reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
My po lekarzu, osłuchowo czysto, gardło czyste , na wszelki dostała pulneo 2-3 razy dziennie, on jest też przeciwwymiotny więc mam nadzieję że będzie dziś spokój.
No to dobrze, że u was dość delikatnie, duzo zdrowka

Moj M wzial dzis Alan do dr, bo ma wolne a Alan ostatnio ma mega katar i czasem jakby sie krztusil katarem, szczegolnie w nocy.
No i okazuje sie, ze Alanowi w plucach gra :( i dostal antybiotyk.
W zasasdzie ta choroba taka malo objawowa jakas...podstepna :(
kurcze, dopiero co we wrzesniu/pazdzierniku mial zapalenie oskrzeli :(((
UUUUUuuuu nigdy nie wiadomo co tam sie kryje za rogiem i badz tu madry. Dobrze, że byłaś w pogotowiu i wysłałas meza do lekarza
duzo zdrowka

Ula a co Was lepiej? wybieracie sie do lekarza?
 
u nas dzis gorzej :( nos totalnie zapchany ze Oli nie jest w stanie nic zjeść ani wypic z butli, a obiadek je i kiedy gryzie nie oddycha...ech...cos tam jedną dziurkę pare godzin temu mu wyciągnęłam (ciągnący, gęsty, zolty glut ;p) i wstedy zjadł słoiczek mały pół, i mógł troszkę mleka wypić 40 ml. Potem zjadł moj obiad (musialam ugotowac bo butli nie moze ssac) chyba zgłodniał bo jak na niego duzo zjadł ze dwa pulpeciki, ziemniaczki, buraczki. Ale znowu nos zatkany.
Jutro chyba wybiorę sie do lekarza chociaz jutro tylko w przychodni jakis łepek, ktorego nikt poważnie nie traktuje, siedzi z nosem w laptope lub innych gadżetach i bzdury gada, wogole dla mnie on lekko na nienormalnego wygląda, no sama zobaczę.
Nasz ma urlop w dodatku jest przeziębiony i jak bylam u niego w przychodni we wtorek to nie chcial przyjechać. Kiedys zawsze przyjezdzal w weekendy, lub w godzinach pracy, czasami nie chcial pieniedzy ale zawsze dostawal, chcial wydawac a nikt nie chcial z nas brac reszty wiec nie wiem czemu nie chce teraz przyjechać??? Powiedzial ze sam jest chory i ze musi dbac o siebie. Ech.....przydałoby sie OLinka zbadac. Jutro chyba przejdę sie do tego fircyka w przychodni.
Inhalacje nic nie dają, robię je 3-4 razy dziennie z 5ml soli.
 
u nas dzis gorzej :( nos totalnie zapchany ze Oli nie jest w stanie nic zjeść ani wypic z butli, a obiadek je i kiedy gryzie nie oddycha...ech...cos tam jedną dziurkę pare godzin temu mu wyciągnęłam (ciągnący, gęsty, zolty glut ;p) i wstedy zjadł słoiczek mały pół, i mógł troszkę mleka wypić 40 ml. Potem zjadł moj obiad (musialam ugotowac bo butli nie moze ssac) chyba zgłodniał bo jak na niego duzo zjadł ze dwa pulpeciki, ziemniaczki, buraczki. Ale znowu nos zatkany.
Jutro chyba wybiorę sie do lekarza chociaz jutro tylko w przychodni jakis łepek, ktorego nikt poważnie nie traktuje, siedzi z nosem w laptope lub innych gadżetach i bzdury gada, wogole dla mnie on lekko na nienormalnego wygląda, no sama zobaczę.
Nasz ma urlop w dodatku jest przeziębiony i jak bylam u niego w przychodni we wtorek to nie chcial przyjechać. Kiedys zawsze przyjezdzal w weekendy, lub w godzinach pracy, czasami nie chcial pieniedzy ale zawsze dostawal, chcial wydawac a nikt nie chcial z nas brac reszty wiec nie wiem czemu nie chce teraz przyjechać??? Powiedzial ze sam jest chory i ze musi dbac o siebie. Ech.....przydałoby sie OLinka zbadac. Jutro chyba przejdę sie do tego fircyka w przychodni.
Inhalacje nic nie dają, robię je 3-4 razy dziennie z 5ml soli.

