Agnieszka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2005
- Postów
- 2 164
Agnieszka, czytam o tym ismigenie, piszą, że to są tabletki. Nadia miała to w zastrzyku?
To są tabletki podjęzykowe.Z racji tego,że podanie tabletki pod język nic nie da,pediatra kazał mi tabletkę rozkruszać,podawać do buźki rano na czczo i nie podawać nic do popicia.Ten proszek sam miał się w buźce rozpuścić.
Myślę jeszcze o szczepionce przeciw grypie (zwykłej),Julce podałam jak miała dwa lata, a mniejszemu dziecku to nie wiem jak jest,w każdym razie w przedszkolu to najgorsza do przejścia grypa zwykła i jelitowa,no i powikłania po grypie są najgorsze.Kiedyś Julki nie zaszczepiłam przeciw grypie, z racji tego,że cały czas chora była i zachorowała na zapalenie płuc,leżała w szpitalu i jak to bywa w polskich szpitalach,położyli ją na sali z dziećmi z powikłaniami po grypie.Efekt ? Dostała dodatkowo grypy i leżała w szpitalu 3 tygodnie :-/