reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie naszych maluszków

Młody czasem ma problem z brzuszkiem i wtedy (chyba ;-) ) pomaga masaż lub przygięcie kolanek do brzuszka. Objawy są inne niż u Ciebie ale generalnie wynikają z tego samego - czyli ze slynnej "niedojrzałości" układu pokarmowego.
 
reklama
U nas problemy brzuszkowe skończyły się po zmianie butelki (chyba albo samo przeszło? ) a tak to pomagało podginanie kolanek i masaż tak jak napisała zuzanka i czasem suszarka :).

Pisałam wcześniej że Hubcio ma straszne plamy, krostki jakby pęcherzyki na policzkach - podejrzewałam mleko alee chyba odkryłam winowajce.

Ma uczulenie na wełnę!
Odstawiłam mu sweterek z domieszką wełny i wyniosłam dywan z salonu (pylił i kłaki po całym mieszkaniu fruwały) po tygodniu mały ma śliczne wygojone policzki. Jeszcze troszkę w tych miejscach skórka jest wysuszona ale smarujemy kremem oilatum i z dnia na dzień jest lepiej :-).
 
Na odparzenia polecam Tormentiol, Sudocremu nie używamy.

Mamy pewien problem, nie wiem, czy zwiazany z tym, o czym pisze L-oka. Generalnie teraz w dzień z kupkami i bączkami nie ma raczej problemu, ładnie jej to idzie. Ale w nocy zaczyna się stękanie i różne inne często przerażające dźwięki, najpierw przez sen, a potem od ok 4:30 nad ranem przeradza się w płacz i marudzenie, które trwa często do 10-11. I właśnie w nocy kupki jeślli są, to jest ich mniej, albo wcale tylko bączki. W ciągu dnia dziecko śpi ładnie, bezgłośnie, bez dziwnych dźwięków i kupki robi regularnie. A jeśli są problemy to najlepsze efekty daje kładzenie na brzuszku oraz spacery.
 
Na odparzenia polecam Tormentiol, Sudocremu nie używamy.

Mamy pewien problem, nie wiem, czy zwiazany z tym, o czym pisze L-oka. Generalnie teraz w dzień z kupkami i bączkami nie ma raczej problemu, ładnie jej to idzie. Ale w nocy zaczyna się stękanie i różne inne często przerażające dźwięki, najpierw przez sen, a potem od ok 4:30 nad ranem przeradza się w płacz i marudzenie, które trwa często do 10-11. I właśnie w nocy kupki jeślli są, to jest ich mniej, albo wcale tylko bączki. W ciągu dnia dziecko śpi ładnie, bezgłośnie, bez dziwnych dźwięków i kupki robi regularnie. A jeśli są problemy to najlepsze efekty daje kładzenie na brzuszku oraz spacery.

Identycznie jest u nas, w dzień raczej spoko, a od 4 rano tak do 8-9 jest po prostu stękanie, płakanie i wywoływanie kupki niemal magicznymi sposobami. I nie wiem czym to jest spowodowane :-/

U nas problemy brzuszkowe skończyły się po zmianie butelki (chyba albo samo przeszło? ) a tak to pomagało podginanie kolanek i masaż tak jak napisała zuzanka i czasem suszarka :).

Pisałam wcześniej że Hubcio ma straszne plamy, krostki jakby pęcherzyki na policzkach - podejrzewałam mleko alee chyba odkryłam winowajce.

Ma uczulenie na wełnę!
Odstawiłam mu sweterek z domieszką wełny i wyniosłam dywan z salonu (pylił i kłaki po całym mieszkaniu fruwały) po tygodniu mały ma śliczne wygojone policzki. Jeszcze troszkę w tych miejscach skórka jest wysuszona ale smarujemy kremem oilatum i z dnia na dzień jest lepiej :-).

My wczoraj zakupiliśmy butelkę dr Brown i zobaczymy czy pomoże. Mamy już butelki MAM, Tommy Teeepe, Avent więc zobaczymy która będzie najlepsza.

