reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zespół policystycznych jajników

reklama
Czesc dziewczyny.Dzieki za pomoc.Bylam juz u lekarza.İ nie jestem juz taka zalamana.Bardzo dobry lekarz.Powiedzial zebym sie nie przejmowala.Ze wcale nie jest tak zle.Hormony zeczywiscie nie sa w normie,usg tez wykazalo pco.Ale sa na to sposoby.Na poczatek dal mi cos na wywolanie miesiaczki(FARLUTAR 5mg Medroksiprogeston asetat).Podobno lepszy niz duphoston.Pozniej mam uzywac MİRANOWE.W tym samym czasie mam brac GLUCOPHAGE(odpowiednik METFORMİX-u) na spadniecie wagi.Podobno jesli waga wroci do normy to i owulacja moze sie pojawic.Moze dlatego zaszlam w ciaze bez zadny problemow.Bo wtedy bylam w miare szczupla(170cm\58kg).A teraz!!!!!!! 10 kg w gore.Strach patrzec w lustro.Mam nadzieje ze uda mi sie schudnac przed wakacjami ::) ;) ;D

Jeszcze raz dziekuje wam za rady i chec pomocy.

pozdrowienia od mojej niuni :angel: :-*
 
Dziewczynki ku pokrzepieniu. Może którąś z Was podniosę na duchu. Odkąd pamiętam miałam nieregularne miesiączki. Ale jak przerwy między kolejnymi @ doszły 60 dni poszłam do lekarza. Najpierw okazało się, że mam koszmarnie wysoki poziom prolaktyny - więc przez ponad rok jadłam Bromergon. Było lepiej ale potem prolaktyna była wyzsza niz na początku. Zmieniłam lekarza - okazało się że na dodatek mam PCO. Juz wtedy byłam mężatką i dotarło do mnie że mogą naprawdę być kłopoty z zajsciem w ciążę. Brałam Duphaston i Postinex. I już w sierpniu 2004 r miałam nadzieje, że jestem w ciąży (miałam objawy ciążowe, brak okresu) ale u poziom BHCG rozwiał moje nadzieje, a na dodatek okazało się że na jajniku zrobiła mi się koszmarnie duża torbiel - i tak we wrześcniu skończyło się normalną operacją. Badanie histopatologiczne potwierdziło oczywiście PCO. Nie mogłam już brac Duphastonu (okazało się ze on był przyczyną torbieli) a poza tym lekarze na jakis czas kazali odstawic leki zeby organizm po operacji mógł dojść do siebie. I o dziwo cykle zaczęły być jak w zegarku jednak po trzecim cyklu znowu wróciło do normy. Miesiączka była w styczniu 2005 roku a to już był marzec i w końću zrobiłam test ciążowy. Okazało się że jestem w ciąży:) Wcześniej nie zwróciłam uwagi na długą przerwę, gdyż mieliśmy sporo stersu, kupno mieszkania przeprowadzka. Ale gdy w nocy obudził mnie koszmarny ból żołądka coś mnie tknęło ( ten objaw zapamiętałam jak koleżanka opisywała pierwsze objawy). Więc kobitki nigdy nic nie wiadomo. Ja uważam że dostałam dar od losu. To, że wyluzowałam sie i przestałam myśleć o ciąży, pewnie też mialo wpływ. Teraz zastanawiam się tylko jak wszystko będzie wyglądać jak dostanę okres - czy znowu będzie tak samo (powrót do leków) czy moze wszystko się wyregulowało?
Pozdrawiam
 
Witam! w ostatnim "Przeglądzie Medycznym" znalazłam taki artykuł:



Nowości

Ze świata nauki; 2006-10-24 [PAP]

Kobiety otyłe bardziej zagrożone zespołem policystycznych jajników

Ponad połowa pacjentek dotkniętych zespołem PCO jest otyła. Dlatego zespół naukowców pod kierunkiem doktora Francisco Alvarez-Blasco ze Szpitala Uniwersyteckiego Ramon y Cajal w Madrycie podjął się zbadania zależności między nadmierną wagą a częstością występowania tego schorzenia. W tym celu przebadano 113 kobiet, które zgłosiły się do szpitala po poradę lekarską w sprawie zmniejszenia wagi, w okresie od maja 2002 do grudnia 2005 roku.

Spośród przebadanych otyłych kobiet u 32 (czyli 28,3 proc.) zdiagnozowano syndrom PCO. Natomiast odsetek chorych pań w całej populacji wynosi zaledwie 6,5 proc., a wśród kobiet szczupłych jest jeszcze niższy i nie przekracza 5,5 proc.

"Częstość występowania zespołu policystycznych jajników nie zależy od stopnia otyłości" - mówią autorzy. "Zwiększa się natomiast u kobiet w młodym wieku oraz u tych, które wykazują insulinooporność, czyli brak reakcji organizmu na zwiększone wydzielanie tego hormonu."

Jak podsumowuje Alvarez-Blasco: "Lekarze, których pacjentki cierpią na nadwagę lub otyłość powinni być świadomi faktu ich zwiększonej podatności na PCO. Należy wprowadzić obowiązek rutynowego badania poziomu androgenów u tych kobiet, a także uważnego śledzenia historii ich menstruacji."
 
cześć kochane pco-wiczki! Chcę wam tylko napisac dla otuchy że ja po stwierdzeniu pco przez pewnego doktorka,który przepisał mi furę hormonów,powiedział,że mam cykle bezowulacyjne,że tak naprawdę to nie musze się zabezpieczać,bo i tak nie zajdę w najbliższym czasie,że po serii drrrrrogich badań hormonalnych i wynikach rzeczuwiście poniżej normy płodności itp itd....ale do czego zmierzam....miałam czekac na okres i od 1 dnia zacząć brać Diane 35 i Androcur,czyli świństewko hormonalnei....na okres się nie doczekałam bo w pierwszym cyklu podobno bezowulacyjnym ZASZŁAM W CIĄŻĘ i mam teraz cudnego 4 miesięcznego Oliwierka:-) Wierzę,że i wam się uda,czego każdej z osobna życzę!
 
reklama
Olu - to bardzo pocieszające co napisałaś:tak: . Mi lekarz podejrzewa PCO - chociaż powiedział otwarcie, że nie pasuję do schematu kobiet z PCO :baffled: nie jestem otyła, miesiączki regularne, badania w normie (poza podwyższoną PRL)

a tak na marginesie - Nasz synek (kiedyś) też będzię miał na imię Olivier ;-) :-) :-)
 
Do góry