reklama
Gosiulek - tak jak pisze dziunka jeszcze kilka dni i będzie wszystko ok.
Ja zauważyłam iż mieszkanie mam bardzo suche. Rozwieszam więc pranie na noc w pokoju dzieciaków, bo nawilżacz by chodził całą noc i osiągnąły oszałamiającą wartość 50% ... kaloryfery mam wyłączone , temp. 21C.
A co do antybiotyków - była kampania na temat ich nadużywania, z drugiej strony wolę zażyć go niż się męczyć przez 2 tyg. , z trzeciej moja mama w szkole podstawowej 2 tyg łykała antybiotyk, potem szła do szkoły i znów wracała na antybiotyk. Uodporniła się więc na większość antybiotyków, dlatego też mnie od razu jak tylko coś brało faszerowała jakimiś środkami, dawała antybiotyk 3 dni ! i byłam zdrowa jak ryba. Tylko jeden dzień ze mną nie było kontaktu , gorączka do 39, spałam , nie jadłam i nie piłam , a na drugi dzień roznosiłam chałupę.
Jak oparzyłam się kawą , dziadkowie latali na zmianę opatrunku codziennie, moi wzięli sprawy w swoje ręce i zasypywali mi ranę antybiotykiem w proszku, rana się zagoiła i prawie śladu nie ma. Ot i inne takie chocki klocki ze mną wyprawiali.;-) Ale ... to oni, ja nie eksperymentuje aż tak na swoich dzieciach ;-)
Ja zauważyłam iż mieszkanie mam bardzo suche. Rozwieszam więc pranie na noc w pokoju dzieciaków, bo nawilżacz by chodził całą noc i osiągnąły oszałamiającą wartość 50% ... kaloryfery mam wyłączone , temp. 21C.
A co do antybiotyków - była kampania na temat ich nadużywania, z drugiej strony wolę zażyć go niż się męczyć przez 2 tyg. , z trzeciej moja mama w szkole podstawowej 2 tyg łykała antybiotyk, potem szła do szkoły i znów wracała na antybiotyk. Uodporniła się więc na większość antybiotyków, dlatego też mnie od razu jak tylko coś brało faszerowała jakimiś środkami, dawała antybiotyk 3 dni ! i byłam zdrowa jak ryba. Tylko jeden dzień ze mną nie było kontaktu , gorączka do 39, spałam , nie jadłam i nie piłam , a na drugi dzień roznosiłam chałupę.
Jak oparzyłam się kawą , dziadkowie latali na zmianę opatrunku codziennie, moi wzięli sprawy w swoje ręce i zasypywali mi ranę antybiotykiem w proszku, rana się zagoiła i prawie śladu nie ma. Ot i inne takie chocki klocki ze mną wyprawiali.;-) Ale ... to oni, ja nie eksperymentuje aż tak na swoich dzieciach ;-)
gosiulek73
mama K&K&A
Ana to faktycznie jesteś dzieckiem eksperymentów![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A co do prania na kaloryferach.Słyszałam że nie powinno się go wieszać bo opary z pozostałego proszku są bardzo szkodliwe...
Mam nadzieję Babeczki że mu przejdzie cholercia...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A co do prania na kaloryferach.Słyszałam że nie powinno się go wieszać bo opary z pozostałego proszku są bardzo szkodliwe...
Mam nadzieję Babeczki że mu przejdzie cholercia...
Gosiulek - ja też to słyszałam, dlatego po pierwsze kupuję niemiecki prawie bezzapachowy, bo te nasze mi sorka za szczerość śmierdzą , po drugie 2 razy płuczę ;-) nie znoszę jak mi pranie śmierdzi proszkiem, wolę świeże powietrze lub neutralny zapach ...
