reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Ojej, to zdrówka!!!!!


U nas jakoś tak cudowne ozdrowienie :-D. Z pt na sob podobno kaszlała non stop, a sob na niedz nic a nic, nawet kataru nie ma:confused: albo pomógł cały dzień na dworze albo już nie wiem:confused2:
 
reklama
Dziunka a moze coś alergicznego sie dzieje ;/ boze jak u nas tez nie wiem ocb bo jest zdrowy - opinia lekarza. leków nie ma a nos zatkany, tzn niekoniecznie katarem bo on jest minimalny ale jest obrzęk śluzówki i takie widze fioletowe gule w nosie co przytykają go i nie do końca prawidłowo sie marcelowi oddycha. Kaszel tez troszke ale ten katarek po prostu przez te gule sie nie przedostaje do wypłyniecia i spływa do gardła wiec to przez to .....
Ale lekarz nie wpadł na pomysł zeby dac cos antyalergicznego ;/ Ja nic nie mam a ona specjalista od tego nie jest, testów nie ma by cos było stwierdzoen i klops :confused: To ci lekarka, zołza normalnie. wiec bede sie starała cos robic ale nie wiem co :confused: A alergologa mamy w styczniu dopiero :angry:
Także na alergie nie bedzie siedział wiecznie w domu ... od pn juz nie ma chorobowego i idzie. To sie ucieszy :)
Bedzie miał ogolnie frajde bo przyjezdzaja na tydzien ciotka z wojkiem z niemiec + ....... wiec bedzie miał przed kim swirowac ;p
 
wczoraj siedzę na kasie podchodzi klientka z córką na oko 6-7 lat...patrzę a ona nie ma oka..tzn ma ale takie jakby nie było ...jakos tak do góry wywinieta ta cała gałka oczna że na pewno nic nie widzi....cięzko wtedy dojsć do siebie mówię Wam....
 
u nas się zsuwa całkowicie. Ale była mała dziurka i mieliśmy specjalną maść do smarowania i odciąganie. Troszke nam zeszło bodajże pół roku treningu siusiaka ;p No ale teraz to wygląda tak jak się należy ;p
 
reklama
lotka wydaje mi sie ze to zalezy od "przypadku". Nieraz wystarczy lekko naciągnac i skórka się poddaje. U nas tak nie było :no: Mogłaś szarpać, ciągnąć az na siłe a to ani drgnęło :szok: Z ledwością udało nam sie ze wspomagaczami - maściami sterydowymi bo jak nie to inczej chirurg. A ile było tam pozalepianej białej mazi .......... ech a tak moją skromna opinią to dlaczego nie ingerowac? Moim zdaniem samo sie nic nie zrobi. Im wszczesniej tym lepiej. Własnie za takimi moim zdaniem głupkowatymi radami rodzice czekaja do nie wiem kiedy a pozniej w wieku 5,6,7 lat to lekarze do chirurga wysyłają na nacięcie. Później dziecko starsze nie da się tak dotknąć bo nie owijam w bawełne były takie ryki ze chyba sasiedzi słyszeli ...... No ale u nas to był ciezki przypadek i wolałam Marcela przycisnąc i sie z nim nie patyczkowac a chirurga uniknąć.

Wiecie co ........ a tak moze głupio napisze ale mam takie spostrzeżenie [może nie mądre ale prawdziwe]. Jak Marcel miał zalepiony napletek to do 2,5 roku nie zauwazyłam zeby wraz z Marcelem jakoś siuraczek też rósł. A wiecie co teraz?? Normalnie kiedys patrze a tam taaaaaki ptakor normalnie urósł o jakąs 1/3. Nie wiem czy to moze mieć jakiś związek......
 
Ostatnia edycja:
Do góry