ula, przeciez wyraznie powiedzial, dlaczego nie moze przyjechac. dla ciebie najwazniejszy jest twoj synek,ale inni ludzie maja swoje zycie i swoje prolemy. nawet lekarze :)
 
Ula ja tez mysle, że to taki swiateczny rodzinny czas i moze faktycznie byl chory i odpuscil sobie prace. Przeciez pieniadze nie sa najwazniejsze. Kiedys musi odpoczac od tej pracy i nabrac dystansu. Poszliscie do innego lekarza?
 
my od wczoraj dostalismy temp :( i zgodnie z zaleceniem gdy pojawi sie temp antybiotyk ... Pawełek ospały straszie dałam czopek mam nadziee ze poprawi sie... lezy na łozku pod kocykiem i zerka sobie na mnie i na tv... biedulka :( Nawet pies połozył sie w nogi dla Pawcia aby go ogrzac eh ... tylko moj mały złośnik go wygania bo mu nie wygodnie panicz :) zdrówka dla dzieciaczków wszytskich :*
 
U nas wczoraj było bardzo kiepsko z mega zatkanym noskiem, mały nic nie mogł jesc a ze on głownie na butli to juz wogole głodny chodził. Dostał 2 x obiadek raz słoiczek, raz mój. Pod wieczór 4 godzinki bez jedzenia, mleka nie mogł pic w koncu dałam mu Danio, zjadł całe (pierwszy raz w zyciu je jadł bo on alergik ale co miałam mu dać innego). Na nszczęście ok 22 odetkał mu sie ciut nosek ze jak zasnął ok 22.30 zjadł ze 140 ml mleka, i ok 6 tak samo, rano też :) Nareszcie pieluszka była pełna, bo od tego niejedzenia wogole nie sisiał.
Dzis lekarz do 18 przyjmuje i pewnie ok 15 podjedziemy, bo teraz rano duzo pewnie dzieci i kolejki są.
Mały przez tą chorobę zasypia mi teraz o 23....mimo ze w dzien spi tylko np. 50 minutek :(

Nie wyobrazam sobie jakby miał dwie drzemki i druga trwałaby jeszcze ok 16 szedłby spać ok 20 tak jak np. Synek Martolinki :)
On szaleje do upadłego.
 
niech maluszki zdrowieją, budulki

u nas całe szczeście od 2 miesięcy spokój. Wychorowaly się dzieci. Ostatnio myslalam, ze michasia cos weźmie bo ciepły taki był ale na drug dzień wyrżnąl się wreszcie ząbek - 4. jak bylismy w spzitalu na koniec października to zaczęly mu się wyrzynać dwie 4. jedna spokojnie wyszła jeszcze w szpitalu a druga urosla taka wielka przez te 2 miesiące ale się nie wyrżnęla. Myślę, ze może dlatego nie jadł znowu. No i nareszcie po 2 miesiącach wylazła. Mlody ciagle cos wcina, podjada, super (ciekawe jak długo )
W ogóle to balam się bardzo żeby chlopaki tej mojej anginy nie podłapali ale jak na razie jakoś ich ominęla tyle, ze mi znów wraca :/ znowu ucho mnie boli i gradlo. A dziś ostatni dzień antybiotyku. Miałam brać 10 dnia ale w opakowaniu jest 12 i tak sobie myślę, ze może lepiej by bylo wziąć jeszcze te 2 a w poniedziałek do lekarza na kontrole
 
reklama
Do góry