Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Kasik bardzo Wasm wspołczuję, aż sie przeraziłam ile razy byliscie w szpitalu....szok!!!
ja nie szczepię na te grypy siebie ani dziecka. Moja mama parę razy szczepila sie w pracy i zawsze to odchorowała wiec daruję to sobie!!! Jak widzisz u Was podobnie wiec ja nie wiem po co te szczepienia? Twój maluch i tak ma osłabioną odpornosc wiec jeszcze go atakować wirusem grypy? Moze na jakis czas unikajcie duzych skupisk ludzi?
Kasik jak mały Wam zniósł bańki? Pomogły choć troszkę?
Z tą szczepionką na odrę swinkę i rozyczkę myslę ze tez sie mozecie wstrzymać? My jej tez nie mielismy jeszcze i bede ją odkladala jak najdalej. Z drugiej strony piszesz ze masz starszego Synka, ktory te choroby moze przyniesc do domku? Musisz popdpytac lekarzy, i to wiecej niz jednego co na ten temat myslą.
Co do syropów to ja nie wiem czy mozna każdy tak popijac sokiem/herbatką? Przecież one mają dzialać a jak je rozcienczymy to nie zostaną np. na gardle, na oskrzelach, na przełyku? Ja staram sie jak juz dam małemu syropek zeby nie popijał go niczym.
ja nie szczepię na te grypy siebie ani dziecka. Moja mama parę razy szczepila sie w pracy i zawsze to odchorowała wiec daruję to sobie!!! Jak widzisz u Was podobnie wiec ja nie wiem po co te szczepienia? Twój maluch i tak ma osłabioną odpornosc wiec jeszcze go atakować wirusem grypy? Moze na jakis czas unikajcie duzych skupisk ludzi?
Kasik jak mały Wam zniósł bańki? Pomogły choć troszkę?
Z tą szczepionką na odrę swinkę i rozyczkę myslę ze tez sie mozecie wstrzymać? My jej tez nie mielismy jeszcze i bede ją odkladala jak najdalej. Z drugiej strony piszesz ze masz starszego Synka, ktory te choroby moze przyniesc do domku? Musisz popdpytac lekarzy, i to wiecej niz jednego co na ten temat myslą.
Co do syropów to ja nie wiem czy mozna każdy tak popijac sokiem/herbatką? Przecież one mają dzialać a jak je rozcienczymy to nie zostaną np. na gardle, na oskrzelach, na przełyku? Ja staram sie jak juz dam małemu syropek zeby nie popijał go niczym.