Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
ja tez tak myslę dlatego nie chodziłam do alergologa, to co teraz Olinek ma to największa skaza. Większej nigdy nie miał.
Te skazy czasami nam wychodziły i jak wyszły po smarowaniu zwykłym oilatum po ok tygodniu znikały nam a teraz widzę ze cos ciężko im to idzie.
Teraz znowu ma kaszkę na całym ciele, no zesz kurna nie wiem od czego, nie wiem czy czasem jego ręcznika do kąpieli nie wypralam z naszymi-pewnie tak w proszku Ariel moze to od tego, ech tylko gdybam.
Nasze listopadowe dzieciaczki były duzymi skazowcami i im to zniknęło a mój Oli niby nie takie duże uczulenie a ma i ma je
co wprowadzę mu jogurt i jest wszytsko ok, zaczynam dawac prawie wszytsko (tylko ze oli mało je) i zaczyna sie jazda. ech....
Te skazy czasami nam wychodziły i jak wyszły po smarowaniu zwykłym oilatum po ok tygodniu znikały nam a teraz widzę ze cos ciężko im to idzie.
Teraz znowu ma kaszkę na całym ciele, no zesz kurna nie wiem od czego, nie wiem czy czasem jego ręcznika do kąpieli nie wypralam z naszymi-pewnie tak w proszku Ariel moze to od tego, ech tylko gdybam.
Nasze listopadowe dzieciaczki były duzymi skazowcami i im to zniknęło a mój Oli niby nie takie duże uczulenie a ma i ma je