reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zielona Góra i okolice

reklama
Hej co do uśmiechu to od nas samych też trochę zależy :-) Jeśli my się uśmiechamy ludzie powoli też to robią :-) Później wszyscy się dziwią jak ktoś się nie uśmiecha:p

Pozdrawiam i dobrze że internetowo nie mogę grypy przenosic:-)
 
hehe wiem cos na temat usmiechów kobietki kochane:)

ALe powiem wam coś ważnego :)

Czasami trafiamy na osobe która ma bardzo zły humor... (moze cos sie stało, moze ktos ja w kurzył a moze poprostu ma doła bo problemy się piętrza) wtedy warto taką osobe obdarzyć super uśmiechem.. zagadac, powiedziec coś zartobliwego... ja tak zawsze robie i to naprawde działa.

Jak lezałam an patologi w zG to tylko jedna pielegniarka (polozna) byla nie do przebicia... ale po kilku dniach zagadywania sie udało eheh :) a tak z innymi babeczkami to nawet schadzki nocne potrafilysmu w pokoju pielegniarskim robic (oczywiscie jak nic nikomu sie nie działo)

W pracy mialam keidys kobietki, ktore naprawde wogole sie nie usmiechały..wiec trzeba było je troszke rozruszac... na 3 meisiacach jak mialam pierwsza zmiane to nawet z 60-latka potrafilam sobie uciac milą pogawedke o 6 rano, posmiac sie wypic kawe gdzie wczesniej kobitki mowily ze nie ma na to czasu :) ehheh

Jeśli my bedziemy sie uśmiechac to i inni nas tym samym obdarzą.. po miesiacu, po roku, ale się uda


A co mojej Asienki...to w nocy temp byla wysoka ale teraz w dzien jakby duzo mniejsza. Bierze Eurespal, vit C i wapno i chyba ejst lepiej. dzisiaj pediatra byla i gardło czyste, osłuchowo czysta.. zadnej wysypki , nic co by sugerowalo chorobe... jednym słowem katar i goraczka, niewiadomego pochodzenia. moze byc trzydniowka ehhe :) no coz zobaczymy jutro co sie bedzie działo :)
 
mysiak, no to tylko sie cieszyc i zdrowka zyczyc malenkiej :)

Tez zawsze stawiam na usmiech. To działało na babki z dziekanatu na naszym "ukochanym UZecie" :))) hihi... oj tam to sie przydawał ten usmiech, oj przydawał :p
 
Witam ,

jestem z okoli ZG dokładnie z żar, zapisałam się na forum i mam nadzieję, że będę Was odwiedzać :)

Ewka - ale ten enternet mały :-) :-) :-)
 
reklama
Do góry