 godz każdego dnia (praca 8h plus dojazd). Poza tym ja bede miała kontakt z ludźmi, a stęskniona wiecej dam mu z siebie...