reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zgaga w ciaży

zgaga na pewno nie jest zwiastunem zbliżającego się porodu:-) a dobre na tą uciążliwą dolegliwość jest korzen imbiru. Kup świeży , ukroj z 2-3 plasterki i zalej wrzątkiem razem z herbatką jakąś . Pomaga :tak:Abo kuo herbatkę imbirową, powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :-)
 
reklama
witam jestem w 38 tyg ciazy i od 2 tyg mam zgage z ktora sobie nie moge poradzic:-( piecze jak cholerka juz nie daje rady nawet w nocy spac nie moge:-( prosze podpowiedcie jak z tym sobie poradzic? i czy to moze byc zwiastun zblizajacego sie porodu
nie nie jest to objawem zblizajacego sie porodu, bo i ja teraz na zgage cierpie.....
zazwyczaj po jedzeniu mam mega zgage, ale jak narazie pomagam sobie mietowkami, ale dziewczyny mowia ze dobre sa migdaly i inne bajerki ;)...
 
Na zgage jest pelno sposobow na kazda dziala cos innego na mnie dziala zimne mleko. A jak jestem gdzies w miescie to tic tac mietowy lub typowo na zgage pomaga renni. Takie uroki bycia w ciazy maluszek rozpycha sie i uciska nam zoladek. Tym bardziej jestes juz w 38 tyg i jest mu napewno ciasno przez to zgaga.
 
Ja polecam mleko sojowe. Odkryte przypadkwo dzięki mojemu mężowi:) Na mnie działają 3 łyki i mam spokój. wcześniej próbowałam migdały, herbatki mietowe itp-bezskutecznie. Po sojowym efekt natychmiastowy(tylko nie wolno przesadzać z ilością-gdzieś tak wyczytałam):-)
 
Cześć, dziewczyny :-)
Mam do Was takie pytanie. Jak radzicie sobie ze zgagą? Mnie pomagały jakiś czas migdały, ale jakoś im się odwidziało. To już końcówka ciąży, a tak mnie wszystko pali, że nie mogę normalnie funkcjonować... Chodzi mi nie tylko o "domowe" sposoby, ale też bardziej farmakologiczne. O ile takie są ;-)
 
Tylko MIGDAŁY, ale bez brązowej skurki, bo ta skurka coś niedobrego ma w sobie i za dużo takich migdałów w skurce nie można jeść. Ja stosowałam płatki z migdałów. ze dwie szczypty i po sprawie.

Pozdrawiam!
 
reklama
Faktycznie chyba migdały najlepsze. Ze sposobów bardziej farmakologicznych słyszałam o proszku zasadowym. Odkwasza organizm i pomaga na zgagę. Jeśli Cię to interesuje, to możesz sobie wejść na stronę langsteiner.com i sobie poczytaj.
 
Do góry