Zielona Góra i okolice

[Minesota]

Hej Noleciu - jak do auchana to ja blisko mieszkam
Agutka mam chrześniaczkę w wieku twojej małej ;-)Mała już chodzi - plus cały czas mamie każe ksiażeczki czytać

Pozdrawiam Śpiąca Myyyszaa

 

[agutkaZG]

Mysza,a moze napisz cos wiecej o sobie? I KONIECZNIE wklej jakies zdjatka. Bo to na avatarku jest takie malusie,a ja slepotka jestem,wiec nie moge sie dopatrzec,jak wygladasz.

 

[agutkaZG]

Mysza,no prosze - tego LO4,to sie nie spodziewalam. Ja mieszkam naprzeciwko tej szkoly - w domkach jednorodzinnych. ;-)
Mam nadzieje,ze uda nam sie wkrotce spotkac. ;-) No,bo pozniej to juz koniecznie - z Dzidziulami na spacerku.
A chcesz wiedziec kogo nosisz pod serduszkiem? ;-) Czy wolisz niespodziewajke?

PS. Zapomnialas o fotce!

 

[wesolutka]

agutka Mysza pewnie zmeczopna spi, a y o fotki sie dopominasz ;-);-);-)

witaj Myszo!!! milo Cie poznac, zwlaszcza, ze generalnie tak nas nieduzo. Przeczytalam, ze chcesz informacji na temat porodowki w ZG? Wiesz, ja rodzilam w Sul., m.in. dlatego, ze pod opieka tamtejszych lekarzy bylam od poczatku ciazy, ale opowiesci o naszym szpitalu powoduja, ze w zyciu nie zdecydowalabym sie tu na urodzenie. Same negatywy. Mam nadzieje, ze uslyszysz znacznie wiecej budujacych historii i okaze sie, ze jestem jedyna z takim zdaniem

agutka jak w sali zabaw, byliscie? Piekna sukienke miala Zuza w pizzerii, przeslicznie wyglada! i jeszcze: co Ty masz za kolorowe ladne w kółka w łóżeczku? to kocyk?

noelia jaka duza i sliczna ta Tweoja Dziewczynka!!!!!!! Krolewna!!!!!
ewelincia, a Ty nie pokazesz jakichs zdjec?

 

[agutkaZG]

Wesolutka,nie bylysmy,bo narazie musimy oszczedzac pieniazki na wczasy. Ale wybierzemy sie tam na pewno! Cos sie,Kochana,dawno nie widzialysmy. :-(

Jesli chodzi o porodowke w ZG i opieke nad noworodkami,to ja jestem bardzo zadowolona! I naprawde wiele wiele pozytywow slyszalam na temat naszego szpitala. :-)
Co do negatywnych opinii,to wszedzie i na kazdy temat sie znajda. ;-)

 

[noelia]

Hej

Wesolutka bardzo dziękujemy z Emilką za komplementy pod jej adresem ,miło mi to bardzo słyszec ,:-)A co u Ciebie słychac ,jak mieszkanko macie już coś ??Adaś już pewnie bryka na całego

Ja tez rodziłam w Sulechowie i mimo że diabelnie mi ciężko było ,to personel i cały oddział super ,a ja do dzis jak przechodze obok szpitala to zawsze w okna patrze i mówię ze to magiczne miejsce i tak swoistego rodzju fabryka dzieci:-):-)

Ja powoli szykuje sie na powrót do pracy ,a Emi idzie do przedszkola ,dzisiaj byłam z Emi w przedszkolu i nawet fajnie sie tam bawiła ,do pani poszła poprosić o karteczke do rysowaniai z dziewczynka jedna sobie rozmawiała,pani poradziła mi żebym jeden dziń zostawiła na próbe na parę minutek ,i w środe tak zrobię ,mam tylko nadzieje że sie nieprzestraszy...tak teraz zaczełam myslec ....:----(

 

[noelia]

Myyszaaa bardzo fajna z ciebie kobitka ,i bardzo młodo wygladasz

 

[agutkaZG]

Mysza,masz bardzo sympatyczna mordencje. :-)
A co do szpitala,to hm... Ja trafilam naprawde na rewelacyjna polozna - mialam z nia zajecia w szkole rodzenia. To jest naprawde cudowna kobieta i do tej pory zaprasza mnie z Zuzia do siebie.
Opieka nad noworodkami tez byla rewelacyjna,wiec ja serialnie bardzo milo wspominam panie tam. :-)

 

[WerEla]

cześć dziewczyny:-)
Widzę że coś się tu ruszyło. Jak kiedyś zaglądałam to nic nie było dawno pisane.
Ja się usprawiedliwię jak Noelia piszę na zamkniętym z dziewczynami z lutego 2005 bo mamy podobne problemy
Fajnie że tutaj zaczęło się coś dziać, obiecuję że będę do Was zaglądać i przeczytam zaległości.
Pozdrawiam cieplutko Ela })i({

 

[wesolutka]

agutka a na ile jedziecie do miedzyzdrojow? my tez bylismy - pod koniec czerwca, ale pogoda wygnala nas do domu szybciej :-( Teraz juz pewnie nigdzie nie pojedziemy, poniewaz zbieramy namietnie kasiore, aby - noelia - wziac jak najmniejszy kredyt na M Widzisz, gadalam, gadalam, i dalej jestesmy w zg;-) Mam nadzieje, ze to naprawde ostatni rok

Obecnie mamy z Adasiem angine. Mnie zaatakowala pierwsza, potem malego, bylismy w sob na pogotowiu. w dodatku zbiegla sie z wyzynaniem trojek gornych i dolnych czworek. adas nie chce jesc prawnie nic, ma rozwolnienie, a ja nie wiem, czy od zebow, czy od augumentinu :-( jutro chyba pojade do pediatry, tylko ze nasz, jak na zlosc, jest na urlopie...