reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zęby mleczne-kiedy wypadają

no wlasnie a jak waszym dziecia zabki wypadaly to czy mowily ze je bola bo moj wlansie starszy synek mowi ze go pobolewa zabek a dodam ze zabki ma zdrowe ale jeszzce naarzie sie nic nie rusza zagladaalm tez do buzki nic tam nie widzialam wiec mysle ze u nas tez sie zacznie na dobre gubienie zabkow
 
reklama
Olek zęby odziedziczył po mnie :sorry2:a i teściowa słodyczami doprawiła:wściekła/y::wściekła/y::angry::angry:.Owsiki też swoje zrobiły,bo lewą dolną piątkę wyzgrzytał i miał tylko korzeń trochę widoczny(korony zęba nie było:no:) i ta 6 co wyszła to korzeń wypchnęła do przodu i trochę jeszcze w dziąśle siedzi a częściowo na dziąśle leży.Chyba zrozumiale napisałam:confused:,co?
 
Olek zęby odziedziczył po mnie :sorry2:a i teściowa słodyczami doprawiła:wściekła/y::wściekła/y::angry::angry:.Owsiki też swoje zrobiły,bo lewą dolną piątkę wyzgrzytał i miał tylko korzeń trochę widoczny(korony zęba nie było:no:) i ta 6 co wyszła to korzeń wypchnęła do przodu i trochę jeszcze w dziąśle siedzi a częściowo na dziąśle leży.Chyba zrozumiale napisałam:confused:,co?

Ja też chciałam się coś dowiedzieć, ale z tego owsikowego zgrzytania nie można wiele wywnioskować :no:
 
O:szok: widzę że znowu na mnie nagonka i dziewczyny postanowiły z zamknięcia wyjść:baffled::sorry2:.Warto spytać się koleżanek mających dzieci z zębami stałymi:tak:.

W ogóle o co Ci chodzi? Nagonka? Zamknięcie? Czy Ty wiesz o czym Ty piszesz? Ja chcę o mleczakach wypadających wiedzieć, a nie o Twoich domniemaniach :baffled: Bo te mnie guzik obchodzą :sorry2:
 
reklama
Do góry