reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zgrabna mama

No dobra drugi dzien inął i sie trzymam, co prawda waga wskazuje to samo ale nie licze od razu na cuda;-) w kocu troche tego jest do zrzucenia:tak: w pracy mam sajgon więc i nie mam zcasu na myslenie ze mi w brzuchy burczy. ZI wybrałam diete kopenhadzką bo tam kawe mozna pić, zrezygnowąłam tylko ze szpinaku bo jest fuj.
 
reklama
A ja sie wczoraj złamałam, bo mąż przyniósł 4 kg dorsza :)
Ale za to był pieczony bez grama tłuszczu :)
No i nie zjadłam 4 kg ;p
 
Joaska prosie prosie prosie wyslij mi troche, zrobie dla Ciebie wszystko :blink::blink::blink::blink:

Pożarlim ;p

Ale wczoraj już znowu nie jadłam kolacji. Chyba nawet mam motywację (na razie), bo mi wyszło, wg jakiejś śmiesznej teorii, że 15 kg powinnam zrzucić :szok:.
Z jednej strony stwierdziłam, że głupia ta teoria, ale gdzieś tam w mózgu już się coś uruchomiło i mnie mobilizuje.
 
joaska 15 kg ??? to troche duzo ... nie przesadz kochana :)
no i powodzenia w odchudzaniu ...
bo ja to sie nigdy chyba nie pozbede swoich waleczkow na brzuchu ... nigdy sie nie ochudzalam i nie sadze abym dala rade - u mnie bardziej potrzebna jest gimnastyka i gdybym miala kogos do towarzystwa to juz dawno bym smigala na jakis aerobik czy cos :) a tak - samej mi sie nie chce ..,
 
Ja czuję, że po tej ciąży będę musiała się za siebie wziąć.
No chyba, że mały wyciągnie ze mnie nadmiarowe kg.
 
Muszę wam dziewczynki powiedziec że się wczoraj wzięłam za siebie tzn.za mój brzuszek bo oponka rośnie a tu za pasem lato nas przywita.
I tak od wczoraj z siostrą brzuszki ćwiczymy.
 
reklama
Do góry