gosiulek73
mama K&K&A
Przekonałam się że na katar dobry jest...cynamon
reklama
agrafka80
Fanka BB :)
Kurcze, Ala niewyraźnie wygląda, coś mi się wydaje, ze to może być ucho :/.
Idziemy do lekarza na 19.30.
Idziemy do lekarza na 19.30.
gosiulek73
mama K&K&A
Agrafka zdrówka...Sprawdz w tym zagłębieniu za uszkiem,naciśnij i zobacz czy boli.
Agrafka - to współczuję, jeśli to ucho, moje nie miały "dokładnych objawów" zapalenia ucha, nie pamiętam jakie okłady stosuje się na zapalenie ucha, zaraz znajdę w encyklopedii; ja latałam do laryngologa z Hanką 3 razy w październiku bodajże ( już mi się te choroby zlewają , dobrze, że zaczęłam pisać kiedy co dostawała ).
Edit. kompres z cebuli - cebula w drobne kosteczki na szyję i ucho, np. w chusteczkę lub gazę oraz woreczki z rumiankiem - ogrzać termoforem i przyłożyć do bolącego ucha, jak ostygnie wymiana na nową. ( oczywiście to dodatek
)
edit 2 poszłam tropem gosiulka i znalazłam coś takiego o cynamonie http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/469/offsetk/0
Edit. kompres z cebuli - cebula w drobne kosteczki na szyję i ucho, np. w chusteczkę lub gazę oraz woreczki z rumiankiem - ogrzać termoforem i przyłożyć do bolącego ucha, jak ostygnie wymiana na nową. ( oczywiście to dodatek
)edit 2 poszłam tropem gosiulka i znalazłam coś takiego o cynamonie http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/469/offsetk/0
Ostatnia edycja:
agrafka80
Fanka BB :)
Dzięki Anawawka,
ja w życiu nie miałam zapalenia ucha wiec nie wiem o co kaman, ale mała mówiła dziś pare razy, ze ją boli wiec kto wie. Teraz humor dobry, ale wczoraj też tak było zanim zaczęła się masakra.
Także jedziemy zaraz do lekarza, bo kupy do tego dalej brzydkie i katar się leje. Ala nie cieżko chora, ale zdrowa też zdecydowanie nie jest.
ja w życiu nie miałam zapalenia ucha wiec nie wiem o co kaman, ale mała mówiła dziś pare razy, ze ją boli wiec kto wie. Teraz humor dobry, ale wczoraj też tak było zanim zaczęła się masakra.
Także jedziemy zaraz do lekarza, bo kupy do tego dalej brzydkie i katar się leje. Ala nie cieżko chora, ale zdrowa też zdecydowanie nie jest.
Kurcze, ale nie z katarem
narażanie dziecka na kolejne badania, stres, zarazki, no i po co?Choroba nie zniknie w 3 minuty niestety, nawet jak zastosujemy cuda na kiju. Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości.
Gosiu, Agrafko zdrówka
gosiulek73
mama K&K&A
Dzisiaj cały dzień chodzi nawilżacz i po kaszlu,katarze ani śladu
agrafka80
Fanka BB :)
Ala ma zapalenie ucha i wczoraj mieliśmy bardzo "interesujacy" wieczór.
Na 19.30 pojechaliśmy do lekarza, lekarka osłuchała - w oskrzelach pojedyncze szmery były i stwierdziła że ucho prawe czerwone. Leczenie: Augmentin.
Przyjechaliśmy do domu, rozbieramy się, Ala chce syropek, wyjęła pudełko z Augmentinem z siatki, brzdęk - po butelce, szczątki na kafelkach.
Oczywiscie nerwy, mąż się wkurza, ze nie pilnowałam, moja wina. No moja, ale móglby trochę ze mnie zejsc i tak byłam zestresowana. Tamten lekarz już nie przyjmuje wiec jedziemy na ostry dyżur pediatryczny do przychodni.
A tam pani doktor - wparwdzie oschła i niekomunikatywna, ale mówi, ze ona tu nie widzi żadnych podstaw to takiego mocnego antybiotyku, ucho troche czerwone ale przede wszytskim dużo woskowiny. Zapisała Bactrim, Nurofen i krople do uszu, nie pamietam nazwy.
No wiec teraz zobaczymy. Noc bylą spokojna, Ala nie gorączkuje. Mam nadzieję, ze to stłuczenie butelki było z korzyścią dla Ali
Na 19.30 pojechaliśmy do lekarza, lekarka osłuchała - w oskrzelach pojedyncze szmery były i stwierdziła że ucho prawe czerwone. Leczenie: Augmentin.
Przyjechaliśmy do domu, rozbieramy się, Ala chce syropek, wyjęła pudełko z Augmentinem z siatki, brzdęk - po butelce, szczątki na kafelkach.
Oczywiscie nerwy, mąż się wkurza, ze nie pilnowałam, moja wina. No moja, ale móglby trochę ze mnie zejsc i tak byłam zestresowana. Tamten lekarz już nie przyjmuje wiec jedziemy na ostry dyżur pediatryczny do przychodni.
A tam pani doktor - wparwdzie oschła i niekomunikatywna, ale mówi, ze ona tu nie widzi żadnych podstaw to takiego mocnego antybiotyku, ucho troche czerwone ale przede wszytskim dużo woskowiny. Zapisała Bactrim, Nurofen i krople do uszu, nie pamietam nazwy.
No wiec teraz zobaczymy
. Noc bylą spokojna, Ala nie gorączkuje. Mam nadzieję, ze to stłuczenie butelki było z korzyścią dla Ali reklama
gosiulek73
mama K&K&A
Agrafka no,no niezła przygoda.Może tak właśnie miało być.
Dziunka kurcze chyba ok. od czasu do czasu zakaszle ale baaardzo rzadko.Właściwie tylko rano jeszcze w sypialni...I tylko po nocy oddychał buzią.Nie wiem czemu..Może faktycznie przez suche powietrze...Nawilżyłam i jest w porządku.a może w sypialni coś jest.Ja w nocy i rano zawsze mam katar...
Dziunka kurcze chyba ok. od czasu do czasu zakaszle ale baaardzo rzadko.Właściwie tylko rano jeszcze w sypialni...I tylko po nocy oddychał buzią.Nie wiem czemu..Może faktycznie przez suche powietrze...Nawilżyłam i jest w porządku.a może w sypialni coś jest.Ja w nocy i rano zawsze mam katar...