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Dzięki Dziunka ![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
widzisz to wszytsko zalezy od matki i dziecka. Ja jestem taka jaka jestem, a OLi choruje rzadko a jak juz choruje to albo to katar bardzo mocny i trwa 2 tygodnie ale np. po 4 dniach widzę poprawę i nie leczę antybiotykami tylko lekarz kontroluje czy wsio ok, albo katar ktory trwa ponad tydzien i jest taki ze mi dziecko zalewa i nie widzę poprawy albo co gorsze raz zeszło na oskrzela wiec idę do pediatry i On daje antybiotyk. Jakby mi dziecko chodziło z katarem przez ponad pol roku robilabym wszystko zeby albo wyleczyc do konca albo stwierdzic czy to na 100% alergia i niestety musialabym przywyknąc. Dziecka alergicznego nie mam i dla mnie choroba to, leczenie z antybiotykiem lub bez i poprawa a nie ciągnąca się choroba przez niewiadomo ile.
Pediatra akurat ten daje antybiotyki ale nie zawsze, twierdzi, ze mozna nie dac antybiotyku ale potem widzi sie jak "dzieci z gilem do pasa latają" przez wiosnę, lato, jesień, zimę.
Gosia się zapytala ja powiedzialam swoje zdanie. Napisalam tez ze jezeli ja cos niepokoi powinna isc do lekarza na kontrol, zresztą ktora powinna byc zawsze po zakonczeniu kuracji antybiotykowej. Mi lekarz zawsze mowi zeby przyjsc jak bedzie wsio ok po skonczeniu leku, jak cos bedzie niepokoiło w trakcie, często lekarz zmienia antyniotyk lub daje zastrzyki (widzialam wiele razy w osrodku)
a tak na koniec Gosiu życzę zdrowka dla maluszka. Niech Ci sumienie podpowie i rozum czy powinnas isc do lekarza jeszcze raz czy nie. My przez bb Ci tego nie powiemy. Ot tyle :-)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
widzisz to wszytsko zalezy od matki i dziecka. Ja jestem taka jaka jestem, a OLi choruje rzadko a jak juz choruje to albo to katar bardzo mocny i trwa 2 tygodnie ale np. po 4 dniach widzę poprawę i nie leczę antybiotykami tylko lekarz kontroluje czy wsio ok, albo katar ktory trwa ponad tydzien i jest taki ze mi dziecko zalewa i nie widzę poprawy albo co gorsze raz zeszło na oskrzela wiec idę do pediatry i On daje antybiotyk. Jakby mi dziecko chodziło z katarem przez ponad pol roku robilabym wszystko zeby albo wyleczyc do konca albo stwierdzic czy to na 100% alergia i niestety musialabym przywyknąc. Dziecka alergicznego nie mam i dla mnie choroba to, leczenie z antybiotykiem lub bez i poprawa a nie ciągnąca się choroba przez niewiadomo ile.
Pediatra akurat ten daje antybiotyki ale nie zawsze, twierdzi, ze mozna nie dac antybiotyku ale potem widzi sie jak "dzieci z gilem do pasa latają" przez wiosnę, lato, jesień, zimę.
Gosia się zapytala ja powiedzialam swoje zdanie. Napisalam tez ze jezeli ja cos niepokoi powinna isc do lekarza na kontrol, zresztą ktora powinna byc zawsze po zakonczeniu kuracji antybiotykowej. Mi lekarz zawsze mowi zeby przyjsc jak bedzie wsio ok po skonczeniu leku, jak cos bedzie niepokoiło w trakcie, często lekarz zmienia antyniotyk lub daje zastrzyki (widzialam wiele razy w osrodku)
a tak na koniec Gosiu życzę zdrowka dla maluszka. Niech Ci sumienie podpowie i rozum czy powinnas isc do lekarza jeszcze raz czy nie. My przez bb Ci tego nie powiemy. Ot tyle :-)
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
mam nadzieje ze nikogo nie uraże ale powiem prosto z mostu:
po co w ogóle ta debata na temat czy isc skontrolowac dziecko do lekarza czy nie. Jak chcesz wiedziec na 100% to idz. Proste. To nie jest amputacja kończyny [tez mi sie nasunęło stwierdzenie] zeby zastanawiać się nie wiadomo ile......
Jak Marcel przeszedł pierwsza chorobę w lipcu [anginę] to nie poszłam na kontrolę. Ale widziałam ze jest wsio OK. I do tej pory jest...
