reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

A moze za szybko zaczelyscie pomagac z tym termometrem? Lekarka mowila, ze dopoki dziecko je i nie wrzeszczy dopoty trzeba czekac. Moja tez sie prezy, steka i robi sie czerwona jak robi kupke ale cierpliwie czekam i w koncu wycisnie.
 
reklama
Mój synek też miał takie straszne zaparcia i nie mógł robi kupki bez pomocy. W rezultacie jak miał 4 tygodnie ugotowałam mu kompot z jabłka bez cukru i od razu pomogło. Potem gotowałam mu taki kompocik co drugi dzień aż do 4 miesiąca. Z resztą do dziś ma problemy z wypróżnianiem i kupkę robi raz na 2-3dni - tak już jego "uroda":cool: Na szczęście Oliwia nie przejęła tego po braciszku:happy:
 
W sobote bylam na ur brata i zaryzykowalam :-D zjadlam tort czekoladowo-wisniowy i chyba z piec kawalkow rafaello i malutkiej nic nie bylo! Takze wczoraj znowu pokusilam sie na czekolade i na razie jest ok. Zastanawiam sie tylko czy z waga dojade do stowy :-D
 
A moze za szybko zaczelyscie pomagac z tym termometrem? Lekarka mowila, ze dopoki dziecko je i nie wrzeszczy dopoty trzeba czekac. Moja tez sie prezy, steka i robi sie czerwona jak robi kupke ale cierpliwie czekam i w koncu wycisnie.

Moja płakała i krzyczała, nie spała z tego powodu. Chcieli ją przez to do szpitala położyć, zamiast posłuchać matki... Po prostu nie dała rady zrobić. To się powtarza codziennie. Problem w tym, że ona nie potrafi wyprzeć kupki, tylko zaciska te swoje malutkie pośladki....
 
kilolek, mam ten sam problem, nie tylko z tym, ehhh mam kolkowe malenstwo, do tego ma problemy z baczkami i kupke pomagam robic termometrem. rowniez grzebalam na internecie na temat tego placzu przy piersi i wyczytalam, ze pokarm moze leciec zbyt szybko lub malenstwo rzuca sie na piers i bardzo szybko zaczyna ssac i tym samym nalykalo sie duzo powietrza, wowczas pomaga tylko pozycja pionowa, w ktorej wlasnie dzieciatko czuje sie komfortowo bo gazy latwiej odchodza i trzeba odbijac bardzo czesto podczas posilku, ja odbijam moja kruszke kilka razy, ale czasami i to nie pomaga, lekarze mowia, ze dzieciatko powinno jesc od 15 do 40 min a moja niunia po 5 min juz krzyczy przy cycu, tez mam wrazenie, ze nic nie je, ale ostanio bylam u lekarza i ladnie na wadze przybiera wiec chyba jednak cos tam zjada :)
pójde w środę zwazyć to będę wiedziala jak z przybieraniem, bo to problem ostatnich dni. Kupiłam dzisiaj infacol i podałam już jedną dawkę i mam nadzieję, ze pomoże. Nie wiem dlaczego najczęściej to zdaża sie po kapieli, kiedy powinien być zrelaksowany i taki wydaje się póki nie zacznie jeść
 
pójde w środę zwazyć to będę wiedziala jak z przybieraniem, bo to problem ostatnich dni. Kupiłam dzisiaj infacol i podałam już jedną dawkę i mam nadzieję, ze pomoże. Nie wiem dlaczego najczęściej to zdaża sie po kapieli, kiedy powinien być zrelaksowany i taki wydaje się póki nie zacznie jeść

Moja tak robi czasami, ze pije, pije, a nagle sie wkurza, zaczyna wrzeszczec i szuka cycka jak wariatka, mimo ze ma sutek w buzi :sorry: wtedy biore ja na chwile do gory i do drugiego cycka. Czasem pomaga, a czasem jest kilka takich zmian piersi. Wydaje mi sie, ze u mnie to jest tak, ze jej za wolno leci i wtedy sie denerwuje.
 
Moja tak robi czasami, ze pije, pije, a nagle sie wkurza, zaczyna wrzeszczec i szuka cycka jak wariatka, mimo ze ma sutek w buzi :sorry: wtedy biore ja na chwile do gory i do drugiego cycka. Czasem pomaga, a czasem jest kilka takich zmian piersi. Wydaje mi sie, ze u mnie to jest tak, ze jej za wolno leci i wtedy sie denerwuje.
u mnie tez czasem tak sie zdarza ze mały szuka cycka a jest w buzi tez zmieeniam piersi, czasem wydaje mi sie ze mam poprostu mało pokarmu ale przybiera tak sie mi przynajmniej wydaje, w czwartek idziemy do lekarza go zwazyc to bedziemy juz napewno wiedziec....
 
a my caly dzien walczymy z ulewaniem, normalnie juz mi sie chce plakac, leci z niego chyba wszystko co je :-:)-:)-(

tak mi go szkoda, cala noc i dzien nie spalam, a co bedzie dzisiaj :-(

dzisiaj dostal pierwszy raz witaminki d i k, ale tak ok 12 a ulewa od rana i tak troche w nocy

usg brzucha udalo nam sie zalatwic na 16.12
 
a my caly dzien walczymy z ulewaniem, normalnie juz mi sie chce plakac, leci z niego chyba wszystko co je :-:)-:)-(

tak mi go szkoda, cala noc i dzien nie spalam, a co bedzie dzisiaj :-(

dzisiaj dostal pierwszy raz witaminki d i k, ale tak ok 12 a ulewa od rana i tak troche w nocy

usg brzucha udalo nam sie zalatwic na 16.12
a byłaś u lekarza albo ważyłaś przynajmniej?
 
reklama
Dziewczyny u nas na to odparzenie nic nie pomaga :( Ani zmiana pieluszek z pampersów na huggies, ani nasiadówki w krochamlu, ani kapiel w krochamlu, sudocrem nie działa :((( Boję się, że zaraz wileka rana się zrobi. Dziś doszło jeszcze wietrzenie pupy
Macie jakieś jeszcze inne pomysły? Bo już jestem zrozpaczona prawie!
 
Do góry