reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie naszych maluszków

1. Nie można się spokojnie do kobiety przytulić, pomiziać, o seksie nie wspomnę (odpowiedzcie SOBIE (nie mi) szczerze - kiedy ostatnio wasz facet miał orgazm zafundowany przez Was, a nie przez redtube'a).

wczoraj;-)

dziewczyny robicie usg przezciemiączkowe?
ja esputikon zmieniłam na BioGaia dośc drogie ale podobno skteczne, dziś mimo bardzo wzdętego brzuszka nawet śpi w dzień i jak się budzi to pomaga w zasadzie przytulenie kilka min z podkurczonymi nózkami i zasypia
 
reklama
Ewelina my też stosujemy BioGaia ;) oczywiście miałam problem z kupnem bo nigdzie nie było, aż mi babka w aptece zamówiła i dostałam nawet jakiś upust bo kosztowały 45zł a zapłaciłam 35zł ;)
 
Ostatnia edycja:
tez jak wy mam chwile zwatpienia we wlasne sily. najgorzej jak malego boli brzuszek a ja nie moge mu pomoc.
czy jablka na cieplo moga wywolac bol brzuszka?
 
zwątpienia mam codziennie. Mój P wrócił do pracy i nie mam serca go budzić w nocy do pomocy bo wstaje o 4. Z drugiej strony chciałabym, aby jak wróci z pracy troche mnie odciążył. Często to nie wychodzi. Do tego od wczoraj złapał przeziębienie i już wogule nici z pomocy. Zmęczenie ech zmęczenie :szok:
 
bakalia ta biogaia jest taka popularna i dlatego jest problem żeby dostać, moja siostrapracuje w aptece i wg mam jest rewelacyjny- mam nadzieje że i nam pomoże
ja czasem też mam chwile zwątpienia ale z drugiej wiem, że nasze maleństwa chcą przy nas być bo w koncu były w brzuszkach tyle czasu, przy nas czują się bezpieczne, a podobno dziecko w pierwszych miesiącach mysli, ze mama i on to jedno:-)
 
A mój potworek wreszcie usnął :cool2: Była dzisiaj hiperaktywna, a wczoraj spała cały dzień - ja jej nie ogarniam :no:
No i pytanie, bo nie chce mi się po necie szperać, a może któraś z was pamięta: kiedy można się spodziewać pierwszego uśmiechu - takiego świadomego?
 
j_asia - w drugim miesiącu życia.

***

Tymon ma kolki, albo nietolerancję laktozy, albo już sama nie wiem co mu jest. On płacze, ja już chwilami razem z nim, bo nie jestem w stanie mu pomóc i jak słyszę ten jego rozpaczliwy krzyk nie do utulenia, to po prostu pęka mi serce... Nie wiem jak wytrzymują mamy, których dzieci tak cierpią godzinami - u nas to zwykle do pół godziny zanim uda się znaleźć odpowiednią pozycję, rozmasować brzuszek czy utulić... Niby obiektywnie niedługo, ale dla mnie to najdłuższe pół godziny w życiu :(
 
Strzyga u nas Raduś ma to samo.. masakra, najgorzej mi małego szkoda jak przez sen się męczy i pręży.
A jak płacze to trwa to wieki.. aż w końcu odnajduje idealny rytm bujania go na rekach i się uspokaja..
Dla nas zbawienne są rurki Windi - kiedy mały nie może się odgazować świetnie pomagają, oczywiście wcześniej próbujemy wszystkich metod jeśli to nie pomaga a mały bardzo cierpi to aplikujemy.


Mam pytanie kupiłam herbatkę z kopru, czy mogę śmiało ją małemu podać czy należy najpierw skonsultować się z lekarzem?

Ewelina
bardzo liczę, że w jakimś stopniu pomogą! :)

moje dziecko odsypia noc chyba.. bo ok. 4 spał niespokojnie, prężył się i jęczał, wybudzał się a o 7.00 już na dobre więc do 9:30 lulanie, tulenie, karmienie i po wielkim płaczu usnął wstał o 12.30!! - spał tak dobrze, nic go nie męczyło! zjadł, przebrałam go i teraz zasnął znów! oby mi się tylko nie przestawił..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mam pytanie do Dziewczyn, ktore maja monitor oddechu.
Czy wlaczyl Wam sie kiedys alarm?
U nas zawsze do tej pory zielone swiatelko, a dzis nad ranem obudzil mnie alarm. Szybko Maz podbiegl do lozeczka i poruszal Mala. Zaczela sie zdrowo przeciagac, za chwilke sie obudzila i ladnie zjadla. Nie wygladala, zeby Jej cos bylo. I teraz nie wiem, czy faktycznie miala chwilowy bezdech, czy jakos sie sygnal stracil. Mialyscie kiedys taka sytuacje?
 
Do góry