joaszka oj, suszarka bardzo niszczy włosy, bardziej nawet niż farbowanie. A maluchy mają te swoje włosięta takie delikatne. No chyba, że używasz chłodnego powietrza.
Moja też ma sianko z rana (z tyłu głowki) i ja przeczesuje te włoski mokra szczoteczką niemowlęca, a potem grzebykiem rozczesuje kołtuny.
Moja też ma sianko z rana (z tyłu głowki) i ja przeczesuje te włoski mokra szczoteczką niemowlęca, a potem grzebykiem rozczesuje kołtuny.