reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maluszków

Kurcze zrobiłam wczoraj badanie ogólne moczu u Małego i wyszły leukocyty 10-15 w polu widzenia a norma jest do 5 i ma zasadowy odczyn...jutro próba pobrania siśków do pudełeczka na posiew:(
 
reklama
Szkoda że przeniosłyście się na fejsa :( Nie chce mi się pisać samej do siebie a ciekawi mnie czy Wasze dzieci przechodziły trzydniówkę. Bo u nas chyba właśnie była: piątek, sobota i niedziela wysoka gorączka a dziś pojawiła się wysypka. Niestety razem z tym doszedł kaszel, katar, ucho, furczenie itp. Dostaliśmy antybiotyk w zastrzykach, bo przy gorączce Olek wymiotował i ma rzadką kupkę więc łykanie antybiotyku nic by nie dało :( Więc póki co dwa razy dziennie spacer do przychodni na bolesny zastrzyk :( Mam nadzieję, że wreszcie się wyleczy.
Pozdrawiam
 
ch_aga zawsze możesz dołączyć na fb, będziesz mile widziana :)

a jeśli chodzi o trzydniówkę,z tego co sobie przypominam Ola przechodziła kiedyś,ale nie miała ani kaszlu ani kataru. była tylko wysoka gorączka i na koniec wysypka. jesteś pewna że to co ma Olek to trzydniówka?
 
Wysypka się powiększa; w sumie do końca nie wiem co to było. Najważniejsze żeby wreszcie minęło.
Pozdrawiam
 
A my byliśmy u lekarza 3 dni temu, bo Kacperka wysypało krostami...co sie okazało, pogryzły go komary i takiego odczyny dostał. Pilnujemy go jak oka w głowie żeby żadnego wstrętnego komara nie było, a mimo to pogryzły go. Na szczęście już zaczęło wszystko znikać ale strachu się najadłam, bo nie wyglądało to za dobrze...
 
reklama
A my byliśmy u lekarza 3 dni temu, bo Kacperka wysypało krostami...co sie okazało, pogryzły go komary i takiego odczyny dostał. Pilnujemy go jak oka w głowie żeby żadnego wstrętnego komara nie było, a mimo to pogryzły go. Na szczęście już zaczęło wszystko znikać ale strachu się najadłam, bo nie wyglądało to za dobrze...

ojej, to chyba najgorsze cholerstwo!! Radka ostatnio mucha w stopę ugryzła.. ale już myślałam że to jakieś uczulenie ale po swoich krostkach od ugryzień doszłam że to mucha.
 
reklama
Do góry