reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

laseczki znikam na 3 tyg do pl:tak::-)bede bez natu wiec staraczkom zycze zafasolkowania wystaranym juz zycze zdrowka i sil (kasia natka jak wroce to ty juz bedziesz tuz tuz:-D)

bede bez neta wiec srednio bedzie mozliwosc zagladania...chyba ze komus neta podkradne hehehe trzymajcie sie kobitki i do poczytania po 11 maja:-D
 
reklama
Hej :)
Ja już po laparo. Źle nie było. Sprawdzili drożność jajowodów (oba drożne :tak:), zrobili elektrokauteryzację jajników (ponoć trzeba było, nie wiem nie znam się ;-)), wyszła endometrioza II stopnia :)-(, ale ponoć usunęli jej ogniska). I teraz mamy się starać... Zaczynam wierzyć, że będzie dobrze, choć czasem łapie mnie mega dół, że nic z tego nie wyjdzie :sorry2:
Ale jak patrzę na Was to nadzieja powraca :tak:
Któraś z Was poza PCO miała też endometriozę?
 
azorek miłego pobytu :-) odpocznij jak wrócisz to już będziesz po połowie :-)

Aga_27 teraz nie ma czasu na dołowanie się ;-) czas na działanie :-) staraj się nie myśleć o ty... wiem że ciężko... ja akurat jeszcze rok temu myślałam że nigdy się nie uda a a rok później mały ma już 3 tygodnie :-) z Tobą też tak będzie:-) Trzymam kciuki :-) tylko mi się tam przykładać :-D:-D:-D
 
Abed jak wchodzę na ten wątek to mi się od razu lepiej na serduchu robi. Jak patrzę na te Wasze sygnaturki :tak: Wierzę, że i nam się uda :-D
 
Bardzo dziękuję za fluidki i proszę o więcej ;-)
Mam teraz plan, że w końcu nam się uda :-p
Dzisiaj pozbyłam się szwów. Wszystko pięknie się goi.
Nic tylko próbować :rofl2:
 
Hej :)
Mam 26 lat i od roku staramy się z mężem o dzidzię. Niestety zdiagnozowano u mnie pco. Od 2 cykli zażywam metfogammę i clo (1x 5dc-9dc). I niestety nic się nie dzieje. Ostatnie dwa cykle miałam po 26 dni. Teraz jestem w 43dc i nic. Robiłam sobie Bhcg i niestety wyszło mi 1. Czy któraś z Was miała podobną historię? Może coś podpowiecie? Dziękuję i pozdrawiam.
 
Hej :)
Mam 26 lat i od roku staramy się z mężem o dzidzię. Niestety zdiagnozowano u mnie pco. Od 2 cykli zażywam metfogammę i clo (1x 5dc-9dc). I niestety nic się nie dzieje. Ostatnie dwa cykle miałam po 26 dni. Teraz jestem w 43dc i nic. Robiłam sobie Bhcg i niestety wyszło mi 1. Czy któraś z Was miała podobną historię? Może coś podpowiecie? Dziękuję i pozdrawiam.

E_lfka ja też mam PCO. Niestety bez luteiny nie wiem ile musiałabym czekać na okres. Ja jak nie miałam okresu przez kilkadziesiąt dni to byłam u ginka. Dostałam właśnie luteiną, którą przyjmuję regularnie. Ja na twoim miejscu udałbym się do lekarza.
 
reklama
E_lfka witaj w naszym szczęśliwym wątku ;-) piszę szczęśliwym bo po kolei kto tu trafia zachodzi :-) więc już masz połowę sukcesu ;-) a tak na serio to ja dokładnie rok temu usłyszałam taką diagnozę... już się staraliśmy ponad pół roku... metfogammin brałam i jeszcze jedne tabletki nie pamiętam nazwy... zaczęłam też dietę stosować bo wyczytałam że spadek wagi pomaga... nie miałam nadwagi... schudłam kilka kilo i w trzecim cyklu się udało :-) dziś mój mały ma trzy tygodnie :-) także głowa do góry :-)

Kasiu gdzie jesteś?? jak się czujesz?? to już tuż tuż :-)
 
Do góry