Mój synalek tak jak pisałam też ma krostki na buzi, które zmieniają się i obecnie są na etapie czerwonych bąbelków i na mój gust to pasuje do skazy białkowej :-/
Byliśmy wczoraj u pediatry i pani dr nie zauważyła nic, czym powinniśmy się niepokoić :/ moje sugestie co do problemów brzuszkowych i tych wyprysków, że może powinniśmy przejść do jakichś mlek specjalistycznych zignorowała, a kiedy naciskałam bardziej dała nam ulotki mleka Bebkio HA...
Olo warzył wczoraj 5770g w pampku i body :) czyli ładnie rośnie i mieści się w normach
 
Identycznie jest u nas, w dzień raczej spoko, a od 4 rano tak do 8-9 jest po prostu stękanie, płakanie i wywoływanie kupki niemal magicznymi sposobami. I nie wiem czym to jest spowodowane :-/



My wczoraj zakupiliśmy butelkę dr Brown i zobaczymy czy pomoże. Mamy już butelki MAM, Tommy Teeepe, Avent więc zobaczymy która będzie najlepsza.

Mój synalek tak jak pisałam też ma krostki na buzi, które zmieniają się i obecnie są na etapie czerwonych bąbelków i na mój gust to pasuje do skazy białkowej :-/
Byliśmy wczoraj u pediatry i pani dr nie zauważyła nic, czym powinniśmy się niepokoić :/ moje sugestie co do problemów brzuszkowych i tych wyprysków, że może powinniśmy przejść do jakichś mlek specjalistycznych zignorowała, a kiedy naciskałam bardziej dała nam ulotki mleka Bebkio HA...
Olo warzył wczoraj 5770g w pampku i body :) czyli ładnie rośnie i mieści się w normach

jesliw kupie masz sluz lub krew to skaza albo alergia pokarmowa. A jesli nie - to moze to tradzik niemowlecy? MOj tez ma na policzkach kilka pryszczyków czerwonych i narazie czekm na rozwój sytuacji. Troszke ogranicze mleczne produkty, a calkiem to moze na 3-4 dni ze y zobaczyc czy jest roznica. 12 maja mamy wizyte to zobaczymy co lekarz powie - choc to na nfz wiec nie wiem jaka lekarka sie trafi :)
 
Emilce na buźce też wyskoczyły paskudne krosteczki, są bardziej widoczne, jak płacze i ma wyższą temp. ciała. Nie wiem, czy to jest potówka? Położna przychodzi dopiero w piątek ją obejrzeć.
 
Dziewczyny, moja koleżanka ma córeczkę z marca i miała straszne problemy z kolką i ogólnie bólami brzucha. Mają pediatrę co zajmuje się również homeopatią i poleciła im SULFUR 9CHpodobno rewelacja!!!
Jest to zupełnie bezpieczny lek bo nie żadna chemia tylko to lek homeopatyczny można kupić w sklepach z takimi lekami lub podobno zamówić w aptece.
Daje się tylko raz i tylko jedną kulkę!!! I problem kolki znika na zawsze! Ja tego jeszcze nie stosowałam bo u nas nie pa póki co problemów z brzuszkiem, ale u nich i dzieci ich znajomych zadziałało i problemu z brzuchem zniknęły raz na zawsze :tak:. Tak więc podsuwam do namysłu dla tych co mają ciągle problemy z brzuchem, lek jest naturalny więc bezpieczny na pewno nie zaszkodzi a może faktycznie pomoże i waszym maluchom :-)
 
reklama
Dziewczyny jak trafi wam sie sluz i krew w kupce koniecznie zrobcie posiewy ( kał + mocz). U nas za te objawy odpowiedzialne sa bakterie enterococcus species i klebsiella pneumoniae. Leczymy Ola probiotykami i kupki wrocily do normy. Bakterii w moczu narazie nie leczymy. Jesli nie ma objawow walki organizmu, tj.: goroaczki, ospalosci, niecheci do jedzenia takich zakazen sie nie leczy tylko robi co kilka dni badania ogolne moczu na obecnosc leukocytow. Ponoc jest szansa ze sie same dziady wyplukaja :baffled: To tak w ramach poinformowania co moze czaic sie za brzydka kupa, bo moj Olaf jak widac lubi lapac co popadnie i mam nadzieje ze zakonczyl juz stresowanie biednej matki :crazy:
 
Do góry