luandzia1
Entuzjast(k)a
Ludzie, dziewczyny - to jest dla mnie naprawdę ciężki temat. Ostatnio czytałam artykuł o powikłaniach poszczepiennych u dzieci i się przeraziłam! Postanowiłam wtedy, że podam Kropeczce tylko podstawowe szczepienia i tyle, ale po przeczytaniu waszych spostrzeżeń i artykułów to sama już nie wiem. O skojarzonych szczepionkach wiem na razie najmniej :-( Ale właśnie o nich był artykuł, który sugerował powiązania autyzmu u dzieci z podaniem tych szczepionek. Niby badania są nie potwierdzone, ale... No i bądź tu mądry.
Na pewno bardzo dużo zależy od lekarza pediatry. Jeżeli trafimy na naprawdę dobrego to on po badaniu maleństwa będzie w stanie nam dużo pomóc. Tylko teraz, trzeba na dobrego trafić, a łatwe to też chyba nie jest ;-(
radzę nie czytać za dużo w necie a co do trudnych decyzji to wydaje mi się że szczepionki to tylko przedsmak tego co jest później no ale taki już los nas mam ;-)potem będą inne problemy i tak już do końca więc warto zachować zimną krew :-)
i słuchać tego co mówią lekarze a co do tych badań to ciocia tak właśnie mi mówiła że nigdy się nie potwiedziły a jest na prawdę nurologiem dziecięcym z dużym doświadczeniem i cały czas się szkoli
z autyzmem jest ten problem że jest wiele hipotez co do przyczyn występowania począwszy od genetycznych a kończąc na diecie ale nikomu nie udało się jednoznacznie wskazać co go powoduje myślę że z tego wynika to zamieszanie bo rodzice chcą wiedzieć dlaczego spotkało to akurat ich dziecko więc szukają wszelkich możliwych przyczyn to chyba naturalne