Co do długo utrzymujących sie katarów to ja nie mam doświadczenia ale tak sądze ze gdyby utrzymywał sie m-c po chorobie albo ogólnie dziecko by go miało bez widocznych oznak przeziębienia to tez usilnie dążyłabym do tego by go zlikwidowac i dowiedziec sie skad sie bierze. Nawet jak jest alergiczny to trzeba o tym wiedziec, odpowiednie leki by wsio było ok bo alergia nie leczona tez jest niebezpieczna i sa powikłania.....
ale ale nie latam po 3 lekarzach by sprawdzic decyzje poprzedniego bo kazdy lekarz ma swoje metody i leki którymi leczy i troszke zaufania w koncu to on studiował i sie uczył w tym kierunku....
Natomiast jesli po dłuzszym czasie nie umiałby dziecka wyleczyc czy widziałabym jakies nieprawidłowisci czy niedociagniecia czy jego niewiedzę to wtedy poszłabym do innego. I tyle. W razie choroby trzeba interweniowac ale spokojnie. Nie stawiac na głowie wszystkich pediartów w mieście ale tez nie olewać sprawy. Tyle MOJEJ opinii
po co w ogóle ta debata na temat czy isc skontrolowac dziecko do lekarza czy nie. Jak chcesz wiedziec na 100% to idz. Proste. To nie jest amputacja kończyny [tez mi sie nasunęło stwierdzenie] zeby zastanawiać się nie wiadomo ile......
Jak Marcel przeszedł pierwsza chorobę w lipcu [anginę] to nie poszłam na kontrolę. Ale widziałam ze jest wsio OK. I do tej pory jest...
Co do długo utrzymujących sie katarów to ja nie mam doświadczenia ale tak sądze ze gdyby utrzymywał sie m-c po chorobie albo ogólnie dziecko by go miało bez widocznych oznak przeziębienia to tez usilnie dążyłabym do tego by go zlikwidowac i dowiedziec sie skad sie bierze. Nawet jak jest alergiczny to trzeba o tym wiedziec, odpowiednie leki by wsio było ok bo alergia nie leczona tez jest niebezpieczna i sa powikłania.....
ale ale nie latam po 3 lekarzach by sprawdzic decyzje poprzedniego bo kazdy lekarz ma swoje metody i leki którymi leczy i troszke zaufania w koncu to on studiował i sie uczył w tym kierunku....
Natomiast jesli po dłuzszym czasie nie umiałby dziecka wyleczyc czy widziałabym jakies nieprawidłowisci czy niedociagniecia czy jego niewiedzę to wtedy poszłabym do innego. I tyle. W razie choroby trzeba interweniowac ale spokojnie. Nie stawiac na głowie wszystkich pediartów w mieście ale tez nie olewać sprawy. Tyle MOJEJ opinii
Ostatnia edycja:
gosiulek73
mama K&K&A
A to podebatować już nie można?![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
gosiulek73
mama K&K&A
Mama masz rację ale każdy szuka potwierdzenia swoich odczuć. Ja nie mam doświadczenia z chorobami dziecka a zaufania do lekarzy nie mam za grosz niestety.Zawiedli mnie wiele razy...I niestety ale czasami trzeba pójśc i do trzech a nawet więcej by sprawdzić diagnozę.
reklama
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Moim zdaniem można
pokazuje to nam jakie jestesmy rozne, uczymy sie od siebie (albo i nie)
itd itd
Ja jeszcze dodalabym trochę od siebie ale zacznie się znowu afera o "słowo" ktore moze byc źle odebrane, nie tak jakbym chciala.
Mama dobrze gadasz.
Gosiu Ty tez.
Gosiu rob co uważasz! Nasze uwagi rozważ i tyle.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ja jeszcze dodalabym trochę od siebie ale zacznie się znowu afera o "słowo" ktore moze byc źle odebrane, nie tak jakbym chciala.
Mama dobrze gadasz.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Gosiu rob co uważasz! Nasze uwagi rozważ i tyle.
Ostatnia edycja:
Podziel się: