evelinka
Fanka BB :)
U nas na początku spacery też zapowiadały się nieciekawie,ale teraz mały przeważnie pięknie w wózku śpi(odpukać).Jednak jak kiedyś marudził to wolałam go na chwilę wyciągnąć i nakarmić lub uspokoić w miejscu,niż nieść w jednej ręce a wózek w drugiej.Bałabym się,że się dziecko przyzwyczai i potem nawet podniesiona spacerówka nie pomoże,będzie chciał na ręce i koniec.