no i jeszcxze do tego wszytskiego wysypało Pawła całego ... normalnie nie wytrzymam wszystko naraz :/:/
wyeliminowalam praktycznie wwszytsko do jedzenia oprócz tego co jadl od 4 m i mu nic nie było .... ale ostatnio kupilam kaszle mleczko ryzowa o smaku truskawkowym .... czy to moze byc to ?? jadl i banan i maline ... i wszytsko było ok .... nie wiem czy te "truskawki" moga uczulac ... ? a moze to od antybiotyku ?? a no i przeszlismy na mleko 2 ale mysle ze to napewno nie od tego.... sama nie wiem bosh juz mi sie wsyztsko miesza w głowie wiec...
pytanie: czy dziecko moze miec uczulenie na kaszke mleczno-ryzowa truskawkowa ??
Kasiiula - jak najbardziej może to być uczulenie od kaszki. Pisałam już kilka razy, że AMelka ża\dnych kaszek smakowych jeść nie mogła, bo ją uczulały. Ale antybiotyk też moze powodować wysypkę. Amelka np. jest uczulona na Augmentin. Strasznie ją po nim wysypywało. Dwa razy dostawała i nie skojarzyłąm, szukałam przyczyny w jedzeniu i dopiero za trzecim razem stwierdziłam, że to ewidentnie musi być antybiotyk. Teraz ma w karcie u pediatry wpisane że jest na to uczulona i przepisywane w razie czego inne antybiotyki.
nie gadaj nic, ona mi kazala niedawno ziarenka z truskawki wyciagac :| na szczescie, swirek przeszedl
![]()
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Witajcie mamuśki
Przede wszystkim chcę was przeprosić bo zupełnie nie wiem co się tutaj dzieje - kto pół roczku obchodzi, kto jakie postepy itd... aż mi wstyd
Ostatnio jestem wyłącznie zaabsorbowana Sonią i sprawą badań, wagi, jedzenia, podejrzenia niedoczynności tarczycy itd...
Podzwoniłam dzisiaj po wrocławskich klinikach/przychodniach/laboratoriach bo za tydzień w pl bedziemy na ślubie kuzynki Ł.. W każdym razie w każdym kolejnym miejscu do którego sie dodzwoniłam słyszałam to samo - "tak małym dzieciom nie pobieramy krwi"
Aż w końcu skierowali mnie do Ziemowity i tam w końcu dowiedziałam sie ze owszem robią i to bez problemu... tzn jeśli przyjdziemy w pt przed 11:00 to jeszcze tego samego dnia dostaniemy wyniki
Tak wiec bedziemy robić na tarczyce TSH, FT4, FT3 + morfologie +glukoze... tylko właśnie na glukoze to na czczo powinno byc a przy tak małym dziecku to przecież nierealne...
Niby laborantka mówiła ze lekarz może wziąć poprawkę na to że dziecko nie było na czczo ale sama już nie wiem... tzn zrobic zrobimy tylko czy jest w tym sens...?
achhh mówię wam - koniec świata...
Mary - jestem w szoku. Ja robiłam badania Bartkowi dwukrotnie i nie było żadnych problemów, krew miał pobieraną z żyły. Na czczo nie był, bo tak jak pisały dziewczyny to nierealne. po prostu nie dostał mleczka bezpośrednio przed badaniem. Trzymam kciuki, żeby udało ci się te badania zrobić.
My tylko Vit d3Mamusie jakie witaminy podajecie dzieciaczkom? My wciaz wit.D, od 2 mscy 5 kropoel juvit multi i od wczoraj omega med. To wszystko z zalecenia pediatry![]()
No ale jak to? Ma niedobór tych witamin czy raczej profilaktycznie...?
Dziewczyny, czy wy też podajecie maluszkom jakieś "dopalacze"? No bo ja nie... Mnie to się wydawało że na tym etapie wszystkie witaminki sa w mleczku i słoiczkach/świeżej żywności...
Ja profilaktycznie już nie daję. Amelce dawałam multiwitaminę na zalecenie pediatry i potem miała jakieś zaburzenia metaboliczne. Generalnie chodzi o to, że jednych skąłdników miała za dużo (np. wit. d3, fosforu, wapnia i czegoś tam jeszcze) a innych za mało. Chodzilismy do poradni chorób metabolicznych i tam kategorycznie zabronili nam podawania Amelce multiwitaminy. Dlatego teraz nie daję Bartkowi.